Vittorie922
Vittorie922
  22 stycznia 2011 (pierwszy post)

witajcie moi drodzy.
trochę mnie tu nie było więc zastanawiam się czy ten temat mogę tu jeszcze umieścić.
Mam do was pytanie, używał ktoś z was może NiQuitinu podczas rzucania palenia ?
Jak dał on wam efekty ?
Ja dzisiaj przykleiłam pierwszy plaster, czuje się cholernie słabo i boli mnie ręka, też tak mieliście ? zastanawia mnie to bo nie wiem czy to normalne czy jestem nadwrażliwa na którykolwiek składnik.
Pozdrawiam i z góry przepraszam jeśli ten temat trafił na niewłaściwy dział.
V.

VanilllaExtasy
VanilllaExtasy
  22 stycznia 2011

Moja mama chcąc rzucić palenie, wspomagała się różnymi substytutami nikotyny typu Niquitin, niestety efekty były mizerne. Na nic się zdało żucie gum, przyklejanie plastrów, łykanie tabletek etc., być może dlatego, że pali strasznie długo i zabrakło jej silnej woli, tudzież wytrwałości w rzucaniu palenia. Z tego co pamiętam nie miała objawów opisanych przez Ciebie, jednak uważałabym ze środkami tego typu, skoro pojawiają się efekty uboczne.

Babsy
Babsy
  22 stycznia 2011

najlepszy sposob na rzucenie palenia? silna wola. dwoch moich kolegow palilo po paczce dziennie, nawet wiecej, raz sie zawzieli i teraz patrzec na papierosy nie moga.

VanilllaExtasy
VanilllaExtasy
  22 stycznia 2011

Niquitin:
Możliwe skutki uboczne: Miejscowe: zaczerwienienie i pieczenie skóry (zwykle objawy te ustępują w ciągu 1 dnia). Ogólne: ból i zawroty głowy, objawy grypopodobne, osłabienie, niestrawność, nudności, biegunka lub zaparcie, bóle mięśni i stawów, bezsenność, koszmary senne, niepokój, zaburzenia miesiączkowania, przemijające zwiększenie ciśnienia tętniczego krwi, kaszel, ból gardła, suchość błon śluzowych jamy ustnej (powyższe objawy są często łagodne i ustępują po kilku dniach).

Takie informacje znalazłam w sieci, a skoro napisane jest, że objawy te zwykle ustępują samoistnie po kilku dniach, myślę, że nie powinnaś się martwić :)

Vittorie922
Vittorie922
  22 stycznia 2011
Babsy
Babsy: najlepszy sposob na rzucenie palenia? silna wola.

tak wiem jednakże nie każdy tak potrafi. Ja rzuciłam palenie około roku temu właśnie bez żadnych wspomagaczy jednakże po 3 miesiącach wróciłam do niego bo po prostu miałam nagle nieodpartą chęć zapalenia. Kolejną sprawą jest również to że męczy mnie brak papierosa, za czym przemówiło kupienie czegoś co w najmniejszym chociażby stopniu mi to zastąpi.

Konto usunięte
Konto usunięte: Takie informacje znalazłam w sieci, a skoro napisane jest, że objawy te zwykle ustępują samoistnie po kilku dniach, myślę, że nie powinnaś się martwić :)

dziękuję bardzo, mam nadzieję że ustąpi to w miarę szybko ;)
VanilllaExtasy
VanilllaExtasy
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: dziękuję bardzo, mam nadzieję że ustąpi to w miarę szybko ;)

Trzymam kciuki za pomyślność terapii, pozdrawiam :)
Vittorie922
Vittorie922
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Trzymam kciuki za pomyślność terapii, pozdrawiam :)

jeszcze raz dziękuję i również pozdrawiam :)
Owieczka
Owieczka
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Mam do was pytanie, używał ktoś z was może NiQuitinu podczas rzucania palenia ? Jak dał on wam efekty ? Ja dzisiaj przykleiłam pierwszy plaster, czuje się cholernie słabo i boli mnie ręka, też tak mieliście ? zastanawia mnie to bo nie wiem czy to normalne czy jestem nadwrażliwa na którykolwiek składnik.

to działa, tylko trzeba chcieć, z tego co czytam Ty chcesz, więc myślę że się uda.
ja stosowałam pastylki i gumy nicorette, z tym że od razu zaznaczam - nie zamierzałam i nie zamierzam rzucać palenia,po prostu gdy pracowałam i nie miałam przerwy musiałam dostarczyć sobie nikotyny, inaczej bym wyszła z siebie. ale na początku też czułam się słabo, jakbym miała zemdleć, zwymiotować - nawet musiałam ssać połówki na początku. Więc to normalne
NuTiiiiii
Posty: 70111 (po ~86 znaków)
Reputacja: -1080 | BluzgometrTM: 51
NuTiiiiii
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Jak dał on wam efekty ?

Osobiście nie, ale znam osobę która używała. Trochę daje to na psychę bo plastry są drogie i wiadomo, dużo kosztowało to nie będę palił. Ale ogólnie to bubel, plastry się skończyły i zaczęło się jaranie :ziober2:

Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało :ziober2:
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek :pilka:

Babsy
Babsy
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: tak wiem jednakże nie każdy tak potrafi. Ja rzuciłam palenie około roku temu właśnie bez żadnych wspomagaczy jednakże po 3 miesiącach wróciłam do niego bo po prostu miałam nagle nieodpartą chęć zapalenia. Kolejną sprawą jest również to że męczy mnie brak papierosa, za czym przemówiło kupienie czegoś co w najmniejszym chociażby stopniu mi to zastąpi.

wiem, dlatego ja na razie nie rzucam;P
BreakMyFall18
BreakMyFall18
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Mam do was pytanie, używał ktoś z was może NiQuitinu podczas rzucania palenia ?

Mój tata z moją mama używali, nawet długo nie palili chyba z dwa miesiące, ale tata pierwszy sie złamał i zapalił, rzucali właśnie na tych plastrach. Najlepsze jest to, ze jak byłam na wakacjach to kupiłam im taką popielniczkę z napisem w środku: nie pal wiele tylko zbieraj na wesele (wychodzę za mąż we wrześniu), a w tym czasie moja siora, szwagier mama tez rzucali i tata gada: to mogłaś od razu cztery kupić. bo też jak mnie nie było zaczeli palic ;P ale siorka rzuciła w listopadzie bez plastrów i nie pali do teraz, motywuje ją kasa jaką teraz ma a wcześniej wydawała na fajki, powiedziała, że woli coś córce kupic :lol:

Konto usunięte
Konto usunięte: też tak mieliście

moi rodzice nic takiego nie mieli :)
Vittorie922
Vittorie922
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: ale na początku też czułam się słabo, jakbym miała zemdleć, zwymiotować - nawet musiałam ssać połówki na początku. Więc to normalne

od jutra też chyba zacznę kleić po połowie plastra bo przeczytałam że ta reakcja może być związana ze zbyt dużą dawką nikotyny na raz.

Babsy
Babsy: wiem, dlatego ja na razie nie rzucam;P

ja właśnie muszę rzucić koniecznie, w tym tkwi cały problem ;)

Konto usunięte
Konto usunięte: moi rodzice nic takiego nie mieli :)

muszę mieć najwidoczniej jakiś słabszy organizm poddatny na te wszystkie związki.
Darunia511
Darunia511
  22 stycznia 2011
Co to ma do mody i urody?
mmaryjka
mmaryjka
  22 stycznia 2011

żułam gumy - obrzydliwe, więc przestawiłam się na pastylki - też obrzydliwe.
początkowo było mi tak nieokreślenie, właśnie jakbym miała zemdleć choć nigdy tak się nie stało. w sumie to nie wiem czy to nie było spowodowane obrzydliwością tego smaku.
pomogło? palę tak jak paliłam z tym, że zdarza się dość często, że nie dopalam papierosa do końca. wyrzucam po połowie, a nawet i wcześniej.

folkemon
folkemon
  22 stycznia 2011

Ja żuję gdy mam ochotę na papierosa szyszki mościrzębu okinawskiego. Mi pomaga.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.