podkład strona 2 z 2

Witam

Jako, że mój podkład się kończy zamierzam zainwestować w coś nowego. Cos na miarę vichy normateint do niedoskonałości. Co myślicie o podkładach Laroche- posay? Czy posiadają jakiś do cery z naczyniami i zaczerwienianiami? Stosowałyście? Interesują mnie wasze opinie.

A coś brązującego lub opalającego do ciała i twarzy?
Stosowałam lirene, ale moja skóra była po nim żółta
Tak, abym do kwietnia była opalona na Ślubik;)

Pozdrawiam forumowiczki;)
Miłego dnia

ale chyba całego ciała nie wystawię do słońca

Chyba,ale nic nie jest nie możliwe

wszystkich ludzi bym odstraszyła;)

opalanie natryskowe ?

właśnie nad tym też myślę, ale znajoma mi mówiła, ze to wychodzi takie żółte na skórze i bardzo krótko się trzyma, a koszt to ok. 100 zł.

Miałaś ten najjaśniejszy odcień, dostępny tylko na Allegro ?

Mary Kay kupowałaś na Allegro czy na tych pokazach, czy co to tam organizują ? I jaki dokładnie miałaś, bo widzę, że są mocno kryjące, średnio kryjące, matujące etc. :)

No i oczywiście czy polecasz pod względem jakości, nie tylko koloru

zapycha pory

Miała rację, + schodzi nierówno.

Tak, nr 100 :)


Miałam mocno kryjący do skóry suchej. Kupowałam na allegro, najjaśniejszy z tonacji ciepłej.
Kryje mega, jest trwały i gęsty :) Polecam jak najbardziej.

Grunt to znaleźć gdzieś tam gdzie zrobią to dobrze i nie będą chcieli na tym zrobić interesu życia.

Trzyma się krótko na skórze bo to działa na tej samej zasadzie co samoopalacz nic innego to nie jest. Tylko ktoś t o ładnie wymyślił i takim psiczkiem gdzie 'sikają'.
Ewentualnie jak masz siostre/kuzynke nie wiem zaufaną osobe to lepiej żeby ona Cie chusteczkami samoopalającymi posmarowała.

Lepsze i tańsze.


Jeżeli ktoś ma taką a nie inną skóre to nawet krem nivea soft zapcha.
Z resztą ja co słyszałam jeszcze się z takim czymś nie spotkałam

najlepszy samoopalacz to xen tan, a nałożyć samoopalacz to nie jest żaden problem. największym jest znalezienie odpowiedniego, aby nie dawał koloru 'kupy' i taki właśnie jest xen tan.

widac musi byc dobry, bo cena mnie zaskoczyła troszke...

biorąc pod uwagę to, że jest wydajny i na skórze wygląda bardzo naturalnie to jednak się opłaca wydać te 100zł. cały sekret tkwi w odpowiedniej gąbce do rozprowadzania samoopalacza po ciele.