Właśnie... czy macie jakiś konkretny cel, do którego podążacie przez te wszystkie szkolne lata? Wiecie, co chcecie studiować i jaki zawód najbardziej Was interesuje? Czy może należycie do grupy osób, którym nie zależy na przyszłości?
Jeżeli wyznaczyliście sobie cel, co robicie aby go osiągnąć? Douczacie się poza szkołą? Czytacie książki/podręczniki? Uczycie się z wyprzedzeniem, czy odkładacie wszystko na ostatnią chwilę, jak to robi większość leniów?
A może poddaliście się realiom i zmieniliście swoją drogę na łatwiejszą i bardziej dostępną? Martwi mnie to, że ogromna ilość zdolnych osób musi kontynuować edukację w innym kierunku lub na niższym poziomie, głownie ze względu na ograniczony dostęp do szkół i uniwersytetów w Polsce. Niektórzy wyjechali za granicę w celach edukacyjnych, jest tu ktoś taki?
Zainteresowanych tematem zapraszam do kulturalnej dyskusji, niezainteresowanych wypraszam do tematów poniżej.
Pozdrawiam
Łukasz.
lista tematów
Przyszłość strona 2 z 2
Konto usunięte: Nie jest trudna, uwierz mi.
Najważniejsze jest aby ją zrozumieć poprzez praktykę, same wpajanie regułek i wzorów nic nie da.
Dla chcącego nic trudnego
Wiem.;D
Teoria nic nie daje, ale ja mam jakąś urazę do matmy, nie umiem się jej nauczyć chociaż siedzę godzinami i biorę korepetycje.
Konto usunięte: Właśnie... czy macie jakiś konkretny cel, do którego podążacie przez te wszystkie szkolne lata? Wiecie, co chcecie studiować i jaki zawód najbardziej Was interesuje? Czy może należycie do grupy osób, którym nie zależy na przyszłości?
Owszem, pragnę dostać się na japonistykę do Krakowa albo do Poznania, a jak nie wyjdzie to ewentualnie coś z historią.
Konto usunięte: Jeżeli wyznaczyliście sobie cel, co robicie aby go osiągnąć? Douczacie się poza szkołą? Czytacie książki/podręczniki? Uczycie się z wyprzedzeniem, czy odkładacie wszystko na ostatnią chwilę, jak to robi większość leniów?
Jakoś niedawno zdałam sobie dopiero sprawę że w sumie to niedługo matura..
Konto usunięte: Właśnie... czy macie jakiś konkretny cel, do którego podążacie przez te wszystkie szkolne lata? Wiecie, co chcecie studiować i jaki zawód najbardziej Was interesuje?
Ja strasznie zmieniam zdanie, co do przyszłości.
Przez kilka lat chciałam być patologiem, potem mi się odwidziało, w zasadzie nie wiem, dlaczego.
Konto usunięte: A może poddaliście się realiom i zmieniliście swoją drogę na łatwiejszą i bardziej dostępną? Martwi mnie to, że ogromna ilość zdolnych osób musi kontynuować edukację w innym kierunku lub na niższym poziomie, głownie ze względu na ograniczony dostęp do szkół i uniwersytetów w Polsce.
To fakt.
Ostatecznie chciałam studiować filologię fińską, ale nie miałam takiej możliwości.
Studiuję teraz zarządzanie. -.-
Konto usunięte: Uczycie się z wyprzedzeniem, czy odkładacie wszystko na ostatnią chwilę, jak to robi większość leniów?
Zależy, staram się rozłożyć sobie naukę tak, żeby się wyrobić.
Konto usunięte: czy macie jakiś konkretny cel, do którego podążacie przez te wszystkie szkolne lata? Wiecie, co chcecie studiować i jaki zawód najbardziej Was interesuje?
Marzenia?
Studia humanistyczne (ach, kulturoznawstwo) gdzieś we Wrocławiu.
Co potem? Potem praca jako dziennikarz w poważnej gazecie, ewentualnie gdzieś w telewizji. Chciałabym też sprawdzić się jako nauczycielka.
Z moim szczęściem wyląduję jednak gdzieś na gorszej uczelni na "gorszym" kierunku