Moderatorzy są złośliwi.Ok wasz cyrk wasze małpy, moich pieniędzy tu już nie zobaczycie i radzę wszystkim poznawać się na Real
Złośliwości moderow strona 1 z 3
Tu nie chodzi o to ze userzy są wrogo nastawieni do moderacji tylko o to, ze wsrod moderatorow panuje przekonanie, ze wszystko im wolno z racji pełnionej funkcji. Sam się o tym przekonałem juz nie raz, a uzytkownikiem serwisu jestem od 2006 roku i kiedys takie cos nie miało miejsca. Moderacja czuje się bezkarna zarowno w rozmowach prywarnych, gdzie puszczają im hamulce ale takze na forum. Osobiscie uwazam, ze będąc moderatorem powinno się zachowywac standardy narzucone przez regulamin a mozna odniesc wrazenie, ze regulamin moderatorow nie dotyczy.
Były tematy wałkowane o tym wielokrotnie w dziale "FOTKA" i tam było wszystko pisane na ten temat, co robić, gdzie zgłaszać nadużywanie uprawnień moderatorów itp. Zgodzę się po części z tobą z tym co napisałeś,
No i co z tego, ze TEORETYCZNIE mozna to zgłaszac, skoro osoby weryfikujące takie przewinienia moderatorow są ich znajomymi i trudno tutaj o rzetelne podejscie do tematu. Mam tu na mysli np MG bujającą. To tak jak w polskich sądach. Jesli nie masz znajomosci to odwołanie od wyroku sądu nic nie da, bo sąd wyzszej instancji przyklepie wyrok tej nizszej. Srodowisko jest hermetyczne, kazdy się zna albo zna kogos, kto go zna i nikt nikomu krzywdy nie zrobi. Tu jest analogicznie.
Temat wyczerpany. BartekI987 w prostych słowach wyłuszczył o co chodzi i każdy kto był na fotce dłużej niż kilka tygodni może to tylko potwierdzić. Od siebie dodam, że poprzez dobrą znajomość z jedną z moderatorek kilka lat temu miałem dostęp do korespondencji na linii: poszkodowany user, moderator, moderator globalny, gdzie oficjalne wiadomości do użytkownika były pełne zrozumienia, poważne itp. "no ale nic nie możemy zrobić, kara niedługo się skończy", a w prywatnych rozmowach moderator i MG darli z gościa łacha + śmieszkowali na zasadzie "daj mu jeszcze tydzień, zobaczymy jak długo będzie nam płakał na PW hahahahaha".
Fotka jest odzwierciedleniem eksperymentu prof. Zimbardo, dla zainteresowanych:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanfordzki_eksperyment_wi%C4%99zienny
https://youtu.be/L0AwTFJQb3s
Za nieodpowiednie, nagminne zachowanie lecą oczka, więc tak nie do końca.
Przy czym, ja uważam że modek to taki sam user i póki nie łamie regulaminu to ma prawo do jakichś pyskówek. To tylko jakieś internetowe forum o bzdurach a nie forum nasa. xD
Temat rzeka. Większosc osób tutaj juz się przekonała na własnej skórze, ze wielu modów kieruje sie SWOIMI "zasadami" a zglaszanie nic nie daje. Czesto te rozmowy z osobami "wyzej" to masło maslane, bo albo im trzeba tłumaczyc jak przedszkolakowi o co wlasciwie chodzi, albo zlewają uzytkownika totalnie. Wystarczy poczytac forum..jeden uzytkownik ma prawo napisac, ze na fotce 95% to osoby upośledzone i zero reakcji modów, a ktos inny jest "karcony" za byle pierdoły.
:)))
Gdyby tak każdy patrzył na siebie i swoje zachowanie to nie byłoby problemów "ja dostalam bana a on nie".
Za nadużycia uprawnień, moderator wylatuje bezpowrotnie. Jeśli FT oraz MG nie widzą popełnionego błędu to znaczy, że go nie było. Tłumaczenie im czegoś "jak dziecku" jest trochę... Żałosne. ;-) Wszyscy jesteśmy istotami rozumnymi, a każda osoba jest traktowana indywidualnie, więc powoływanie się na przykład innej osoby jest bez sensu.
Owszem - tlumaczenie im jak dziecku jest NAPRAWDĘ żalosne. Przykład: dostalam kiedys bana i zapytalam adminki za co (konkretnie) a odp.przyszła: "ban konczy sie jutro o 16.00". ( tyle to przeciez bylo napisana w powiadomieniu). Serio inteligentna"rozmowa"?? Nie wiedziałam, ze czy owa osóbka ma problem z czytaniem ze zrozumieniem, czy nie umie odpowiedzieć na proste pytanie..
Nie widzę powodu by ujmować Adminowi, ale idąc tym samym tokiem myślenia, można napisać: osoba która pisze do FT w sprawie bana ma problem z czytaniem ze zrozumieniem, w regulaminie jak BYK jest zawarta informacja "Jeśli uważasz, że moderator popełnił błąd, skontaktuj się z MG", a powód bana jest w powiadomieniach.
I tak w koło macieju.
Umiem czytac , i gdyby bylo logicznie napisane za co ten ban , to bym chyba nie pytała, prawda?? Wypowiadajac sie w kilku/ kilkunatu tematach ciezko szukac powodu, bo tak naprawde nigdy nie wiadomo co ktoremu modzikowi sie nie spodoba. Co do kontaktu z MG , to jw.
"Nie ujmowac adminowi"...hm...no ciezka pisac o kims pozytywnie, skoro pisze do mnie o czyms zupelnie innym niz w o ogóle zapytałam.