"JESIEŃ"
To było jesienią zeszłego roku
Gdy szliśmy objęci przez park o zmroku
Pamiętam księżyc był wtedy pyzaty
Oświetlał nam ścieżkę usłaną różnobarwnymi liśćmi.
Wkoło było mnóstwo zakochanych par
ale tylko od nas bił ogromnej miłości żar..
Trzymając mnie za dłoń obiecałeś, że tak już zawsze będzie.
Pamiętam Twe usta..drżące jak niektóre listki na drzewach
gdy dotykały mojego policzka i słowa tak ciepłe
że mimo zimna byłam cała gorąca..
Niestety pory roku się zmieniają
jak uczucia które nami władają...
Teraz nie tylko w mym sercu panuje zima..
Gdy idę sama przez park
spotykam nowe zakochane pary, ale pośród nich nie ma nas..
Chociaż Ciebie nie ma już ze mną
Ja nadal czuje Twoją obecność..
I tak już zostanie
bo wiem... że to było prawdziwe kochanie!
Karolinka ;(
lista tematów
Moja prosta poezja... ;(( strona 2 z 2
wow jaki nagle racjonalizm się pojawił u ciebie...nie wiem czy to dobrze czy źle ale wiersze mają to do siebie,że zostają i budzą wspomnienia.dziś jak sobie czasami zapodam coś z moich staroci to po przeczytaniu fragmentu-najpierw sobie zawsze myślę"matko ja ja byłam głupia" :] a potem nagle wiem dla kogo pisałam i jak to wszystko było...pojawiają się wspomnienia sprzed 15 lat dawno wytarte przez dzisiejszą chwilę wiec może warto sobie pisać??
tak czy siak pozdrawiam ciepło :]
A.
punia31