za ciekawe.onet.pl
zgadzacie sie z tym artykulem? czy rzeczwiscie wszystkie/wiekszsosc gimnazjalistek stara sie jak najbrdziej zamanifestowac swoja "doroslosc" i postarzyc ubiorem i mejkapem? jak myslicie, czemu? a jak bylo za waszych czasow?
Niestety to prawda, wygląda to czasem przezabawnie ale generalnie jest to przykre, że chcą być dorosłe tylko pod względem wyglądu, chłopaków i używek. To w ogóle nie jest sexy jak 14tka maluje się jak ostatnia lampucera i robi z siebie dżagę. Jak ja miałam 15 lat to tylko lekko malowałam rzęsy, ubierałam się bardzo skromnie i byłam dziewczynką :)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
to i ja odpowiem:) kiedy bylam w gimnazjum, moda sie interesowalam tyle, co fizyka kwantowa- czyli wcale;P nosilam cokolwiek, co nie bylo szmata do podlogi. a sory, szpanowalam pierwszymi dzwonami malowac sie zaczelam pod koniec gimnazjum, wczesniej jedynie regulowalam brwi z urodowych spraw. ale pamietam panienke, ktora na egzamin gimnazjalny przyszla w mini i rozpietej (od dolu) koszuli i trampkach... nabijalismy sie zniej, jak nie wiem, a teraz robi kariere modelki i sie rozbija po swiecie...
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail