KonstantyMazur
KonstantyMazur
  26 października 2017 (pierwszy post)

Takie pytanko... Czy zdarzają się takie sytuacje, że obsługa pluje klientom do jedzenia albo picia? proszę o szczere odpowiedzi :-)

DyktatorMody
Posty: 4141 (po ~166 znaków)
Reputacja: -231 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  27 października 2017

Mnie nie plują do jedzenia w restauracji. Wystarczy być miłym i kulturnym. Nie łapać kelnerek za ( Y ) nie dotykać wzrokiem, nie rzucać mięsem i epitetami.

Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
Sarna
Sarna
  27 października 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: roszę o szczere odpowiedzi :-)

przy mnie nic takiego nie zrobili, ale wiem ze czasem niektórzy robią tak że jak spadnie makaron na podłogę, czy jakis kotlet to podniosą i włożyła z powrotem na talerz, nie wiem jak ktos kogo nie lubi może i plują , oczywiście wtedy jak osoba nie widzi.
Albo wyjadają z talerza palcami potem podają, opowiadałą mi to dziewczyna kiedyś co uczyła się za kelnerkę ale to było z 10 lat temu, podejrzewam, że niejedno mają kelnerzy na sumieniu, ale kto się do tego przyzna.
KonstantyMazur
KonstantyMazur
  27 października 2017

Ciekawe jak to jest w sytuacji, kiedy składamy zamówienie pół godziny przed zamknieciem :-)

afrogilda
afrogilda
  27 października 2017

Pol godziny przed zamknięciem jest tak, że na szybko coś podadzą czego nie trzeba długo przygotowywać i dadzą Ci 10 minut czasu a może mniej. Są knajpy, w których 30 minut przed zamknięciem w ogóle nie wydają dań.

DyktatorMody
Posty: 4141 (po ~166 znaków)
Reputacja: -231 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  27 października 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Ciekawe jak to jest w sytuacji, kiedy składamy zamówienie pół godziny przed zamknieciem :-)

Może nie kombinuj z pójściem do restauracji tylko ugotuj obiad zanim umrzesz z głodu.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
Mruczysty
Mruczysty
  27 października 2017

To jest zemsta.
https://www.youtube.com/watch?v=vF8S5fH8s8I

KonstantyMazur
KonstantyMazur
  27 października 2017

niezłe ha!

erpe40
Posty: 1 (po ~585 znaków)
Reputacja: -1 | BluzgometrTM: 0
erpe40
  28 października 2017

Tu gdzie teraz mieszkam wszelkie fast foody to domena hindusów.Kiedyś często kupowałem kurczaka z frytkami lub coś w tym guście.Niestety kiedy poznałem bliżej parę osób z tej nacji i przekonałem się jaki jest ich stosunek do higieny....wolę jeść w domu. Przykład; Znajomy hindus wyszedł z toalety (był na kupę).Oni nie używają papieru ,chodzą tam z butelką wody czyli bezpośredni kontakt dłoni z wiadomo czym.Po wyjściu z kabiny podszedł do zlewu złożył dłoń w łódkę i zaczął pić wodę......Nawet przez myśl mu nie przyszło ,żeby umyć ręce.

Mruczysty
Mruczysty
  28 października 2017

Ja elektromechanik z zawodu a nawet koty bezpańskie się u mnie stołują... Olewam knajpy, potrafię sam, nawet frytki zrobię lepiej niż te wasze Amerykańskie jadło! Nikomu nie napluję...

DyktatorMody
Posty: 4141 (po ~166 znaków)
Reputacja: -231 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  29 października 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: To jest zemsta.

Tego nie wiem. A jeśli zamawiał fishburgera?
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.