harry potter strona 1 z 3

nie wiem jak wy, ale uwazam ze w filmie opisali conajmniej polowe tego co zawiera ksiazka, oczywiscie filmy sa supper, ale nie oddaja tego co ksiazki, jak wy uwazacie?? xD

czemu nikt nie pize??:P

..........................................................

to chyba oczywiste, że książka jest lepsza.
a nie wiesz przypadkiem jak miałby wyglądać film, i ile by trwał, gdyby wszystko miało być w nim zawarte ? ;o
_________
nikt nie pisze, bo prawie nikogo tu nie ma.

nie nabijaj

uważam że jakby w filmach miało być wszystko co w książkach to trwały by nie po 2 godziny a po 6 godzin co jest raczej nie możliwe jeśli się liczy na dochody z wyświetlania filmu w kinie ( to do całości jeśli chodzi o książka - film )

co się tyczy HP rozwiązaniem mogło by być podzielić jedną książkę na kilka filmów
ale to nie miało by sensu większego
bo znając życie każdą z części wyświetlano by z roczną przerwą

ogólnie tez olano fanów filmów o HP przesuwając premierę najnowszej części na inny termin tylko dla tego że większe zyski z tego będą

Wiem że fani HP to fanatycy więc nie powiem tego co myślę ani o książce ani o filmie.

Przecież nikt nie będzie siedział w kinie po kilka godzin, to normalne że filmy są okrojone z treści...

Im chodzi o to żeby zawrzeć to co najważniejsze a przy tym zarobić, teraz wychodzi ta następna część która będzie podzielona na 2 części, mam nadzieje że jednak tam będzie zawarte więcej informacji niż we wcześniejszych filmach

Ujowe zdanie.
W filmie nie ukazano niemal połowy tego co było w książce.
A odpowiadając.. Hm, j.w

taaak ale juz chyba bym wolala zeby trwal tyle, no nie wiem, jakos tak dziwnie jak przecztasz ksiazke potem ogladasz film a tam polowy nie ma i niektore zeczy sa pozmieniane...

jak w każdej adaptacji. Poza tym gdyby wszystko było scena w scenę podobne do ksiązki, film byłby nudny.

Rz*


to poproś reżysera o wersję dvd 8 godzinną , gdzie po 4 godzinach wyjdziesz bo będziesz znużona


dlatego warto czytać książki

i nie dramatyzuj bo tak jest z każdą ekranizacją

w ogóle nie podobają mi się filmy HP, książki a i owszem, ale filmy zupełnie do mnie nie przemawiają.
gdyby mieli całą książkę zawrzeć w filmie, to oglądałoby się go masakrycznie długo.
poza tym nie przepadam za bardzo dokładnymi ekranizacjami.
np. film "Kod da Vinci" był, wg mnie, beznadziejny, szczególnie, że czytałam wcześniej książkę, a film był wierną (może zbyt wierną?) ekranizacją, moim zdaniem, bardzo dobrej książki. na Kodzie strasznie się wynudziłam, więc gdyby HP miałby być też taki wierny, to nie lubiłabym go jeszcze bardziej.

oj ale mnie rozbawilas ;]

a wracajac do tematu to czekam na rozszerzona edycje kolekcjonerska, edycji specjalnej wladcy pierscieni, ktora zawiera calosc ksiazki, poszerzoną o losy bagginsow do czterech pokolen wprzód ;]

po 1 nie nabijaj postów, nawet jak nikt nie pisze !
po 2 film jest po części nie zły, ale to wiadomo, że książka lepsza
kocham Hp nie wiem dlaczego ale po prostu kocham :D

Przecież gdyby film miałby być wierną kopią filmu to przede wszystkim trwałby zbyt długo i byłby nudny. Większość ludzi by na nim nie wysiedziała w kinie. Dlatego ekranizacja to tylko urozmaicenie, książki są najlepsze. Ja zawsze chodzę na HP do kina, ale dodatkowo czytam wszystkie części.