Cześć. ;) Tak wróciłam do Was na dobre. Co nowego na forum i w życiu prywatnym? ;>
Ja właśnie wróciłam z ostatniej matury i pomyślałam, że zajrzę na stare śmieci i się przywitam. ;d
Żeby na wstępie nie dostać bana wyskrobie jakieś obrazki i teksty, wiem, że stare, ale nie było mnie tu przez.. łuhuhu, pamięta ktoś od kiedy mnie tu nie było? ;d
1. I weź tu zostaw dziecko z ojcem...
2.
3.
4.
5.
6. Cicha mysia łapy rwie. ;>
7.
Siedzą dwaj przyjaciele w kawiarni.
- Popatrz - mówi jeden. - Tamta blondynka to moja żona, a tamta to moja kochanka.
- A u mnie to dokładnie odwrotnie - odpowiada drugi.
++++++++++++++++++++++++++++++++
W łóżku. Żona do męża:
- Kochanie czy robiłeś wcześniej z kobietami coś czego nie robiłeś ze mną?
- Oczywiście.
Prałem, sprzątałem, prasowałem...
++++++++++++++++++++++++++++++++++
Żona do męża:
- kochanie potrzeba mi jakiejś odmiany, jakiejś zamiany ról...
- to co Ty na górze, ja na dole?
- Nie - ja mam orgazm, a ty nie...
Wiem, że czerstwo.
Pozdrawiam Swoich. ;****
wróciłam na dobre. strona 2 z 4
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson
Łoooł. Fajno, naprawdę. Gratuluję. ;)
A przeprowadzić się łer ;>
Łuhu. Mega dobry czas się zaczął. Mogę czytać książki, bo przed maturą może 3 miesiące nie czytałam i mam wyżartą duszę... W niedziele z klasą na domki, żyć nie umierać!
A teraz czytam kawały z mojego tematu i się cieszę nimi na nowo. Durna.
Tylko zmienić lokalizację, ale wszystko nadal w Colchester, znaczy tu, gdzie mieszkam ;)
Bo tu mam za mały pokoik, a gratów mi się nazbierało i o ;)
A nie lepiej oglądać filmy?
Też kiedyś czytałem... ;)
a gdzie na te domki?? Ja też chcę.. ;D
No, durna, aż takie dobre nie były
;*
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson
Sam jesteś badziewny. Ja przy 5 czy 6 odcinku się poryczałam. Pjęęękna historia i w ogóle gostek świetny.
Bo my razem takie maniaczki. A osobno jedna i druga się boi. ;d
Nie powiesz mi, że Ty sam oglądasz DOBRE horrory. ;>
No co ja zrobię? :p
Nie oglądałem, ale żeby z takiej historii zrobić serial, to zawsze będzie badziewne
Horrory to tylko samemu ;> Zawsze wieczorami, przy zgaszonym świetle. Wszystkie ;)
Adrenalina jest świetna ;d
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson
Uwielbiam ludzi, którzy się wypowiadają na temat zespołu/serialu/autora książek a nie widzieli nic.
Mi się podoba i moim zdaniem jest godny uwagi. Robi wrażenie.
No zgaszone światło to podstawa, ale schizowanie się we dwie też jest świetne. A potem do kibla strach wyjść i jedna drugiej tak na łeb wjeżdza. Miodzio. O dobry pomysł jutro coś się obejrzy. ;D
Ale tu nudno. Gdzie są wszyscy?
Lubię Cię prowokować, nie wiem dlaczego, ale lubię ;))
Widziałem reklamy serialu, jestem pewien, że by mi się spodobał, ale wolałem jednak napisać Tobie, że jest do bani ;d
Nooo, to jest dobre:) Jak osoba, z którą się ogląda umie oglądać w spokoju i wczuwa się w film, to mógłbym z takową oglądać, ale zawsze mi się trafiały barany, które na filmie niepotrzebnie japę otwierały... Dlatego od długiego już czasu praktycznie wszystkie poważniejsze filmy oglądam sam ;)) Dobrze, że masz dobrą partnęrkę do oglądania ;d
Nie wiem O_o widziałaś informację w moim temacie?? w sensie o obecności w czwartek i wgl?? Tak się porobiło... Nawet nie ma z kim porozmawiać... W czołówce jestem odnośnie postów, a piszę max 20 na tydzień ;x
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson
Hje. ;d
Ja lubię być prowokowana. Może to głupie, ale ja nawet w wirtualnych relacjach przeżywam różne rzeczy.
Ja tu myślałam jakieś przyjęcie na moją cześć heeeloooł! a tu nic.
Ahyym. Zaraz zobaczę. ;>
No, to naprawdę głupie. Mam tak samo. ;)) Ale czymże jest zwykła znajomość? Czym taka realna się różni od wirtualnej?? Tylko możliwością dotyku.. A ilu ze swoich znajomych realnych za często się nie dotyka?? Zwykle się ich tylko widzi ;) Rozmowy są takie same i w ogóle ;)) Wiem, durna teoria, ale dla mnie każda znajomość jest cenna, niezależnie od tego jak się poznajemy ;)
jak ja to luuuubię ;D choć to takie hamerykańskie ;p
nikt Cię tu prawie nie zna, a jak znają to za słabo, żeby Ci przyjęcia robić
Już rok temu było dziadostwo.. ;>
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson
A ja mam jeszcze taką teorię, że gdybym poznała Ciebie czy np. Adasia na żywo to moglibyśmy wiele stracić. Nie wiem jak to racjonalnie wytłumaczyć. Ale bałabym się, że czar pryśnie a potem, ani be, ani me już do siebie i zatracimy to i już nie będzie jak dawniej. Też tak masz?
Nie ważna ilość, ale jakość. Tych ludzi co znam to mi wystarcza i dzięki nim znowu się tu pojawiłam. ;-)
A to zależy jakim człowiekiem jesteś w realu ;)) Charaktery musza jednak podpasować.. A Ci powiem, że z takim Stachem np., to mi się gada, jak bym znał go całe wieki, mimo, iż jak gadaliśmy to praktycznie tylko w realu ;) Albo taka Nana, normalnie bratnia dusza ;)) Adaś albo Dotka - bardzo przyjemni ludzie, zawsze ;) Dziewczyny - Agata, Lilka, Kasia, Asia - też fantastyczne ;)) Jednak najlepiej się mi rozmawia z początkowo wymienionym towarzychem ;) Podpasowały charaktery i o ;) (nie ma takiego słowa jak 'podpasować' ? :O )
Tak czasem jest i naprawdę nie wiem, jak by to było w naszym przypadku, bo nigdy Cię nawet nie słyszałem... (W przeciwieństwo do Twojego chłopaka )
Ale tu nikogo z nich nie ma :(
persona non grata ;-) AwesomenessWhen I get sad, I stop being sad and i get being awesome instead. True story.Barney Stinson
Weź, bo mi się zawsze głupio robi jak o tym wspominasz.
Me, nowe konta mogą zakładać jeden wątek dziennie. Kiedy przestanę być 'nowym kontem'?
Przyjdą jak będą mieli chwilkę. Się nie bój. ;D
Zmiana w podpisie słodka. Arrr