Nauczyciele bez szacunku .

Na pewno nie jeden z was był w sytuacji gdy nauczyciel zachował się nie przyzwoicie ...np. mści się lub krzyczy o byle co ... ? Jeśli tak to jak reagujecie na taką sytuacje ? Ja na przykład jestem nerwowym człowiekiem i zdarza mi się kłócić z nauczycielem ... Szacunek za szacunek :]

Z natury jestem pyskatą dziewuchą więc jak mi nauczyciel zacznie coś walic to mu odpłacam tym samym.

rutyna ;]

A uczniowie mają szacunek do nauczycieli ? ;)
Nie dziwię się, ze nauczyciel krzyczy, dzisiejsza młodzież nie potrafi często się zachować na lekcji, przecież nie będzie do każdego podchodził i tłumaczył jak 5letniemu dziecku `nie rozmawiaj, nie wolno, uważaj, słuchaj`.

Zdarza się zapewniam ! Sama jestem grzeczna i miła do czasu bo nauczyciel też może pokazać co potrafi wystarczy że ma zły dzień ...

u mnie w szkole jest tak : powiesz do nauczycielki ' Ty szmato ' a ona Ci na to odpowie ' sama jesteś szmatą ' - nie ma co tu gadać o szacunku.

yy no to jest wtedy wesolo , lubie sprzeczac sie z nauczycielami :)


nie mozna uogolniac , tak samo w przypadku nauczycieli .... np. u nas jest ksiadz ktory powiedzial po 5 min pierwszej lekcji religi w tym roku szkolnym ze znowu rozpie.r.da.l.amy lekcje .... i zdarzaja sie u niego rozne hasla np . masz zadatki na pedala .. :)
Jednak uwazam , ze uczniowie powinni patrzec na to co mowia wkoncu nauczyciel to osoba starsza , irytuje mnie troche jak siedze na godzinie wychowawczej i slucham jak nawijaja lacina przy nauczycielce :( - wina lezy po obu stronach

robię to co on ;D choć ostatnio staram się uciszać już

Nauczyciel jest tylko człowiekiem i też ma prawo mieć zły dzień. A grupa rozwrzeszczanych dzieciaków wcale mu go nie uprzyjemnia.
Czasem nauczyciele krzyczą na naszą klasę, ale my nie odwdzięczamy się tym samym, tylko pokazujemy, że jego złość jest bezpodstawna. Ale teraz już rzadko kiedy zdarzają się takie sytuacje. Nauczyciele przestali traktować nas jak małe dzieci, więc może dzieje się tak dlatego, że zmienili swój stosunek do nas. ;)

U nas Pani Katechetka nie dawno stwierdziła i powiedziała to mojej koleżance prosto z mostu że skończy na rogu Niby to normalne ale myślę że nauczyciele powinni się trochę wstrzymywać .. Czasami jak coś powiedzą to nie wiadomo czy płakać czy sikać ze śmiechu

mam kolczyka w nosie i za to moja wychowawczyni tępi mnie jak może.
co robie w takiej sytuacji? śmieje się jej prosto w twarz i pytam, gdzie podziała się jej tolerancja.
nauczyciel z wosu tępi w naszej klasie dziewczynę, która sporo je. często docina jej: "a ty gdzie, po kanapke na pewno".
ale takie sytuacje to normalka u nas w szkole.

Miałam w zeszłym roku taka katechetkę co ubierała się jak ... A sama się czepiała kogoś wyglądu...

Co do zachowania Waszego nauczyciela: totalne chamstwo i niewychowanie! Ale no cóż, im się wydaję, że mogą wszystko. U nas szanują tylko tych, którzy dobrze się uczą, reszta, która ma gorsze stopnie i nie potrafi sobie poradzić z materiałem to według nich "śmiecie". Wtedy tępią ich jak mogą.... czasami wstawiają uwagę za byle co itd. Dlatego jestem z ogółu pyskaty i wadzę się z nimi jak mogę, bo do orłów z nauki nie należę...

byłem ponad to


najpierw trzeba szanować nauczyciela by od niego domagać się szacunku

Konto usunięte: np. mści się lub krzyczy o byle co ... ?

ostatnio pani prof. z geografii postawila nam grupową pałę za to, ze nie przyszla lekcje wczesniej a miala miec z nami zastepstwo i trzeba bylo sie wyzyc.

ale poza tą i jeszcze jedną panią choleryczką-historyczką nie mam takich nauczycieli. :)