rozmowy przy białym proszku?

Co uważacie o rozmowach prZy białym proszku? Kto je lubi? Kto nie toleruje i dlaczego?

Proszek dentystyczny ColgateSmile???
Być może tak. Być może nie.
Niewiem

Moje ulubione to rozmowy przy zaprawie gipsowej

Mam małą łazienkę więc nie zmieści się tam wiele osób. Tym samym gdy sypię proszek do pralki to jestem sam. To samo przy wlewaniu płynu do płukania. Chętnie bym pogadał z kimś ale nie koniecznie przy brudnych gaciach.

Nigdy nie probowalam tego gowna.
Kawy nie slodze, to nie wiem przy jakim proszku mam rozmawiac. Moze do pieczenia?

No przy proszku do pieczenia podczas miętoszenia babki znaczy się ciasta na babkę można pogawędzić :D

Na pewno dłużej niż przy gipsie który zaraz zastygnie. Z resztą co trzecie słowo się powtarza w takiej rozmowie jest na k, ch albo ******.

...

przyjeło Wam się jak z ameryki, ,,gowna'' ja też nie próbowałem
ale dźwigając jakieś doświadczenie werbalne, może usłyszy się »syp se«

i to w gronie gdzie posiadajac niemieli by nikogo na myśli

Przy tym proszku lubię porozmawiać, z kimś co można z niego zrobić.

czeladnik ciastkarz aż prosił o pomoc, a baba nauczyła się siać mak. nooo

Jak piekę biszkopt, to nie rozmawiam, bo mylę proporcje i mi później, rozumiesz, opada.

Bardzo interesujące masz te metafory. Dobry był proszek?

Lepiej przy piwku pogadać :)

Pytasz czy mi się upiekło ? Czy może masz ochotę na jeszcze ?