esquilo: Martuś, oczywiście są krople, które tak się stosuje i są typowe z zapisanym/obrazkowo zaznaczonym zastosowaniem "2w1". Tylko mnie jedna pani doktor, ceniona w kręgach uczuliła na takie specyfiki i... stronię od nich.
No nie wiem, nie znam się na lekach. Lekarzom też nie do końca ufam, bo nie raz trafiłam na konowała. Najchętniej leczyłabym się naturalnymi sposobami, ale zapalenia układu słuchowego (podobno tak to się zwie) nie można tak wyleczyć raczej.
esquilo: Te krople jako jedyne pomogły na dłużej
no to mam nadzieję, że i mi pomogą!
esquilo: (jak dobrze, że zrezygnowałam z antybiotyku...ufff).
Ja bym go pewnie dalej brała, gdyby nie to, że wczoraj przez niego cały wieczór rzygałam jak nigdy wcześniej
co prawda jest na ulotce napisane o skutkach ubocznych, ale mnie nigdy takie rzeczy nie dotyczyły, nigdy nie odczułam skutków ubocznych żadnych innych antybiotyków, więc zdziwiło mnie to. dobrze że akurat wczoraj rano miałam wizytę u laryngologa, w samą porę. ale na krople i tak musiałam czekać, bo w aptece musieli je zamówić i dziś dopiero przyszły.