jak zostanie odkryte życie pozaziemskie?
Czy jakaś religia upadnie?
Co nas czeka?
Macie czasami tak, że myślicie, "bęc i mnie nie ma"? Z nieistnienia w nieistnienie? Ryje to banie wiem, ale czasem warto usłyszeć lub przeczytać coś optymistycznego, bo ateiści chyba sobie sprawy nie zdają jakie smutne byłoby nieistnienie po śmierci.
Kto z obecnych ludzi dobrej woli czyta, lub przeczytał Biblię i myśli na ten temat?
lista tematów
Wszechświat jest wielki. Co się stanie... strona 2 z 2
w takim razie parę słów ode mnie w formie mowy pośmiertnej na twą cześć i chwałę, spoczywaj w pokoju, amen
może nastąpi ekspansja na nowe tereny, na Ziemi robi się ciasnawo
powinny wszystkie, uważam , że postęp technologiczny prędzej czy później wymusi laicyzację ludzkości, trzymałabym rękę na pulsie jeżeli chodzi o tzw.sztuczną inteligencję, może stać się zagrożeniem gdyby wymknęła się spod ludzkiej kontroli
śmierć, chyba, że wcześniej technologia opanuje metody na nieśmiertelność, nowe ciała bądź części zamienne do starych,
próby są prowadzone, na razie bez rezultatów (nie dot.przeszczepów ratujących życie)
dodatkowe scenariusze przewidują przeludnienie matki rodzicielki, wyczerpanie jej złoż poprzez rabunkową gospodarkę człowieka, degradację środowiska naturalnego, bliżej nieokreślony kataklizm np.zbłąkany meteoryt, wizyta obcych też jest brana pod uwagę, no i gniew boży na sądzie ostatecznym, ale to już będzie koniec świata
to ta sam podróż co przed narodzinami, tylko w odwrotnym kierunku
jak to bozia powiada? z prochu powstałeś i w proch się obrócisz
Mobster: Ryje to banie wiem, ale czasem warto usłyszeć lub przeczytać coś optymistycznego, bo ateiści chyba sobie sprawy nie zdają jakie smutne byłoby nieistnienie po śmierci.
nic nie ryje, jeżeli przekażesz swoje geny potomnych będziesz pośrednio istniał nadal, łap jako pozytyw
bo ateiści to głupcy, w końcu pozbawiają się obiecanego raju i niebiańskich rozkoszy (czyt.sielanki u pana boga za piecem)
po śmierci nie będziesz miał świadomości nieistnienia, twoje ciało rozłożą na czynniki pierwsze czerwie i w tej postaci wróci ono do obiegu pierwiastków w przyrodzie, jeżeli umrzesz bezpotomnie twoje geny nie będą stanowiły kolejnego ogniwa w procesie ewolucji
poczytałam trochę nt chrześcijaństwa, islamu i judaizmu czyli 3 największych religiach monoteistycznych, żadna mnie nie przekonała (czyt. nie dałam się zindoktrynować, a więc na pewno pójdę do nieba)
co do biblii polecam lekturę ST, pokazuje cała prawdę o miłosiernej bozi
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM