Nie chcę dalej żyć, mając 25 lat zacząłem grać...I do dziś nie potrafię przestać grać, hazard mnie zniszczył od środka okłamuje wszystkich, moje każde słowo wyjaśniane to kłamstwo, moja każda i uśmiech są sztuczne ...Każdy myśli, że jest wszystko ok, ale tak nie jest mało tego że mam komornika ogromny dług itd itd. To jeszcze whludzilem kredyt na własną mamę bez jej zgody. Obojętnie ile wygraj to i tak przegrywam nie potrafię tego kontrolować... Minęło zaledwie 7 lat a ja wciąż się pograzam , nie mam przyjaciół, rodzina się oddalila, nie wróć, to ja się oddałam od wszystkich .. dziś zacząłem urlop i jak go spędzam? Od dwóch dni leżę odkad przyjechałem do domu.. gram, gram, gram... Aż przegrywam i mało tego znowu się zadłużam. Czy wygram 1 tys czy 30tys a nawet 100tys czy nawet 200 tys zł to nadchodzą takie dni gdzie tracę w kilka min....Nie mam chęci do życia odkąd się uzależnione od hazardu. Nie potrafię poznawać ludzi, gdy nadchodzą dni poznawania ciekawej kobiety.... To uciekam jak dziecko. Nie potrafię kochać, nie potrafię być sobą,. Nie potrafię żyć wśród społeczeństwa ...Jestem głupi, brak mi ambicji, brak mi godności, brak mi asertywności, brak mi kontroli... Tylko te chore emocje po przegranej które każą mi się karać... 7 rok urlopu przegrany po raz kolejny. Mam dość swojego życia choć sam nie potrafię się zabić.
lista tematów