kesjaa
kesjaa
  19 maja 2010 (pierwszy post)

Witajcie. Dziś chciałabym poruszyć pewien temat, mam nadzieję, że to dobry dział, bo w końcu religia jest związana z kulturą i obyczajami. Interesuję się zjawiskami paranormalnymi i niewyjaśnionymi duchownymi ''sprawami''... Od pewnego czasu zaczęłam się zastanawiać co ta na prawdę istnieje po śmierci? Czy jest tak jak uczono nas na katechezie, niebo, piekło i czyściec? Czy da się zapobiec przed dostaniem się do piekła? Czy Bóg potrafi wybaczyć grzechy, gdy człowiek obieca poprawę i przeprosi za wszystkie winy z całego serca? Pewnie każdy z nas zastanawia się jak tam jest... Czytałam kilka artykułów o śmierci klinicznej i większość osób, które to ją przeżyło wypowiadają się, że widzą tunel z jasnym, odbijającym się światłem, lecz naukowcy twierdzą, że to wina obumierających komórek w mózgu. Co wy o tym sądzicie? Może znacie kogoś, kto przeżył śmierć?
W ogóle interesuje mnie jak podchodzicie do tego typu spraw, czy wierzycie w Boga, próbujecie być dobrymi ludźmi? Czy z kolei macie gdzieś to wszystko i myślicie, że nic nie ma po śmierci... ? Ja sądzę, że każdy z nas powinien wziąć się za siebie, bo nie znamy dnia i godziny naszej śmierci, tego nie da się uniknąć. Co się stanie, gdy staniemy na łożu śmierci, a będziemy mieli mnóstwo grzechów, których nie zdążyliśmy się pozbyć poprzez ciągłe odkładanie spowiedzi?
Co tak na prawdę czeka nas po śmierci? To pytanie powinien zadać sobie każdy z nas, by uświadomić sobie jak kruche jest życie, należy cieszyć się każdym dniem, nie wybiegać daleko w przyszłość, nie odkładać czegoś w nieskończoność...

Chętnie porozmawiam na ten temat
Zapraszam do dyskusji

Aivalar
Aivalar
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: śmieszy mnie to, że ktoś próbuje krytykować czyjąś religię nie wiedząc o niej podstawowych rzeczy. jeśli nie wiesz podstwaowych rzeczy na dany temat, odpuść sobie wypowiadanie swych mądrych opinii :] dziękuję za uwagę, ide uczyc sie do matury, do zobaczenia w niebie :D


Twoja wiedza na temat religii chrześcijańskiej jest ograniczona o czym Ci udowodniłam kilka stron wcześniej. Więc może sama skorzystać ze swoich rad ? :ziew:
Aivalar
Aivalar
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: skorzystać


Skorzystasz.

Och ! Jak się ślicznie złożyło ! Komentarz powyżej był 666 nabitym postem ! :rock:
agniesiaO3
agniesiaO3
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Twoja wiedza na temat religii chrześcijańskiej jest ograniczona o czym Ci udowodniłam kilka stron wcześniej. Więc może sama skorzystać ze swoich rad ?

pisząc że stary testament jest o chrześcijaństwie?
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  24 maja 2010

dobra bez zbędnych napinek :nie: bo się pogniewamy

po za tym cześć z was jest chyba nowa a część to zdarzy wyjadacze ale z tego co widzę i jedno i drugie nie wie tego że tematy o religii, aborcji, homoseksualizmie to tematy bez dna i żadna ze stron nigdy nie dojdzie do konsensusu :mrgreen:

...Ignorance is bliss...
Aivalar
Aivalar
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: pisząc że stary testament jest o chrześcijaństwie?


Jest w Biblii Chrześcijańskiej i jest o niej mówione i w kościele i na katechezie. A to o czymś świadczy czyż nie ? :zonk:
Aivalar
Aivalar
  24 maja 2010
RexMundi
RexMundi: po za tym cześć z was jest chyba nowa a część to zdarzy wyjadacze ale z tego co widzę i jedno i drugie nie wie tego że tematy o religii, aborcji, homoseksualizmie to tematy bez dna i żadna ze stron nigdy nie dojdzie do konsensusu


Tylko nie zamykaj tego tematu :w00t:
agniesiaO3
agniesiaO3
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Jest w Biblii Chrześcijańskiej i jest o niej mówione i w kościele i na katechezie. A to o czymś świadczy czyż nie ?

proszę Cię, nie ośmieszaj się jeszcze bardziej!!!!!!!

RexMundi
RexMundi: dobra bez zbędnych napinek bo się pogniewamy po za tym cześć z was jest chyba nowa a część to zdarzy wyjadacze ale z tego co widzę i jedno i drugie nie wie tego że tematy o religii, aborcji, homoseksualizmie to tematy bez dna i żadna ze stron nigdy nie dojdzie do konsensusu

i przybył jeden sprawiedliwy :D
RexMundi
Posty: 68929 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Tylko nie zamykaj tego tematu

nie zamykam
gdy chcecie to potraficie prowadzić rozmowę na poziomie
ale jak temat zamieni się w "pole bitwy" wtedy wkroczę do akcji i nie biorę jeńców :ninja:
...Ignorance is bliss...
Aivalar
Aivalar
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: proszę Cię, nie ośmieszaj się jeszcze bardziej!!!!!!!


Więc :
Raz :'Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości' Terry Pratchett.

Dwa : W takim razie wytłumacz moją niewiedzę na ten temat i odpowiedź mi na pytanie ,które mnie nurtuje : Po co w CHRZEŚCIJAŃSKIEJ Biblii Stary Testament ? :woot:

Trzy : Póki co to Ty się ośmieszasz :ziew:
Ichabod
Ichabod
  24 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: to Ty twierdzisz że się okłamuje


Każdy wierzący człowiek siebie okłamuje. Bóg staje się substytutem dla myślenia.

Konto usunięte
Konto usunięte: po co? bo mogę:) ale czy gdzieś napisałam, że ci co nie wierzą w Boga są źli i gorsi? czy rzucam w kogoś kamieniami za to że nie wierzy? po prostu wyrazam swoje poglądy, ewentualnie odpieram ataki na nie


Błąd. Nie możesz. Jakbyś uważnie czytała to co napisałem, to obecne stanowisko KK w kwestii tolerancji wobec osób niewierzących jest jasne - nie możesz przekonywać innych do swojej wiary, ponieważ oni sami muszą odnaleźć boga i 'wejść na właściwą ścieżkę życia'. Poniżej i we wcześniejszych wypowiedziach uciekasz się do marnego argumentu: 'ja się znam lepiej, a Ty gorzej, zatem dyskusja nie ma sensu'. Jak widać sama nie znasz swojej wiary. Zatem zastosuj się do własnej rady i wracaj do książek. Znaczy jednej książki, tej która mówi Tobie jak ma żyć, ale widać nie czytałaś jej dokładnie :))

Konto usunięte
Konto usunięte: no wybacz... myślisz ze sie zamykamy w jaskiniach io nie przyjmujemy zadnych informacji poza Biblią? helooł


Masz problemy ze zrozumieniem tej prostej metafory? Jest gorzej niż myślałem.

Konto usunięte
Konto usunięte: no rozwalasz mnie :D przecież to miałam na myśli. pisząc o efekcie cieplarnianym chciałam nawiązać do tego że naukowcy pomylili sie określając wielkie kataklizmy no powiedzmy o kilkaset lat.


Zapomniałem nałożyć czapki pozwalającej czytać w myślach. Litości.

Konto usunięte
Konto usunięte: weim, i przyjmuje to do wiadomości że sa księża którzy potrafią odpychać od wiary i od kościoła, to smutna rzeczywistość, ja na szczescie się z takimi nie spotkałam jeszcze. btw kiedy ostatnio byłes w kościółku ;> bo wiedz, że kościół też się zmienia, tak jak i nauka


Kościół się zmienia? Jedynie adaptuje do rzeczywistości, aby ratować owieczki, które go utrzymują. Z każdym rokiem liczba wiernych maleje i bardzo dobrze. Niech ten wasz kościół w końcu umrze.

Konto usunięte
Konto usunięte: Tylko nie zdziw się, jak kiedyś spotkasz się z czymś czego Ty ani Twoje mądre księgi, ani mądrzy naukowcy nie będą mogli wyjaśnić! życzę Ci jak najlepiej :]


Kolejny raz pokazujesz, że nie potrafisz czytać. Napisałem, że nauka szuka rozwiązań, niczego nie przyjmuje za pewnik. Nauka rozwija się z każdym kolejnym dniem i są tysiące rzeczy, których nie da się wyjaśnić. Tylko kiedy ludzie nauki szukają rozwiązań, to ludzie Tobie podobni widzą boga i tak od dwóch tysięcy lat. Stoicie w miejscu.

Konto usunięte
Konto usunięte: do ogółu: śmieszy mnie to, że ktoś próbuje krytykować czyjąś religię nie wiedząc o niej podstawowych rzeczy. jeśli nie wiesz podstwaowych rzeczy na dany temat, odpuść sobie wypowiadanie swych mądrych opinii :]


Na to już odpisałem wyżej.

"Czemu widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: "Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku", podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego." Łk 6, 41-42

:))
Mukaaa
Mukaaa
  25 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Żałosne ... Na czym więc polega Twoja wiara ?

Nie oceniaj książki po okładce. Nie muszę chodzić do kościoła by mieć wiarę. A żałosne jest to jak wypowiadasz się na forum (:
Mukaaa
Mukaaa
  25 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: jestem maturzystką, ale nie pisałam matury?

No i? Kościół to ściema, nie chodzę bo nie chce mi się słuchać głupot które gada ksiądz zboczeniec. Wierze jednak, że jak umrzemy spotka nas to o czym piszą w Biblii.

Konto usunięte
Konto usunięte: Moim zdaniem nie trzeba się bać śmierci, po śmierci czeka nas życie o którym nawet nie marzymy!

No na pewno.
Aivalar
Aivalar
  25 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie oceniaj książki po okładce. Nie muszę chodzić do kościoła by mieć wiarę. A żałosne jest to jak wypowiadasz się na forum (:


Automatycznie nie żyjesz według dekalogu co jednoznacznie wskazuje na to jaka z Ciebie KATOLICZKA. Pseudo oczywiście. Chciałam zauważyć ,że nie każdy ksiądz mija się z powołaniem ,więc dla mnie absurdem jest twierdzić ,że jest się wierzącym ale nie praktykującym bo (uwaga!) KSIĄDZ ...
Nazwę to czystą hipokryzją z Twojej strony. I tak powinno się nazywać ludzi Twojego pokroju.

To co ja wypisujesz jest potwierdzone dowodami, Wasza wiedza 'chrześcijan' jest ograniczona. Wierzycie tylko w to co jest opisane w Biblii - często nawet nie myśląc logicznie i racjonalnie. Ponadto jasno wynika ,że przeczycie sami sobie. Co łatwo zauważyć poniektórych wypowiedziach. ;)

Konto usunięte
Konto usunięte: No i? Kościół to ściema, nie chodzę bo nie chce mi się słuchać głupot które gada ksiądz zboczeniec. Wierze jednak, że jak umrzemy spotka nas to o czym piszą w Biblii.


Pseudo chrześcijanin na pewno się tam nie dostanie. Więc licz na piekło. :smutny:
kesjaa
kesjaa
  25 maja 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: Powiedz mi coś, gdzie jest piękno i harmonia oraz te wszystkie cuda w raku. Co sprawia, że komórki zmienią się nagle w śmiercionośny przerzut i zniszczą resztę komórek w zdrowym ciele? Wiesz? Nie. Bo pragniesz myśleć o płatkach śniegu, motylach i innych pięknych rzeczach, zamiast o cierpieniu, chorobach i śmierci. Gdzie wtedy jest Twój bóg? I daruj sobie gadkę o próbach i innych simsopodobnych rzeczach, gdyż ona mi się już przejadła w tego typu dyskusjach.

Powiem Ci jedno, że kilka lat temu straciłam rodziców... Byłam zła na siebie i przede wszystkim na Boga, że odebrał mi to, co uważałam za najważniejsze... Odwróciłam się od niego i żyłam własnym życiem, z dnia na dzień, zupełnie nie wybiegając w przyszłość... Tylko takie życie było bez sensu, nic mi się nie układało, życie umykało mi jak piasek przez palce i nawróciłam się, bo doszło do mnie, że tak już musiało być... i to niczyja wina, nie warto kogoś obarczać czyjąś śmiercią
kesjaa
kesjaa
  25 maja 2010
RexMundi
RexMundi: dobra bez zbędnych napinek bo się pogniewamy po za tym cześć z was jest chyba nowa a część to zdarzy wyjadacze ale z tego co widzę i jedno i drugie nie wie tego że tematy o religii, aborcji, homoseksualizmie to tematy bez dna i żadna ze stron nigdy nie dojdzie do konsensusu

W takich tematach każdy ma poglądy i można by dyskutować bez końca... Ale dyskutować, a nie się kłócić i przeciągać na swoją stronę ;)
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.