mf93
mf93
  7 maja 2011 (pierwszy post)

Niestety mam duży problem z chodzeniem na szpilkach.. Szybko męczy mi się stopa i nigdy nie mogę sobi epozwolić na chodzenie w nich choćby przez godzine.. W związku z tym jestem ciekawa Waszych doświadczeń z tego rodzaju butami :)
1.Ile czasu zajeło Wam aż noga przyzwyczaiła się do wysokiego obcasa?
2.Macie problem z chodzeniem na szpilkach?
3.Może macie dla mnie jakieś złote rady?:)

Z góry dziękuję za wszystkiego odpowiedzi :piwo: Miłego dnia!

Zadziora
Zadziora
  9 maja 2011

Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczył łooo :mrgreen:

Zadziora
Zadziora
  9 maja 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: chodziłam w pracy w szpilkach po 12-14 godzin i żyję, kwestia przyzwyczajenia. Jakoś nie odczuwam różnicy pomiędzy łażeniem kilka godzin na obcasach, a łażeniem tyle samo czasu w glanach.

Mam wiele znajomych, które pracują w banku i po tylu godzinach w szpilkach ich nogi nadają się już tylko do chirurga. Wolę jednak moje trampeczki, baletki i japonki :) Podobają mi się koturny, ale szkoda mi nóg ;)
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  9 maja 2011
Zadziora
Zadziora: japonki

Nigdy nie umiałam w nich chodzić.
Nie jestem w stanie się przyzwyczaić, zawsze mi przeszkadza, że mam coś pomiędzy palcami
:*
Szczurka
Szczurka
  9 maja 2011
Zadziora
Zadziora: Mam wiele znajomych, które pracują w banku i po tylu godzinach w szpilkach ich nogi nadają się już tylko do chirurga. Wolę jednak moje trampeczki, baletki i japonki :) Podobają mi się koturny, ale szkoda mi nóg ;)

Ja mogę normalnie śmigać i moim nogom nic się nie działo. Owszem, pod koniec byłam zmęczona jak diabli najczęściej, ale to raczej przez pilnowanie debili i opieprzanie mamusiek, że nie pilnuja bachorów.
Mi w trampkach nieszczególnie wygodnie, baletek nie lubię, a w japonkach po kilku krokach mnie szlag trafia, ten pasek między palcami to jakaś porażka jest ;/
Ja lubie tylko moje glany, desanty (to na eksplorację, albo jakąś dość trudną trasę w lesie), szpilki i dresiarskie adidasy ;p
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.