Konradziq
Konradziq
  8 kwietnia 2009 (pierwszy post)
Mam nadzieję, że prócz zdesperowanych i tych, którzy upośledzają innych zaglądają tu tacy, co będą mieli ochotę na małą dyskusję...

W metodyce języka angielskiego istnieje takie pojęcie jak ''writer's block.'' Uczeń napotyka blokadę myślową, zacina się i nie potrafi napisać czegokolwiek.

Znajomy, z kolei, ma podobną blokadę na sprawdzianach z matematyki. W domu potrafi wszystko zrobić. Przychodzi dzień testu i nie ma pojęcia od czego zacząć.

Miewacie takie blokady? Przy jakich okolicznościach?
Radzicie sobie jakoś z tym? Czy może oddajecie pustą kartkę?
najzajebistsza
najzajebistsza
  9 kwietnia 2009
Konradziq
Konradziq: Miewacie takie blokady? Przy jakich okolicznościach? Radzicie sobie jakoś z tym? Czy może oddajecie pustą kartkę?

Ja mam jeśli chodzi o mówienie w obcym języku. Mam wrażenie, że cokolwiek powiem to będzie źle, niegramatycznie, i w ogóle. Więc tego unikam..

Poza tym, raczej nie miewam. Chociaż moja koleżanka miała coś takiego przed odpowiedziami - na przerwie umiała wszystko powiedzieć, ale kiedy wychodziła na środek sali, wszystko jej umykało i nie potrafiła sobie niczego przypomnieć.
sky
sky
  9 kwietnia 2009
Konradziq
Konradziq: Miewacie takie blokady? Przy jakich okolicznościach? Radzicie sobie jakoś z tym? Czy może oddajecie pustą kartkę?

Mam czasami na polskim, kiedy to moja 32-osobowa klasa zaczyna rozrabiać, gadać itd. Jestem dobra z polskiego,ale często na sprawdzianach nie da się skupić i w ogóle niczego napisać.
Miałam tak wczoraj. Cóż,albo zatykam uszy i staram się coś napisać albo klnę w myśli i próbuję coś nabazgrać.
Konradziq
Konradziq
  9 kwietnia 2009
margotka
margotka: ...przede wszystkim to głośne opowiadanie, powtarzanie... dodawanie nowych elementów... rozbudowywanie trudnych rzeczy...najczesciej porónując do czegoś... metoda skojarzeń...

Oj tak. Trochę czytałem na temat technik zapamiętywania ;).
Jednak... to dużo czasu zajmuje :>.

ShelbyGT500Michal
ShelbyGT500Michal: Zupełnie jakby ktoś o mnie mówił. Dobra rada to odstresować się, posłuchać muzyki napić się piwa jednego z rana i zapalić.

Ale w trakcie sprawdzianu? :ninja:

Konto usunięte
Konto usunięte: Ja mam jeśli chodzi o mówienie w obcym języku. Mam wrażenie, że cokolwiek powiem to będzie źle, niegramatycznie, i w ogóle. Więc tego unikam..

Błąd. Trzeba to ćwiczyć. Mówić do siebie, czy nawet myśleć po angielsku. Trzeba szukać jak najwięcej możliwości do mówienia.
Gramatyka i poprawność przyjdzie z czasem. Na początek trzeba się 'rozgadać'.
;-)

sky
sky: Mam czasami na polskim, kiedy to moja 32-osobowa klasa zaczyna rozrabiać, gadać itd. Jestem dobra z polskiego,ale często na sprawdzianach nie da się skupić i w ogóle niczego napisać.

Sprawdziany typu wypracowania?
Nie wiadomo od czego zacząć? Najlepiej wtedy na brudno pisać wszystko, co ślina na język przyniesie ;). Tu ważne, żeby się 'rozpisać'.

W szkole raczej nie miałem problemu typu 'od czego zacząć to zadanie...' Gdy nie wiedziałem, zawsze kombinowałem tak, aby wyszło.
Jednak czasem pojawiały się problemy z pisaniem wypracowań... Zawsze zbyt krótkie... Szczególnie wtedy, gdy temat się nie spodobał...
Jednak praktyka czyni miSZCZa ;-].
xZapachPomaranczyx
xZapachPomaranczyx
  10 kwietnia 2009
Konradziq
Konradziq: Miewacie takie blokady? Przy jakich okolicznościach? Radzicie sobie jakoś z tym? Czy może oddajecie pustą kartkę?

Na szczęście nie, ale współczucie dla tych, którzy to mają.
XxLoveMeSweetiexX
XxLoveMeSweetiexX
  10 kwietnia 2009
Konradziq
Konradziq: W metodyce języka angielskiego istnieje takie pojęcie jak ''writer's block.'' Uczeń napotyka blokadę myślową, zacina się i nie potrafi napisać czegokolwiek.

to o mnie !

Konradziq
Konradziq: Miewacie takie blokady? Przy jakich okolicznościach?

no mam,z ang. ale ona trwa już dłuższy czas

Konradziq
Konradziq: Radzicie sobie jakoś z tym? Czy może oddajecie pustą kartkę?

nie no piszę,a że wszystko jest źle to już inna sprawa
najzajebistsza
najzajebistsza
  10 kwietnia 2009
Konradziq
Konradziq: Błąd. Trzeba to ćwiczyć. Mówić do siebie, czy nawet myśleć po angielsku. Trzeba szukać jak najwięcej możliwości do mówienia. Gramatyka i poprawność przyjdzie z czasem. Na początek trzeba się 'rozgadać'. ;-)

Ależ, ja sobie z tego doskonale zdaję sprawę.
Tylko, że ciężko strasznie jest się przełamać.
2blaz7
2blaz7
  10 kwietnia 2009

dziwne ;/
ja mialem jedna blokade . nie moiglem sie przelamac zeby zaczac sie uczyc. ale zeby tak sie stresowac to nie

najzajebistsza
najzajebistsza
  10 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: ja mialem jedna blokade . nie moiglem sie przelamac zeby zaczac sie uczyc. ale zeby tak sie stresowac to nie

Blokada, czy lenistwo?
2blaz7
2blaz7
  10 kwietnia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: 2blaz7:ja mialem jedna blokade . nie moiglem sie przelamac zeby zaczac sie uczyc. ale zeby tak sie stresowac to nie Blokada, czy lenistwo?


i tu mnie masz ;/
oleczkaaa17
Posty: 74 (po ~100 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
oleczkaaa17
  10 kwietnia 2009

Na szczęście nigdy nie miałam takiej blokady...Ale znam osobę , która ma coś takiego i serio - nie zazdroszczę...Myślę jednak, ze da się to wyleczyć.

:)

Zaneta
Zaneta
  11 kwietnia 2009
Konradziq
Konradziq: Przychodzi dzień testu i nie ma pojęcia od czego zacząć.

Więc jak zalicza testy?
Konradziq
Konradziq: Miewacie takie blokady? Przy jakich okolicznościach?

Czasami przed recytacją czegoś zapominam pierwszego słowa ale zaraz po chwili wszystko pamiętam
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.