Kiedyś oglądałam taki film, dzisiaj sobie o tym przypomniałam i naszła mnie ochota żeby go znowu obejrzeć, ale nie znam tytułu.
W skrócie z tego co zapamiętałam: Kobieta, młoda pani architekt dostała zlecenie na wyburzenie starego bloku. Przyjechała na miejsce, zainteresował się nią młodszy chłopak, który miszkał tam z matką (albo może to była opiekunka). Kobieta odkryła, że w tym miejscu dzieje się coś dziwnego. Był w filmie taki moment, że chłopak zaprowadził ją do piwnicy i coś ją tam goniło. Końcówka filmu to realizacja planów zburzenia budynku, w ostatnich minutach do jego wysadzenia nie ma owej pani architekt i nikt nie wie, gdzie ona się podziewa. Okazało się, że chłopak był w niej zakochany, a ona jakimś cudem znalazła się pod ziemią w takiej dziurze z jakimś staruszkiem. Tylko sęk w tym, że nie pamiętam jak to się stało.
Wiem że opis dość prymitywny, ale może ktoś skojarzy.
Przy okazji. Na co lepiej iść do kina- Piła 3D czy Paranormal activity 2?
lista tematów