Dzien dobry misie kolorowe.
Poniewaz wczoraj obiecalam zalozyc wielce feministyczny temat aby moj fejm glownej fotkowej feministki nie spadal, przechodze do dzialania.
Temat zapewne walkowany juz setki razy, ale nie powstrzyma mnie to przed dotrzymaniem slowa.
Feministki. Jedno slowo, a tak wiele znaczen.
Jest to plec piekna, ktora wykrzykuje hasla, w imieniu wszystkich kobiet nawet jesli 90% dam sie z nimi nie zgadza.
Bedac kobieta nie uprawniam ich do wypowiadania sie w moim imieniu, a jednak to nie stoi na przeszkodzie walczyc o wedlug mnie zbedne (dodatkowe) prawa kobiet.
"Nie lubię feministek, bo one nie lubią kobiet. Feministki to kobiety niespełnione w normalnych rolach – ocenił Janusz Kochanowski"
Q: Zgadzasz sie z tym i dlaczego tak?
Q: Czy uwazasz, ze feminizm zaszedl juz zbyt daleko? Zostala przekroczona magiczna granica "dobrego smaku" i mezczyzn zepchnelo to na margines meskosci?
Q: Jak wedlug Ciebie powinien wygladac prawidlowy model rodziny? Mezczyzna glowa rodziny, a kobieta strazniczka ogniska domowego czy wolisz gdy role zamieniaja sie miejscami?
Q: Czy wedlug Ciebie im sie juz w tylkach poprzewracalo i walcza po prostu aby sie czyms zajac? Oczywiscie mowie o slawnych ukrainskich feministkach "Femen". Jak mozna walczyc o prawa kobiet wystawiajac swoje cialo na posmiewisko? Jak walczyc o szacunek do naszej plci podajac sie jako "danie glowne" na talerzu?
Q: Czy w zwiazku z tym mezczyzni zaczeli nienawidziec kobiety? Coraz czesciej widze krytyke i oczernianie kobiet ze wzgledu na plec, bo tak, bo kobiety to zwykle "worki" urodzone aby sluzyc mezczyznom.
Q: Zawsze tak bylo czy nastawienie do kobiet to odbicie ciezkiej "pracy" feministek?
I na koniec aby podkreslic to, ze jestem urodzona feministka dodam obrazek przedstwiajacy moje nastawienie:
Gorace pozdrowienia dla bekazciebiemodzie, trolling za 3 2 1 ... start :D
lista tematów
Mezczyzni czy kobiety? strona 1 z 5
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
Nie mam czasu na takie głupoty ale z chęcią zobaczę co Twój chłopak ma do powiedzenia na ten temat.
Bez pozdrowień.
Na Twoim miejscu bym usunął ten temat Natalko.
Nikt normalny nie będzie tracił czasu na takie głupoty.
Życzę miłego wieczoru.
BekaZciebieModzie: Poczekam i zobacze czy sie rozwinal temat i czy bedzie z kim dyskutowac np z kojojowym :D
Patrzac na ilosc piszacych w temacie moze to nigdy nie nastapic.
ZielonyBrudas: Na Twoim miejscu bym usunął ten temat Natalko.
Nikt normalny nie będzie tracił czasu na takie głupoty.
Życzę miłego wieczoru.
Dziekuje Grzesiu za tak cenna rade.
Wezme sobie te wskazowki do serca nastepnym razem.
Dziekuje i wzajemnie.
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
Nie wiem o co Ci chodzi...
Temat został założony kilka godzin temu i do tej pory nie otrzymałaś ani jednej sensownej odpowiedzi.
Nie denerwuj się.
Zastanawiałem się przez chwilę, którą stronę barykady wybrać w tym starciu.
Oto efekt: Za dużo pytań, nie jesteś aby zakonspirowaną agentką ССО ЗС України?
Podejmujesz wyzwanie?
jestemwczorajsza: "Nie lubię feministek, bo one nie lubią kobiet. Feministki to kobiety niespełnione w normalnych rolach – ocenił Janusz Kochanowski" Q: Zgadzasz sie z tym i dlaczego tak?
Większość feministek chce być wolna, niezależna, być wolnym elektronem. Kobieta nie może być kobietą bez mężczyzny, tak jak mężczyzna nie może być sobą, kiedy jest sam. :P
jestemwczorajsza: Q: Czy uwazasz, ze feminizm zaszedl juz zbyt daleko? Zostala przekroczona magiczna granica "dobrego smaku" i mezczyzn zepchnelo to na margines meskosci?
Większość mężczyzn sama się zepchnęła na ten margines. To raczej nie doszło przez feministki a brak dobrych wzorców i ogłupiających mediów. Większość pełnoletnich mężczyzn wcale nie dojrzewa. Kiedyś wojsko lub wojny szybciej ukształtowywały panów.
jestemwczorajsza: Q: Jak wedlug Ciebie powinien wygladac prawidlowy model rodziny? Mezczyzna glowa rodziny, a kobieta strazniczka ogniska domowego czy wolisz gdy role zamieniaja sie miejscami?
Wydaje mi się, że głową powinien być mężczyzna. Kobieta powinna mu radzić i wspierać go. Układ powinien być partnerski.
jestemwczorajsza: Q: Czy wedlug Ciebie im sie juz w tylkach poprzewracalo i walcza po prostu aby sie czyms zajac? Oczywiscie mowie o slawnych ukrainskich feministkach "Femen". Jak mozna walczyc o prawa kobiet wystawiajac swoje cialo na posmiewisko? Jak walczyc o szacunek do naszej plci podajac sie jako "danie glowne" na talerzu?
Ciało zawsze przyciąga widzów, także wiedzą jak protestować. Nie wiedzą tylko, że takimi pikietami same zaprzeczają swoim hasłom, które głoszą. Przecież nie chcą być tylko ciałem, narzędziem.
jestemwczorajsza: Q: Czy w zwiazku z tym mezczyzni zaczeli nienawidziec kobiety? Coraz czesciej widze krytyke i oczernianie kobiet ze wzgledu na plec, bo tak, bo kobiety to zwykle "worki" urodzone aby sluzyc mezczyznom.
Przecież to nie przez feminizm. To przez wychowanie w domu i otoczenie to wszystko. Nie bez winy są tu też kobiety. Swoimi zachowaniami do takich wniosków zazwyczaj prowadzą.
jestemwczorajsza: Q: Zawsze tak bylo czy nastawienie do kobiet to odbicie ciezkiej "pracy" feministek?
Jakby feministki stać było na to, by zmienić komuś nastawienie. Pytanie to jest raczej na siłę.
Jedno powinno być uzupełnieniem drugiego, bez uznawania wyższości jednego nad drugim.