Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  9 kwietnia 2013 (pierwszy post)

W tym temacie zachęcam do pogaduszek na przeróżne tematy ;)
Można spokojnie napić się kawki, piwa, drinka, zapalić i w tle muzycznych dzwięków zwyczajnie porozmawiać :ziober2:
Banowanie będzie jedynie obrażanie i próby prowokacji ewentualnie spamowanie w formie reklam, ale wierzę że może obyć się bez tego :ziober2:

MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  12 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: W nowy rok zaraz po śniadaniu ;-


W nowy rok ? Śniadanie ? Wino po ? Jesu ;D.
:ziober2:
PadreMinetto
PadreMinetto
  12 sierpnia 2013
MaqdaIena
MaqdaIena: W nowy rok ? Śniadanie ? Wino po ? Jesu ;D.


Apetyt nie dopisuje na ciężkim kacu ? :>
MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  12 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Apetyt nie dopisuje na ciężkim kacu ? :


Nie jem sniadań ;D.
Dodatkowo picie od rana jakoś do mnie nie przemawia, no chyba, że jestem na wakacjach, letnich ;D.
:ziober2:
PadreMinetto
PadreMinetto
  12 sierpnia 2013
MaqdaIena
MaqdaIena: Nie jem sniadań ;D.


Duży błąd.
MaqdaIena
MaqdaIena: Dodatkowo picie od rana jakoś do mnie nie przemawia, no chyba, że jestem na wakacjach, letnich ;D.


Oj tam oj tam, czasem można wybić klina klinem ;D
MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  12 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Duży błąd


Ponoć.
Nigdy nie cierpiałam jednak z tego powodu.

Konto usunięte
Konto usunięte: Oj tam oj tam, czasem można wybić klina klinem ;D


Oj tam, oj tam to zło ;D.
I 'klinowania' nigdy nie praktykowałam ;D.
:ziober2:
PadreMinetto
PadreMinetto
  12 sierpnia 2013
MaqdaIena
MaqdaIena: Oj tam, oj tam to zło ;D. I 'klinowania' nigdy nie praktykowałam ;D.


A ja tak. Sądzisz, ze mam zadatki na alkoholika ?
MaqdaIena
MaqdaIena: Ponoć. Nigdy nie cierpiałam jednak z tego powodu.


Człowiek się zupełnie inaczej czuje po dobrym i wartościowym posiłku o poranku. Przynajmniej w moim przypadku to działa.
ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  12 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: W takim razie przyjdę popatrzeć, gdzie to będzie?


Stawiam na Wietnam, więc możesz już zacząć wychodzić :rotfl:

MaqdaIena
MaqdaIena: Jak Ty coś dajesz to żadna nie ma przyjemności przecież .


Hahahahahha :-D

MaqdaIena
MaqdaIena: Jestem za ! Trza mi wytarzania się w błocie :D.


Nie ma problemu. Tarzana też zorganizuję, on nas dobrze wytarzani :D

MaqdaIena
MaqdaIena: Wiecie kiedy najlepiej smakuje wino ? Po ciężkim dniu w pracy


Odkąd ma na to ochotę? :D
Zaraz, zaraz... jaka ofiara? ;-D Jak na razie (podobno) Ty jesteś ofiarą moich pyskówek :-D
PainInProgress
PainInProgress
  13 sierpnia 2013
MaqdaIena
MaqdaIena: Jak Ty coś dajesz to żadna nie ma przyjemności przecież .Lepszymi ? A są takie ? ;o .Spokojnie, magicznych 70 kg nie przekroczę .
Kiedy wreszcie przestaniesz mi wypominać deskę do prasowania na ostatnie urodziny i wagę łazienkową na wcześniejsze? :ziober2:
Choćby w tym temacie. :ziober2:
Przy dzisiejszych 73 to wygląda że będziesz się poruszać w niewłaściwą stronę. :ziober2:

Konto usunięte
Konto usunięte: Stawiam na Wietnam, więc możesz już zacząć wychodzić


Ale za dwa tygodnie to ja będę w robocie. :rotfl:
PadreMinetto
PadreMinetto
  13 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Odkąd ma na to ochotę? :D


Ochotę można mieć zawsze, pytanie czy w danym czasie możliwe jest realizowanie fanaberii ;>
Konto usunięte
Konto usunięte: Zaraz, zaraz... jaka ofiara? ;-D Jak na razie (podobno) Ty jesteś ofiarą moich pyskówek :-D


Tak, treść w nawiasie Cię ratuje kolejny raz :D
ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  13 sierpnia 2013
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
Konto usunięte
Konto usunięte: Ale za dwa tygodnie to ja będę w robocie.


d83ddc4d I miej to na uwadze zabierając się za rozliczanie ze mną :-D

Konto usunięte
Konto usunięte: Tak, treść w nawiasie Cię ratuje kolejny raz :D


Ciebie natomiast, unik odpowiedzi na wzmiankę o megalomanie nie ma szansy uratować :ziober2:

Zatem? Przeceniłeś swoje możliwości, czy nie doceniłeś moich? :D

Sprawdzam jak postępuje Twoja przemiana :rotfl:

Edycja z ilustracją:

ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  13 sierpnia 2013

Hahahahahahahahaha!

Piramida wypróżnieniowa :D

MaqdaIena
Posty: 29570 (po ~156 znaków)
Reputacja: -168 | BluzgometrTM: 3
MaqdaIena
  13 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: A ja tak. Sądzisz, ze mam zadatki na alkoholika ?


Jak każdy ;D.

Konto usunięte
Konto usunięte: Człowiek się zupełnie inaczej czuje po dobrym i wartościowym posiłku o poranku. Przynajmniej w moim przypadku to działa


:).
Kawa z rana owszem, ale bym niczego nie przełknęła.

Konto usunięte
Konto usunięte: Kiedy wreszcie przestaniesz mi wypominać deskę do prasowania na ostatnie urodziny i wagę łazienkową na wcześniejsze? Choćby w tym temacie. Przy dzisiejszych 73 to wygląda że będziesz się poruszać w niewłaściwą stron


:fakju:.

Konto usunięte
Konto usunięte: Nie ma problemu. Tarzana też zorganizuję, on nas dobrze wytarzani :


Mam wolny długi weekend, soł od czwartku jestem gotowa ;D.

Konto usunięte
Konto usunięte: Po ciężkim dniu w pracy, to najlepiej działa :


Gorzej jak kazdy dzień jest cięzki, szybko można się do wina przyzwyczaić :ninja:.
:ziober2:
PainInProgress
PainInProgress
  13 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Hahah :D Ale, że tak szybko obrócisz, czy tak wolno chodzisz do pracy? Hahahahaahhaha :D


Bym chciał jedno i drugie. :rotfl:
MaqdaIena
MaqdaIena:


Za co takie zbiorowe fakof? :rotfl:
PadreMinetto
PadreMinetto
  14 sierpnia 2013
Konto usunięte
Konto usunięte: Ciebie natomiast, unik odpowiedzi na wzmiankę o megalomanie nie ma szansy uratować Zatem? Przeceniłeś swoje możliwości, czy nie doceniłeś moich? :D Sprawdzam jak postępuje Twoja przemiana


Przemiana to za mocne słowo. Nie komentuję megalomanii bo walczę z egoizmem a ponadto komentować nie muszę :)
Konto usunięte
Konto usunięte: Edycja z ilustracją:


Fajny obrazek, chociaż nie pasuje zupełnie do stanu rzeczy. Nie ogłosiłem jeszcze sukcesu :)
ReDAnGeLonesec
ReDAnGeLonesec
  14 sierpnia 2013
MaqdaIena
MaqdaIena: Mam wolny długi weekend, soł od czwartku jestem gotowa ;D.

Zamęczyłby nas na śmierć :D
A wczoraj mój Miły (w ramach otwarcia uroczystego świętowania, nieuchronnie skracającego się życia :-D) zabrał mnie na oglądanie perseidów. No ka. jot. pe. ...ależ było romantycznie.... :-D Coś pięknego, myślałam zawsze, że tak piękny pokaz można zobaczyć tylko w bajkach :D Chcieliśmy zrobić zdjęcia, ale niestety działo się to wszystko za szybko.

MaqdaIena
MaqdaIena: Gorzej jak kazdy dzień jest cięzki, szybko można się do wina przyzwyczaić .


Pewnie dlatego pracoholizm często idzie w parze z powiedzmy... "przyzwyczajeniem się" :D

Konto usunięte
Konto usunięte: Bym chciał jedno i drugie.


Yhym. Jeśli chodzi o pierwsze- wystarczy przenieść się do przyszłości. Jeśli o drugie- dalekiej przeszłości. Tak czy siak, przydałby się wehikuł czasu :-D Wszystko przed Tobą.
Tylko pamiętaj- na poligonie, że tak powiem...ze stringów nici hahahahahah :D

Konto usunięte
Konto usunięte: Za co takie zbiorowe fakof?


Gdyby Magd nie schudła napisałabym, że trafiłeś. Cóż...może być byłeś za blisko hahahahahah :crylol:

Konto usunięte
Konto usunięte: Fajny obrazek, chociaż nie pasuje zupełnie do stanu rzeczy. Nie ogłosiłem jeszcze sukcesu :)


Naturalnie, że do stanu rzeczy nie pasuje, jednak jako narzędzie pomocnicze do "Sprawdzam jak postępuje Twoja przemiana" okazało się idealne ;-D Nie chodziło tutaj bowiem o Twój, TWÓJ TWÓJ sukces, lecz o mój :ziober2: Zadałam Ci pytanie i w końcu uzyskałam odpowiedź. "Sukces to nie zawsze to co widać", Adamie :D
Co powiesz na polędwicę duszoną w marchewce z sosem schrzanionym? :D
A i jeszcze odnośnie sukcesu, którego jeszcze nie ogłosiłeś. Nie wiem czy go kiedykolwiek ogłosisz, ponieważ ten cel nie jest wymierny, zupełnie jak to, co mieści się pomiędzy Twoim, moim, czy kogokolwiek umysłem, a sercem. Samo dostrzeżenie potrzeby zmiany i dążenie do niej jest już wielkim, choć niewidzialnym sukcesem. Jestem pod wrażeniem, choć jak wcześniej napisałam- na moje oko nigdy nie było z Tobą źle. Zdaję sobie sprawę z tego, że brzmi to hmmm... nad wyraz łagodnie w świetle Twoich przekonań i dokonań, nawet jestem pewna, że Twoja autobiografia powaliłaby niejednego cichociemnego, fałszywego i skończonego łotra :-D Adaś, no przecież nie napiszę, iż pomimo tego, że ewidentnie szykuje Ci się miejscówka w Tartarze, szanuję Cię i cenię sobie Twoje zdanie, bo byłoby to, jak zaprzedanie duszy i ciała Belzebubowi, czyli (prawie) poniżej minimum mojej arcyświętej, nieskalanej przyzwoitości... d83ddce2d83dde1c hahahah:crylol:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.