2012 End of world! strona 3 z 3

Elo, to znowu ja;)

Piszę bo jestem ciekaw co sądzicie o wprowadzaniu do kin filmów przepowiadających koniec świata?!

Przedwczesna prognoza??

Przecież nikt nie zna czasu ani godziny! A tu nagle koniec kalendarza majów = koniec świata.

Świadkowie jehowi w samym 20 Wieku mieli w cholerę końców, nawet nostradamus przepowiadał i kicha.

Żeby nie było że się ludzie przestraszą i będą samobójstwa bo już takie historie słyszałem po Matriksie!

Pozdro

prawda jest taka, że nie umiesz zrozumieć że ktoś poza szkołą może zgłębiać dany temat ..

badania socjologiczne przeprowadzałeś że wyciągasz takie wnioski jak wyciągasz ? bo jeżeli nie to Twoje argumenty są do ... wiadomo czego

wtedy nie piedolil by taki glupot jak ty


twoje za to sa po prostu zajebiste :]
o ile w ogóle mozna to argumentami nazwac :d
dupisz jakies dziwne fleki dajac do zrozumienia ze to zglebianie tematu pozostaje jedynie w swerze twoich zekomych internetowych checi :)

a Ty wiesz wszystko najlepiej

powiem Ci tak samo jak Ty mi :

wtedy nie piedolil by taki glupot jak ty

twoje za to sa po prostu zajebiste :]
o ile w ogóle mozna to argumentami nazwac :d
dupisz jakies dziwne fleki dajac do zrozumienia ze to zglebianie tematu pozostaje jedynie w swerze twoich zekomych internetowych checi :)

z mojej strony koniec tematu bez względu na to co napiszesz ...

wszystko wiedzący bogu..

Konto usunięte: Piszę bo jestem ciekaw co sądzicie o wprowadzaniu do kin filmów przepowiadających koniec świata?!

Czlowieka zawsze ciekawilo jak bedzie wygladal jego koniec...
Sami tworzymy sobie od lat liczne daty koncow naszego swiata...
Dla mnie koniec swiata jest czyms indywidualnym dla kazdego czlwieka... - npp. z chwila smierci - konczy sie bezpowrotnie nsz ziemski swiat, ale zaczyna sie niebianski (zakladajac, ze istnieje cos po smierci)...
Osobiscie nie mam nic rpzeciwko takim filmom - sama tez lubie je ogladac, ale staram sie podvchodzic z dystansem do ich przeslania...

Konto usunięte: Przecież nikt nie zna czasu ani godziny! A tu nagle koniec kalendarza majów = koniec świata.

Jak juz wspomniano wczesniej, koniec kalendarza majow to koniec jakiegos okresu nie calego swiata...
chociaz majace nastapic w grudniu tegos roku przebiegunowanie, daje co nieco do myslenia, bo nie jestesmy w stanie do konca przewidziec jego koncekwencji...

będzie kalendarz czerwców

jeszcze zobaczycie
dobry chwyt marketingowy po prostu
sry ale kosmici z Nibura zabronili mi mówić , a bym wam powiedział

e tam swiadkowie jehowy i tak juz od dawno wiedza ze koniec swiata co trzy lata :d

Guzik prawda, koniec swiata prognozuje sie ale za jakies 5 miliardów lat: )

wiec nie mamy czym sie przejmowac, a film ? coz.... temat ktory pewnie przyciagnie wiele osob do kin, zwlaszcza ze tworca filmu jest ten sam pan co filmu Dzien Niepodleglosci jak sie nie myle - Roland Emmerich

takze zapewne bedzie to dobre kino

LeonGrande: temat ktory pewnie przyciagnie wiele osob do kin

Rzeczywiscie przyciagnal mase ludzi...
Mialam okazje dzisiaj obejrzec...
Bilety porezerowane na dobre kilka dni przed premiera...

Co do samego filmu, zrobiony calkiem ciekawie...

Zdecydowanie za mocna strone mozna uznac efekty specjalnie - osobiscie najbardziej podobaly mi sie pekniecia sorupy ziemskiej - budynki i ulice znikajace z powierzchni ziemi niczym domki z kart... oraz woda zalewajaca wysokie gory, ktorych wielkosc w porownaniu z wysokoscia fali wydawala sie niczym...

Poza tym jak w przypadku wiekszosci amerykanskich produkcji, niektore rzeczy zostaly wrecz przejakrawione... - np. ucieczka samochodem pomiedzy polegajacym w gruzach sie budynkami - w normalnych warunkach juz po kilku m taki samochod dawno przestalby funkcjonowac... tak samo pod koniec filmu dlugi czas rpzebywania czlowieka pod wododa - rowniez nierealne...

Generalnie jednak film zrobil na mnie duze wrazenie i warto obejrzec...