Co myślicie o zalegalizowaniu marihuany w Polsce? :P
Legalizacja Marihuany strona 2 z 3
czy jestem za legalizacją??? szczerze to mnie to wisi, czy będzie legal czy nie, zresztą, ten kto chce se zajarać to i tak se zajara
Uszanuje zdanie osoby która może być za ale wie dlaczego i co za idzie chce żeby zabronić wszystkiego i być takim Kali może Kali przeprasza Kali już wykonuje . Ja wiem kim jestem i czego chce oraz wiem o czym mówię . ale jak ktoś mi przedstawi argument który temu zaprzecza to jestem otwarty lecz nie sądzę że taki jest
Niestety, napisałeś dużo, ale mało sensu i poprawnej stylistyki, więc ciężko zrozumieć o co Ci chodzi i do czego uderzasz. Mam jeden przykład, kolegi, który popalał raz na jakiś czas. Zmienił towarzystwo, zaczął kopcić dzień w dzień. Teraz nie może wytrzymać jak sobie nie zapali. Co z tego, że nie jest agresywny, jak stał się bardziej głupi niż był i mniej kontaktuje, niż robił to kiedyś.
Żyj dalej i patrz co się dzieje. Też nie lubię, gdy widzę przemoc, ale wiem też jak rzeczywiście działa marihuana po dłuższym czasie palenia jej. Raz na jakiś czas? Jak najbardziej. Palenie dzień w dzień? Zdecydowanie nie. Nie sądzisz, że zalegalizowanie jej i wprowadzenie do codziennego obiegu doprowadzi do tego? Już wystarczająco głupie jest obecnie społeczeństwo, aby zidiocić je jeszcze bardziej, bo będzie palić po kilka jointów dziennie.
Ja także mogę przytoczyć przykład mojego znajomego który sobie jarał codziennie. Po wypalaniu paru jointów dziennie przez około pół roku gość popadł w jakąś depreche i ogólnie kiepsko z nim było na tyle, że musiał odwiedzać przez jakiś czas psychologów.
ja myślę że wizyty u psychologa były spowodowane jego problemami osobistymi. a oczywiście łatwiej zgonić na to że to przez maryche. bo tak wygodniej. wyrok wydany sprawca ukarany marycha nielegalna :p
czemu nikt nie protestuje przeciwko alkoholowi? ile osób przez niego zginęło na samych drogach? ile osób pijących potrzebuje psychologa?ile osób zabija albo gwałci po alkoholu? niech ktoś mi to wyjaśni
Szczerze wątpię w to żeby wizyty u psychologa były wywołane tylko problemami osobistymi bo był kolesiem nie do zdarcia i ze wszystkim sobie radził. Odbijanie piłeczki na alkohol już dawno przestało być sensowne. Skoro alkohol szkodzi to przecież zielsko też może szkodzić tyle że legalnie? Najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy palą raz na jakiś czas w ilościach "grama na czterech". Ogarnijcie środowisko osób mówiących, że mają problem z zielskiem.
nakazywanie komukolwiek tego jak ma żyć nigdy nie było sensowne. każdy powinien móc wybierać sobie co chce zrobić ze swoim życiem po to przecież jego własne i niczyje inne. żyjcie i pozwólcie żyć innym :D
można kupić. ale jakość takiego jest niestety odbiegająca od takiego sprzedawanego np w Coffee Shopie. czort jeden wie czym tacy uliczni sprzedawcy nie "wzbogacają" zioła jakimiś dziwactwami.