kozaki.. strona 2 z 2

Otóż zaśmierdły mi kozaki.. Siedziałam w nich kilga dni w pracy przez 8 godzin i narobilam sobie :( Buty smierdza jak nie wiem co , poza tym stopy kiedy zdejme kozaki ! Smrod czuje nawet po umyciu nog ! Zniszczylam w ten sposob buty :( .

Mozecie polecic, doradzic jak moge pozbyc sie tego 'zapachu' ?
Nie piszcie o higienie bo nie w tym tkwi problem.
Pozdrawiam.

Biuna buty są wilgotne? skoro to buty skórzane to najlepsze są prawidła cedrowe, jak nie masz to napchaj do nich szarych gazet i został w temp. pokojowej aż wyschną. Żeby pozbyć się smrodku weź 2 skarpetki i wsyp do nich trochę herbaty liściastej i dodaj kilka kropel olejku zapachowego, zawiąż skarpetki i włóż na całą noc do butów. Sposób kiedyś wyczytałem w MH sprawdziłem i u mnie podziałało

wlasnie mialam Ci to polecic;) ale sody to najlepeij w stare, zniszczone kozaki nasypac i na noc zostawic:)

skąd ja to znam.. tylko i wyłącznie te odświeżacze do butów ze sklepu obuwniczego, mi żadne babcine sposoby nie pomogły

Pisalam ze to SĄ buty SKÓRZANE.

musze kupic sobie do nich wkladki z weglem.

o, to tez cos daje;)

a ja myślałam, że one są po to by chłonąć wilgoć ;O

nadmanganian strasznie wysusza skórę

na potliwość stóp dobrze jest zrobić im kąpiel w ziółkach takich jak pokrzywa, macierzanka, pączki sosny - pomoczyć w tym stopy z 20min - powinno pomóc