Właśnie... czy macie jakiś konkretny cel, do którego podążacie przez te wszystkie szkolne lata? Wiecie, co chcecie studiować i jaki zawód najbardziej Was interesuje? Czy może należycie do grupy osób, którym nie zależy na przyszłości?
Jeżeli wyznaczyliście sobie cel, co robicie aby go osiągnąć? Douczacie się poza szkołą? Czytacie książki/podręczniki? Uczycie się z wyprzedzeniem, czy odkładacie wszystko na ostatnią chwilę, jak to robi większość leniów?
A może poddaliście się realiom i zmieniliście swoją drogę na łatwiejszą i bardziej dostępną? Martwi mnie to, że ogromna ilość zdolnych osób musi kontynuować edukację w innym kierunku lub na niższym poziomie, głownie ze względu na ograniczony dostęp do szkół i uniwersytetów w Polsce. Niektórzy wyjechali za granicę w celach edukacyjnych, jest tu ktoś taki?
Zainteresowanych tematem zapraszam do kulturalnej dyskusji, niezainteresowanych wypraszam do tematów poniżej.
Pozdrawiam
Łukasz.
lista tematów
Przyszłość strona 1 z 2
blee... ja weterynarzem bym nie chciała być bo brzydzę się zwierząt i nie lubię ich (oprócz psów i kotów:))
Konto usunięte: Właśnie... czy macie jakiś konkretny cel, do którego podążacie przez te wszystkie szkolne lata? Wiecie, co chcecie studiować i jaki zawód najbardziej Was interesuje? Czy może należycie do grupy osób, którym nie zależy na przyszłości?
Ja pójdę na pewno na politologię, a potem może jeszcze na dziennikarstwo albo turystykę. ;p
chciałabym umieć matmę ;//
Właśnie problem tkwi w tym, że nie wiem co chcę robić.
I tak naprawdę nie wiem jaki zawód mi pasuje, nie wiem nawet jaką klasę wybrać w liceum, bo jakoś tak nie jestem ani humanistką, bo historia nie idzie mi zupełnie, ani nauki ścisłe nie są moją mocną stronę, bo z matmy i fizyki totalna klapa.
Ja również ;)
Konto usunięte: Właśnie... czy macie jakiś konkretny cel, do którego podążacie przez te wszystkie szkolne lata? Wiecie, co chcecie studiować i jaki zawód najbardziej Was interesuje? Czy może należycie do grupy osób, którym nie zależy na przyszłości?
Jeżeli wyznaczyliście sobie cel, co robicie aby go osiągnąć? Douczacie się poza szkołą? Czytacie książki/podręczniki? Uczycie się z wyprzedzeniem, czy odkładacie wszystko na ostatnią chwilę, jak to robi większość leniów?
A może poddaliście się realiom i zmieniliście swoją drogę na łatwiejszą i bardziej dostępną? Martwi mnie to, że ogromna ilość zdolnych osób musi kontynuować edukację w innym kierunku lub na niższym poziomie, głownie ze względu na ograniczony dostęp do szkół i uniwersytetów w Polsce. Niektórzy wyjechali za granicę w celach edukacyjnych, jest tu ktoś taki?
Jeśli chcesz rozbawić Boga, opowiedz mu o swoich planach na przyszłość
niestety tyle mogę napisać o planach i przyszłości
...Ignorance is bliss...
też tak mam :)
ja jestem humanistką bardziej ale też nienawidzę historii ;/
Może idź do językowej?
Ja np. poszłam do klasy z rozszerzonym angielskim i Wiedzą o społeczeństwie .
Nie jest trudna, uwierz mi.
Najważniejsze jest aby ją zrozumieć poprzez praktykę, same wpajanie regułek i wzorów nic nie da.
Dla chcącego nic trudnego. :)
Konto usunięte: Właśnie problem tkwi w tym, że nie wiem co chcę robić.
I tak naprawdę nie wiem jaki zawód mi pasuje, nie wiem nawet jaką klasę wybrać w liceum, bo jakoś tak nie jestem ani humanistką, bo historia nie idzie mi zupełnie, ani nauki ścisłe nie są moją mocną stronę, bo z matmy i fizyki totalna klapa.
Pomyśl nad tym dokładniej.
Może coś związanego z zainteresowaniami?