oam
oam
  2 lipca 2019 (pierwszy post)

Fotkowicze, forumowicze :ziober:

Lato juz się rozkręcilo i to pełną parą, gorąco oraz duszno, czyli jednym słowem: parówa. :mrgreen:
:zawik: Jakie plany na lipiec? Wyjeżdżacie gdzies?
:zawik: Widzieliście już nowy konkurs z tematem przewodnim LATO?
Jak poprzednio: do zgarnięcia nagrody w postaci Pakietu Gwiazdy (podium + wyróżnienia).
Jesli macie jakieś fotki ktorymi chcielibyście sie pochwalic to zapraszam tutaj: Konkurs, wystarczy dodac napis na zdjecie (nic trudnego :jezyk:).

Pewnie sie zastanawiacie, o co chodzi z tym rowerem :rotfl:
Wczoraj mialam dosc smieszna sytuacje, jadę sobie eleczką na pierwszeństwie i nagle z podporządkowanej wyjeżdża... Rower. Mlody chlopak ze sluchawkami w uszach. Nie bylo pasa dla rowerów, za to mial znak "ustąp pierwszeństwa", ktory olal, totalnie. Po sygnale dźwiękowym uruchomionym mą dłonią chlopaczyna prawie spadl z roweru, biedaczek. Ale cóż zrobic, gdy: 1. Wlaczyl sie do ruchu olewajac znak, 2. Zajechał mi droge, 3. Mial w uszach te cholerne sluchawki.
Oczywiście, nie obylo sie bez awantury, obelg i ujmowaniu (pfy, faceci..) i (zapewne) z pelnymi gaciami zwial po słowie "policja", wnioskuję to po jego twarzy (wygladal jakby mial sie zaraz rozplakac).
Jedne co powtarzał w kółko to.. WIESZ JAK JEZDZI ROWER?
No i tak sie zastanawiam.. Skoro nie na dwóch kolach, to jak? Jakies specjalne przywileje dla tych co lubią pedalowac?
:zawik: JAK JEZDZI ROWER? Macie jakies pomysly? :mrgreen:
:zawik: Często jeździcie rowerem? Zwracacie uwagę na znaki?
:zawik: Czy jadac rowerem, słuchacie muzyki tak jak ten osobnik?
:zawik: Jak dawno macie eleczki za sobą? :mrgreen:

Pozdrawiam ciepło w ten (w koncu) chłodny dzień!
:palma_nobg:

oam
oam
  9 lipca 2019
Konto usunięte
Konto usunięte: Auto zwłaszcza na zakręcie lubi mieć martwą strefę
Nie tylko tam.. Dojeżdżasz do przejścia dla pieszych i niby nikogo nie ma a tu bum pieszy, jakby wyrósł spod ziemi.
Konto usunięte
Konto usunięte: Tak więc UŻYWAJ KIERUNKOWSKAZÓW XD
Będę pamiętała! :D
Pure4
Pure4
  9 lipca 2019
Konto usunięte
Konto usunięte: Jakie plany na lipiec? Wyjeżdżacie gdzies?


Mieliśmy chrzciny mojego synka. :-)
Poza tym planuję wyjechać na tydzień do moich rodziców na wieś.
Urlopik dopiero w sierpniu - kierunek Szczawnica.
DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  12 lipca 2019
Konto usunięte
Konto usunięte: Krócej będzie z czym mam, a mam z nogą i skupieniem. :/

Nie martw się tym że masz tylko 2 nogi a pedałów jest 3. Pocieszenie że jeździsz Eleczką a nie średniej klasy Mercedesem bo tam pedałów 4 w podłodze }:-)

Konto usunięte
Konto usunięte: Za którym razem zdaliście? :D


Ja zdałem na 1 razem choć nie szło mi za dobrze na kursie. Były to czasy kiedy egzamin można było zdawać tylko na Toyocie Yaris I generacji lub Fordzie Fiesta mk IV. W obu widoczność do tyłu była marna. Teorię się zdawało i później placyk manewrowy. Dostałem te auto na którym mniej trenowałem i zaśnieżone bo jako pierwsza osoba. Zdawałem w zimie. Kiedyś były takie zimy że był śnieg ;)

Plac gdzie trzeba było zrobić wszystkie możliwe konkurencje: łuk przodem, tyłem, wszystkie możliwe parkowania, ruszanie pod górkę, zawracanie na 3. Zdały to tylko 2 osoby i mogły wyjechać na miasto. Miasto było krótko. Zrobiłem ósemkę po dzielnicy z ruszaniem pod górę i do WORDu.

Klucz to dobry instruktor. Ja miałem takich z Ligi Obrony Kraju. POLECAM. Mówili mi przed egzaminem gdzie najczęściej oblewają kursanci. Gdzie są górki, jednokierunkowe a gdzie krzywy łuk. I trenowaliśmy w tych miejscach.

Czy było łatwiej zdać pod koniec ubiegłego wieku to nie powiedziałbym że było. Przepisy niemal te same były i niewiele mniej samochodów w miastach.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  12 lipca 2019
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
Konto usunięte
Konto usunięte: Krócej będzie z czym mam, a mam z nogą i skupieniem. :/

Nie martw się tym że masz tylko 2 nogi a pedałów jest 3. Pocieszenie że jeździsz Eleczką a nie średniej klasy Mercedesem bo tam pedałów 4 w podłodze }:-)

Konto usunięte
Konto usunięte: Za którym razem zdaliście? :D


Ja zdałem na 1 razem choć nie szło mi za dobrze na kursie. Były to czasy kiedy egzamin można było zdawać tylko na Toyocie Yaris I generacji lub Fordzie Fiesta mk IV. W obu widoczność do tyłu była marna. Teorię się zdawało i później placyk manewrowy. Dostałem te auto na którym mniej trenowałem i zaśnieżone bo jako pierwsza osoba. Zdawałem w zimie. Kiedyś były takie zimy że był śnieg ;)

Plac gdzie trzeba było zrobić wszystkie możliwe konkurencje: łuk przodem, tyłem, wszystkie możliwe parkowania, ruszanie pod górkę, zawracanie na 3. Zdały to tylko 2 osoby i mogły wyjechać na miasto. Miasto było krótko. Zrobiłem ósemkę po dzielnicy z ruszaniem pod górę i do WORDu.

Klucz to dobry instruktor. Ja miałem takich z Ligi Obrony Kraju. POLECAM. Mówili mi przed egzaminem gdzie najczęściej oblewają kursanci. Gdzie są górki, jednokierunkowe a gdzie krzywy łuk. I trenowaliśmy w tych miejscach. Teraz jest więcej jazdy po mieście i nie wiesz gdzie egzaminator wskaże jechać i to taka różnica.

Konto usunięte
Konto usunięte: za moich czasów to na dinozaurze się zdawało, było prościej, teraz jak widzę i słysze ze po 5 razy podchodzą i więcej to tylko wydziwianie, bo tak naprawdę sie kazdy nauczy jeżdzic dobrze po jakims czasie jak juz prawko ma, co te kilkanascie godzin? to za mało, do tego stres eh..


Czy było łatwiej zdać pod koniec ubiegłego wieku to nie powiedziałbym że było. Przepisy niemal te same były i niewiele mniej samochodów w miastach. Stres był tak samo. Jak ktoś nie umie podstaw to może oblać wszędzie i szuka usprawiedliwień.

Auta o których pisałem miały wspomaganie kierownicy to i wątła babeczka jest sobie w stanie poradzić z jazdą. Ciekawe na jakim zabytku Ty zdawałaś.

Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
GRADEK83
GRADEK83
  12 lipca 2019
Konto usunięte
Konto usunięte: Szczawnica

Byłem tam kiedyś na KOLONI
praksyda
praksyda
  12 lipca 2019
Konto usunięte
Konto usunięte: Czy było łatwiej zdać pod koniec ubiegłego wieku to nie powiedziałbym że było. Przepisy niemal te same były i niewiele mniej samochodów w miastach. Stres był tak samo. Jak ktoś nie umie podstaw to może oblać wszędzie i szuka usprawiedliwień.

No w sumie dużo w tym racji, skoro przepisy znaki i drogi sie zbytnio nie zmieniły, to ja nieogarniam jak mozna zdawac po 5 razy albo 10 nawet, a czesto to słyszę, ze mało kto zdaje teraz za 1 czy 2 razem, zaczełam usprawiedliwiac to tak ze zwyczajnie egzaminatorzy robią to celowo dla kasy, możliwe ze są takie przypadki.
Konto usunięte
Konto usunięte: Ciekawe na jakim zabytku Ty zdawałaś.

Na Punto 2 d83dde1c
oam
oam
  12 lipca 2019
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie martw się tym że masz tylko 2 nogi a pedałów jest 3. Pocieszenie że jeździsz Eleczką a nie średniej klasy Mercedesem bo tam pedałów 4 w podłodze }:-)
Po co 4? :D Swoją droga.. L-ka ma ich aż 5, kij z tym że dla mnie 3 a dla instruktora i egzaminatora 2. :D
Konto usunięte
Konto usunięte: Dostałem te auto na którym mniej trenowałem i zaśnieżone bo jako pierwsza osoba. Zdawałem w zimie. Kiedyś były takie zimy że był śnieg ;)
I weź odśnież CAŁY samochód, większy zachód co do ruszania, większy strach i stres bo łatwo wpaść w poślizg.. Ale ponoć na plus bo aż tak dobrze nie widać ciągłych linii.
Konto usunięte
Konto usunięte: Plac gdzie trzeba było zrobić wszystkie możliwe konkurencje: łuk przodem, tyłem, wszystkie możliwe parkowania, ruszanie pod górkę, zawracanie na 3. Zdały to tylko 2 osoby i mogły wyjechać na miasto. Miasto było krótko. Zrobiłem ósemkę po dzielnicy z ruszaniem pod górę i do WORDu.
Mnie na placu czeka: łuk- ruszanie przodem z koperty do koperty i powrót tyłem, do tego ruszanie na wzniesieniu, ale przed tym są światła i to co pod maską, w zależności co mi komputer wylosuje. Jeśli to wyjdzie dobrze- to sru na miasto.
Konto usunięte
Konto usunięte: Klucz to dobry instruktor. Ja miałem takich z Ligi Obrony Kraju. POLECAM. Mówili mi przed egzaminem gdzie najczęściej oblewają kursanci. Gdzie są górki, jednokierunkowe a gdzie krzywy łuk. I trenowaliśmy w tych miejscach. Teraz jest więcej jazdy po mieście i nie wiesz gdzie egzaminator wskaże jechać i to taka różnica.
Każdy ma kilka ulubionych tras, nigdy nie wiadomo gdzie Cie zabierze.. Jeździłam z instruktorką w miejscach w które "zawsze" egzaminator zabiera ludziki. Tak czy siak wszystko siedzi w głowie.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.