Problemy z poprawną pisownią strona 2 z 2

Czy Was też tak razi ? Naprawdę marny odsetek osób tutaj (z moich obserwacji głównie Panów) ma ogromne problemy ze skleceniem poprawnego (w miarę) zdania. 80 % nie stawia "?" po zdaniu pytajacym, ortografia woła o pomste o nieba, o reszcie szkoda gadac..przecież tego uczą w podstawówce. Mój syn ma dysleksję, dysgrafię, ale ma ustawiony korektor błędów itd. A jak zwrócisz takiemu uwagę, to leca teksty : "a ty chyba polonistka" ( i jakie zdziwienie, że jednak tylko po zawodówce 😜) , "nie zwracam na to uwagi" "nie chce mi sie", "to wina telefonu" itp.itd. Czy tylko ja uwazam , że to zmora XXI wieku ?

Ja mam dysleksje i dysortografie. Także jak byki robię to wybaczcie i poprawcie mnie. Mój lider to zamiast cześć napisał część.

Do mnie tez taki piszą 😜. A jak pytam od czego ta "część" to nie rozumieją o co biega..
Moj syn ma to samo , ale teraz takie czasy , ze tel.praktycznie sam za Ciebie pisze. Mozna cuda poustawiać, jak: korektor błędów itd. Asia - w zyciu bym nie przypuszczała 😳. Piszesz bardzo "ładnie"

Ewka, niestety mam . Tylko w czasach mojej podstawówki takie rzeczy to było ufo. Na 1200 dzieciaków to miało 2. Musiałam chodzić do szkolnego psychologa na zajęcia wyrównawcze od 5-8 klasy, do tego w poradni psychologiczno-pedagogicznej zajęcia. Kolorowo nie było, a zdobycie tego papierka na prawdę łatwe nie było.

Tak sie tłumacz! 😂