Babsy
Babsy
  20 września 2011 (pierwszy post)
Konto usunięte
Konto usunięte: Beata jest ładną, młodą dziewczyną. Po bliższym przyjrzeniu się można oszacować, że rzeczywiście jest w wieku gimnazjalnym. Tyle że utrudnia to wyrazisty makijaż, który sprawia wrażenie „tapety”. Ubrana jest w krótką dżinsową spódniczkę i obcisły top. Jej palce świecą od taniej biżuterii. (...)Wśród gimnazjalistek buty na wysokim obcasie są teraz normą. Podobnie jak krótkie spódniczki i bluzki z głębokim dekoltem. Do takiego stroju oczywiście nie pasuje plecak, więc każda z nich nosi zeszyt w torebce (zeszyt jest jeden do wszystkiego, żeby torebka nie była za ciężka). Wizerunek jest uzupełniony ostrym, często nieudolnie wykonanym makijażem. Poszczególne elementy stroju niejednokrotnie do siebie nie pasują, co wywołuje karykaturalny efekt. – Większość swoich ciuchów kupuję w galeriach handlowych na wyprzedażach. Rodzice nie dają mi zbyt dużego kieszonkowego, więc staram się wyhaczyć jakieś fajne kiecki i buty za małą kasę – mówi Beata. (...) W gimnazjum Beaty są też, coraz bardziej popularni w ostatnich miesiącach, młodociani hipsterzy. Dziewczyna mówi o nich niechętnie, w jej głosie słychać lekką nutę zazdrości. – Obnoszą się z kasą i tyle. – Rzeczywiście, ta grupa młodzieży to dzieci z dobrze sytuowanych domów. Ubierają się w markowych sklepach i mogą sobie pozwolić na drogie gadżety. Tutaj królują kolorowe rurki, modne t-shirty, niekiedy marynarki. Warto zainwestować również w trampki z górnej półki. Nie można zapominać o okularach „kujonkach”. Jeszcze kilka lat temu mogli sobie pozwolić na nie jedynie szczęściarze z wadą wzroku, ale dzięki wprowadzeniu przez sieciówki „zerówek” każdy może cieszyć się lanserskim dodatkiem. (...) Na tle swoich rówieśniczek Beata prezentuje się całkiem przyzwoicie. Przed jej gimnazjum kręcą się dziewczyny, które wyglądają na dwudziestokilkulatki. – To Aśka z równoległej klasy – mówi Beata, wskazując na szczupłą, tlenioną blondynkę, która wygląda na 25 lat. Aśka jest skrajną reprezentantką grupy, do której należy również Beata – dziewczyn stawiających, zwykle z kiepskim efektem, na pociągający, kobiecy wygląd. Lubią krótkie spódniczki, legginsy, błyszczące kolorowe koszulki z cekinami albo motywem panterki. Większość tych gimnazjalistek nosi, zazwyczaj w dość koślawy sposób, szpilki. Te, którym rodzice szpilek zabronili, zadowalają się balerinami. W dodatkach króluje praktycznie wszystko, co się świeci. Nieodłącznym elementem wizerunku jest również opalenizna. Niektórym szczęściarom rodzice pozwalają nawet na farbowanie włosów. Takie nastolatki bez problemu wchodzą do nocnych klubów. – Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś mnie pyta o dowód. Najczęściej wchodzimy wszędzie, gdzie mamy ochotę – śmieje się Beata. (...)Nie bez znaczenia jest dostęp do mediów promujących określone wizerunki panujące w świecie mody. Od kilku lat obserwujemy tendencję do obniżania średniej wieku modelek biorących udział w kampaniach najbardziej znanych marek. Jeszcze dekadę temu 14-letnia modelka była nie do pomyślenia. Dziś to norma, a coraz więcej domów modowych decyduje się na promowanie ubrań przeznaczonych dla dorosłych kobiet przez małoletenie dziewczynki. Przykładem może być głośna sesja zdjęciowa do francuskiego „Vogue”, w której dziewczynki zostały wystylizowane na dorosłe kobiety i przybierały kuszące, zmysłowe pozy. – Młodzież ma teraz łatwy dostęp do tych niepokojących trendów. Bardzo szybko podchwytuje takie wzorce i uważa je za normę. Bo skoro na łamach gazet prezentuje się 12-latki w makijażu, to dlaczego 14-latki nie miałyby się malować? – pyta psycholog.

za ciekawe.onet.pl

zgadzacie sie z tym artykulem? czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem? jak myslicie, czemu? a jak bylo za waszych czasow?
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 września 2011
Babsy
Babsy: Beata


o sobie piszesz? juz czytam :w00t:

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Babsy
Babsy
  20 września 2011
massacre
massacre: o sobie piszesz? juz czytam

nie:mrgreen: gimnazjum skonczylam kilka lat temu:mrgreen:
luk7
luk7
  20 września 2011
Babsy
Babsy: zgadzacie sie z tym artykulem? czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem? jak myslicie, czemu? a jak bylo za waszych czasow?


Jakoś większej uwagi nie zwróciłem na to jak obecnie ubierają się nastolatki.
Ale ostatnio się zastanawiałem co by się stało gdybym chodziło do tanich klubów,pił morzę wódki i rano obudził się z zalaną panienką która okazała się gimnazjalistką.
dont0say0anything
dont0say0anything
  20 września 2011

Niestety to prawda, wygląda to czasem przezabawnie ale generalnie jest to przykre, że chcą być dorosłe tylko pod względem wyglądu, chłopaków i używek. To w ogóle nie jest sexy jak 14tka maluje się jak ostatnia lampucera i robi z siebie dżagę. Jak ja miałam 15 lat to tylko lekko malowałam rzęsy, ubierałam się bardzo skromnie i byłam dziewczynką :)

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 września 2011
Babsy
Babsy: zgadzacie sie z tym artykulem? czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem? jak myslicie, czemu? a jak bylo za waszych czasow?


co sie w tej Polsce wyprawia
moja siostra jest chyba w miare normalna :woot:
przynajmniej mam nadzieje, ze nie jest zadnym emo czy jak to tam teraz w polsce nazywaja, w szpilkach nie chodzi, nie ma iphone i nie pija kawy w Starbucksie :D
i jest sliczna :zakochany:

moze jest chuliganem? :woot:

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Prinz
Posty: 9528 (po ~128 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 73
Prinz
  20 września 2011
Babsy
Babsy: zgadzacie sie z tym artykulem? czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem? jak myslicie, czemu? a jak bylo za waszych czasow?

u mnie bylo tak samo, jak moja mama byla w moim wieku, rowniez. kwestia dopasowania trendow\co jest modne do czasow.

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.

EngagedAngel
EngagedAngel
  20 września 2011
Babsy
Babsy: zgadzacie sie z tym artykulem? czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem? jak myslicie, czemu? a jak bylo za waszych czasow?

Niestety, ale tak jest. Widzę to po mojej młodszej siostrze i jej koleżankach. Wydaje mi się, że kiedy ja byłam w tym wieku (wcale nie tak dawno:)) to dziewczyny były bardziej dziewczęce niż kobiece. Owszem zdarzały się co niektóre próbujące "zabłysnąć", ale były to raczej sporadyczne przypadki.. A w dzisiejszych czasach to, o zgrozo, wręcz moda wśród nastolatek.
EwigerFeind
EwigerFeind
  20 września 2011
Babsy
Babsy: zgadzacie sie z tym artykulem? czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem? jak myslicie, czemu? a jak bylo za waszych czasow?

Częśc na pewno, a cześć jest normalna.
Chcą pokazać, że już dorastają, czują się dorosłe...
Za moich czasów też takie były - ja sama farbuję łosy od gimnazjum, makijaż też stosuję, choć mnie interesował zawsze artystyczny make up, a nie tapeta na mordzie.
Babsy
Babsy
  20 września 2011

to i ja odpowiem:) kiedy bylam w gimnazjum, moda sie interesowalam tyle, co fizyka kwantowa- czyli wcale;P nosilam cokolwiek, co nie bylo szmata do podlogi. a sory, szpanowalam pierwszymi dzwonami:mrgreen: malowac sie zaczelam pod koniec gimnazjum, wczesniej jedynie regulowalam brwi z urodowych spraw. ale pamietam panienke, ktora na egzamin gimnazjalny przyszla w mini i rozpietej (od dolu) koszuli i trampkach... nabijalismy sie zniej, jak nie wiem, a teraz robi kariere modelki i sie rozbija po swiecie...

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 września 2011
luk7
luk7: Jakoś większej uwagi nie zwróciłem na to jak obecnie ubierają się nastolatki. Ale ostatnio się zastanawiałem co by się stało gdybym chodziło do tanich klubów,pił morzę wódki i rano obudził się z zalaną panienką która okazała się gimnazjalistką.


ja sie modle bym miala samych synow

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

marta0859
marta0859
  20 września 2011
Babsy
Babsy: zgadzacie sie z tym artykulem?

zgadzam się, aczkolwiek uważam, że wszystko zależy od środowiska ;)

Babsy
Babsy: czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem?

nie wszystkie, ale spora ich część.

Babsy
Babsy: jak myslicie, czemu?

chcą się czuć dorosłe :woot:

Babsy
Babsy: a jak bylo za waszych czasow?

malowałam się, ale lekko. ubierałam się tak jak teraz mniej więcej, no może wtedy bardziej na sportowo, teraz nie wypada mi już na co dzień w dresach chodzić :ninja: chociaż do elegancji mi też daleko, mam bardziej "luźny" styl, bliżej mi do sportowego niż eleganckiego, mimo że lubię szpilki/dekolty/krótkie szorty i obcisłe ubrania, w gimnazjum się nosiłam podobnie, mój styl się diametralnie nie zmienił, oprócz tego, że teraz bardziej zwracam uwagę na to, co na siebie wkładam, wcześniej to i w worku po ziemniakach bym wyszła gdyby trzeba było :rotfl:
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 września 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: aczkolwiek uważam, że wszystko zależy od środowiska ;)


dokladnie - moja sis ma 15 lat i dopiero zaczela sobie paznokcie malowac - na twarz nic nie naklada!

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  20 września 2011

a tak w ogole to nie skonczylam gimnazjum. jestem gorsza?

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Babsy
Babsy
  20 września 2011
massacre
massacre: a tak w ogole to nie skonczylam gimnazjum. jestem gorsza?

nie, gimnazjum to poroniony twor polskiego szkolnictwa;)
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.