Ziaja - co polecamy, co odradzamy? strona 2 z 4

Witam wszystkie forumowiczki
Ostatnio przekonałam się do kilku produktów z firmy Ziaja. Po tej okropnej zimie moja skóra to obraz nędzy i rozpaczy, łuszczy się . Poszłam do Natury z zamiarem zakupienia jakichś kosmetyków, które by mi pomogły jakoś dojść do ładu. Forsy za dużo też nie miałam, więc musiałam oszczędnie.
A więc - zakupiłam mydło pod prysznic Masło kakaowe, krem do twarzy z oliwką i taki sam krem do rąk. Co mogę powiedzieć? Świetna sprawa! Jeśli chodzi o te produkty zdały swoją rolę Skóra odżywiona i nawilżona :)
1. Jakie kosmetyki z tej firmy możecie polecić?
2. A jakich nie polecacie?
Pozdrawiam,
Zielinek34

Z tego co widzę to masło kakaowe ma przychylne komentarze ;)

Każdy ma inną cerę i ten krem wyleczył mi bardzo suchą skórę ;)


Heh, a mi się podobał

Dziękuje.
Ale jak popatrzałam na ceny przesyłki i przelewu to chyba raczej nie skorzystam. Więcej za to zapłacę niż za same produkty. Śmiech.

1. Szamony rodzinne, szczególnie aloesowy! i odżywki do włosów. A płyn dwufazowy do demakijażu oczu jest moim faworytem!
2. Płyn uniwersalny do demakijażu

Nie wierze!!!! :wow:
Czy ja dobrze widze, ze mieszkasz w Vechcie.,..
Toz ja 15 km mieszkalam od Vechty caly zeszly rok, w kierunku Twistringen... teraz sie przenioslam do Bremen...
Ale fajnie, ze na forum tez mozna kopgos spotkac z okolic:)

Podoba mi sie zapach ale gdy mam zbyt sucha skore to mnie szczypie :(


Uzywam od kilku lat. Z racji tego ze mam cere bardzo wrazliwa, olwikowy na zime, wiosne, jesien, nagietkowy w lato lub wieczor.

Kiedys tez uzywalam Kozie Mleko czy jakos tak :P Dobry, ale bardzo nie podobal mi sie zapach.

Zgadzam się

to mój będzie pierwszy, nieprzychylny nie nawilża faktycznie suchej skóry i w dodatku uczula.


miałam chyba raz jakiś krem do rąk - bez szału, ale mógł być.
szkoda, bo chciałabym wesprzeć naszą rodzimą firmę, ale jednak nie dała mi na to szansy.
interesowały mnie te kosmetyki z 'czarnej' serii i masła, ale po tym jak uczuliło mnie kakaowe na inne chyba już nie mam ochoty.

Może wypróbuj szampon do włosów? Jest naprawdę bardzo, bardzo dobry a tani i duży, więc nawet jak będzie porażką dla Ciebie to nic się nie stanie ;)

właśnie sobie oglądam, ale moje włosy chyba lubią 'złe' szampony. kupiłam ostatnio tego garniera aloesowego i mam po nim tak tępe włosy, że nie mogę w ogóle ich rozczesać, a na zazwyczaj używam biosilk/john frieda/tego z apteczki babuni nawilżającego, a ten garniera masakra jakaś

Hehe! Ale zbieg okoliczności. A co robisz w Bremen? Studia czy już na stałe? :D

chyba nie sądziłaś, że ktoś Ci do Niemiec wyśle to za 12 zł?

skoro po garnierze miałaś tępe włosy to ziaji też nie polecam, bo ja zazwyczaj nie mam tego problemu, a po umyciu włosów ziają (kilka razy z rzędu) włosy mi się zrobiły masakryczne


masło kakaowe w formie żelu do ciała i tonik ogórkowy. niestety, reszta dla mnie to niewypał bo albo podraznia, albo zapycha

patrzyłam na innej stronie i cena przesyłki zagranicznej też zaczyna się od 68 zł normalnie szok bo ja czasami jak zamawiam coś z UK to koszt przesyłki to 2 góra 5 funtów (czyli jakieś 10 - 25 zł w zależności od kursu funta)

Paczka z Polski do Niemiec do 1kg kosztuje 52 zł a nie 69 zł jak jest podane na stronie.
A i od kiedy pobiera się 30 zł za otrzymanie przelewu z zagranicy?
Zdzierstwo. Chyba jednak kupię sobie kosmetyki jak będę następnym razem w Polsce.

zapomniałas doliczyć robociznę za wysłanie, przecież muszą ruszyć dupsko, iść na pocztę itd - u nas jest to samo, list polecony priorytetowy odsyłałam za 7,50 z czymś tam w środku zależy od koperty itd, itp, a ten co mi wysłal bluzke chyba wtedy wziął 12 zł, bo doliczają sobie 'robociznę', taka polityka :/


no niestety, masakra :/