stycznie
stycznie
  17 lipca 2008 (pierwszy post)

Wojna i Pokój

Widzę chmurę krwi unoszącą się nad miastem,
I z obawą śledzę jak życiodajny wiatr kieruje ją w moim kierunku.
Widzę chmurę krwi unoszącą się nad miastem,
Ale sama nie wiem czy gorszy jest jej widok, czy też zapach, który ze sobą niesie- zapach śmierci.
Widzę chmurę krwi unoszącą się nad miastem,
I z obawą śledzę jak ludzie pod nią umierają niczym stado krów dotkniętych zarazą.
Widzę chmurę krwi unoszącą się nad miastem,
I ludzi, którzy bezmyślnie wiodą ją dalej.
Widzę Słońce, które teraz panuje nad mą Ziemią.
I widzę ludzi, którzy cieszą się niezmiernie
Widzę Słońce, które teraz panuje nad mą Ziemią.
I widzę ludzi, którzy za wszelką cenę chcą to zepsuć.
Widzę wojny, które wybuchają z różnych powodów.
i nie widzę racji, dla których powstają.
Widzę Słońce, które rano się budzi.
I dostrzegam sens, dla którego wschodzi.

ChybaKpisz
ChybaKpisz
  18 lipca 2008

wiersz jest bardzo ładny, ale nie lubie takich powtórzen :and:

LonleyAngel2
LonleyAngel2
  18 lipca 2008
Konto usunięte
Konto usunięte:

jeśli sama napisałaś to szacunek :tak:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.