Co najlepsze na spowolnienie starzenia się ? strona 2 z 2

Jakie czynniki czy składniki mają największy wpływ na spowolnienie się starzenia
Ja uwazam, że jednym z nich jest picie często wody jonizowanej - 2-3 l dziennie

1. Dużo piszesz o kolagenie, który poprawia wygląd skóry. Pamiętaj jednak, że atrofia komórek z którą wiąże się m.in. zwiotczenie mięśni twarzy, sprawia, że skóra zwyczajnie się zmarszczy - niezależnie od tego jak dobrze będzie odżywiona.
2. Piszesz o nano-wodzie, która ma tak małe cząsteczki, że przenika do ludzkich komórek - każda woda przenika do ludzkich komórek, nie jest to domeną tej "specjalnej" wody.
3. Piszesz, by nie jeść przez miesiąc produktów z m.in. solą. Sód jest człowiekowi niezbędny do życia, w nadmiarze szkodzi, ale całkowite wyeliminowanie go z diety (czyli soli ogólnie) grozi zaburzeniem gospodarki wodno-elektrolitowej co w konsekwencji może prowadzić do śmierci.
4. Wspominasz o tym, że w ciągu 7 lat organizm "wymieni" wszystkie komórki na nowe. Problem tkwi w tym, że organizm wraz z wiekiem traci zdolności regenerowania komórek, i powyżej pewnej granicy wiekowej nie pomogą żadne sumpelenty, ani naturalne, ani sztuczne, ani dieta. Inwolucja jest czymś nie do cofnięcia i ze zmianami starczymi trzeba się pogodzić. Większą uwagę zwróciłbym na to, bo być jak najdłużej fizycznie aktywnym, czyli uprawiać lekką rekreację zdrowotną, po to by na starość nie być niedołężnym i nie obciążać swoich rodzin.
5. Co do antyoksydantów, są jak najbardziej dobre, potrzebne, i co ciekawe, znajdują się w wielu produktach, które spożywamy. Nie wiem, czy dotarłeś do badań, które mówią zupełnie co innego niż te Twoje? - np. antyoksydanty spożywane w postaci suplementów w nadmiarze takie jak beta-karoten, vit.C (a więc dość słabe), przyczyniają się do powstawania raka i zwiększenia zachorowalności wśród grup ryzyka. Piszesz, że wodór jest mega silnym antyoksydantem - no i okej - ale skoro beta karoten może nam zaszkodzić, to co dopiero wodór? Żeby nie było, nie kwestionuję pozytywnej roli antyoksydantów jako elementu diety człowieka, ale kwestionuję potrzebę spożywania ich w formie suplementów z prostej przyczyny - badania jakie przechodzą suple, zanim wejdą do sprzedaży nie muszą być obiektywnie przeprowadzone, nikt Cię nie zamknie za napisanie, że coś wzrosło po spożyciu produktu X o 1500%, a twórcę leku już tak, o ile okaże się to nieprawdą :).

Co do badań, żeby nie być gołosłownym podaję źródło:
http://jama.jamanetwork.com/article.aspx?articleid=205797.

Jest dużo takich badań, warto pogrzebać, by poznać tę "złą stronę mocy" ;-).


Picie wina zawsze spoko, to jeden z produktów zawierających przeciwutleniacze, a jest ich cały ogrom, i nie ma problemu ułożyć sobie dobrą dietę bogatą w antyoksydanty.

Pozdro.

A ja głupi myślałem że to photoshop

:rotfl::rotfl:

Nie uśmiecham się nie mam zmarszczek mimicznych.

Nie ćwiczysz więc mięśni twarzy i zamiast zmarszczek mimicznych możesz doprowadzić do zwisającej skóry z polików

Może porządny krem do twarzy? ;) NIe wiem jak Wy ale ja już w wieku 26 lat zauważyłam u siebie pierwsze zmarszczki ... I postanowiłam z nimi walczyć. Obecnie używam tego drogocennego kremu na dzień L'Occitane: http://pl.loccitane.com/drogocenny-krem-na-dzie%C5%84,36,2,53504,192051.htm i z czasem zauważam, że znacznie się zmniejszają ;) Stają się delikatniejsze, te najmniejsze są już praktycznie niewidoczne. Bardzo fajny kosmetyk tak więc polecam każdej dziewczynie. NIe jest tani ale za to bardzo wydajny. Mi jeden słoiczek starcza na 2 miesiące.

E tam, czasem się śmieję, poza tym jak na 24 lata to moja skóra wygląda na jakieś 17-18.

BOSKIE ODŻYWIANIE SIĘ http://www.youtube.com/watch?v=DvYKzVae8mM Jak przedłuzyć sobie życie i zyć w zdrowiu? To takie proste...posłuchaj