Co sądzicie o tym, że świat to iluzja/złudzenie?
świat strona 2 z 2
Świat to teatr,nasze życie to scena a my jesteśmy aktorami. To od nas zależy jak nas będą inni dostrzegali i jak zapamiętają.
na przestrzeni wszechświata jesteśmy nic nie znaczącą bakterią, przez przypadek powstaliśmy.. pewnie długo tu nie zagościmy.. tzn my jako ja czy Ty... to na pewno nie.
więc żyjcie tak jakbyście chcieli, nie tak jak inni wam mówią, za krótko tu jesteśmy żebyśmy żyli tylko z góry narzuconymi zasadami i regułami, to że inni tak robią nie znaczy ze Ty też tak musisz... no ale wszystko w granicach żeby nie oszaleć.
Nie jesteśmy przypadkiem.. Tylko od nas zależy, czy będziemy ponownie wcielać się na tej bagiennej, czyśćcowej o średnim rygorze planecie. Zostaliśmy tu zesłani (nasza dusza), by odpokutować zło wyrządzone w poprzednich wcieleniach...
chciałabym w to wierzyć... a co jeśli na tej planecie jesteśmy gorsi niż w poprzednim wcieleniu? co jak nie odpokutujesz? dostaniesz kolejne życie na kolejna poprawę? więc nie warto byc dobrym :D w nagrodę dostaniesz kolejne życie yeahhh.
jak jesteśmy gorsi to tu wracamy albo trafiamy na planetę o większym rygorze, (sami po śmierci o tym decydujemy, bo nie możemy patrzeć na to jak żyliśmy, czując te ciepło i miłość tam :)) ale zmienić się jest jeszcze trudniej :D dusza ma 6500 lat więc trochę tych szans mamy. W nagrodę możemy trafić na planetę gdzie nie ma zła, jest tylko miłość, szczęście i zabawa, brak pieniędzy, jeden język...wszystko jest wspólne
otwórzcie się na Boga a wszystko dokładnie wam pokażą np jak wygląda świat, jak człowiek funkcjonuje, kosmos, naddusza, ewolucja, jak jest na innych planetach, ale na początku uczą człowieczeństwa...
Tak to czesc gry iluzji ;) co nie znaczy ze iluzja nie jest prawdziwa, kazde ja jest czescią gry iluzji
ja jestem oznacza integralną całosc czyli to co wewnatrz i na zewnatrz w rownowadze, to nam daje obraz całosci odroznic iluzje od czystego bytu, w czystym bycie po prostu sie jest w nim nie ma zadnej gry osobowosci
zycie odbywa sie jednoczesnie we wszystkich wcieleniach jednoczesnie, w kazdej chwili przy odpowiednich praktykach kazdy moze doswiadczyc swych wszystkich zyc jednoczesnie, kwestia tylko zmiany perspektywy, to co dzieje sie na pewnym iluzorycznym poziomie doswiadczen, na wyzszym juz nie obowiazuje, wtedy człowiek ostatecznie uwalnia sie od iluzji naprawiania karmy czyli przymusowych wcielen, ktore kazdy sobie sam narzuca, by wyprostowac swoją droge i podniesc postrzeganie, poza zmysły fizyczne w wyzszych swych aspektach juz jestescie doskonali, jedyne co trzeba zrobic to przesunąc do nich swoje postrzeganie, wtedy gra iluzji staje sie zakonczona