Ja jak najbardziej. Musiała by ta kobieta zrobić dobre 1 wrażenie :-) Pozdrawiam damy. Zapraszam do rozważań i szczerych odpowiedzi. Z góry dziękuję.
Czy poszlibyście lub pojechali z niedawno poznaną osobą na rewelacyjny koncert?
Ja osobiście nie, ale nie potępiam ludzi, którzy tak postępują. Pierwsze wrażenie to jedno, a to jaki ktoś jest naprawdę to drugie. Trudno jest przejrzeć człowieka i być jego pewnym, gdy dopiero się go poznało. No, ale to jest moje zdanie. Ja po prostu nauczona jestem ostrożności pod względem nowo poznanych osób.
z nowo poznaną nigdzie się nie wybieram, bo nie ufam ani trochę ludziom których nie znam.
Jestem kontaktowa, nie mam problemu nawet rozmawiać z przypadkowymi ludźmi na ulicy, ale za cholerę bym z nimi nigdzie się nie wybrała;D
Rozmawiamy o hipotetycznym koncercie - wiesz, co by było gdyby.
Tylko co Ty rozumiesz przez opiekę medyczną? Zasadniczo nie choruję, nie łamię też rąk i nóg na wydarzeniach kulturalnych. Ale oczywiście dziękuję za tę niecodzienną ofertę
Witam serdecznie wiem ze teraz każdy się boi o samego siebie ja wprawdzie też miałbym mniejsze lub większe obawy ale czy w tym nie ma nutki ciekawości. ..!! Czy nie budzi to w tobie ciut ciut zainteresowania chęć przeżycia przygody z lekką nadzieja i wielkimi oczekiwaniami . Być może jest szansa poznać kogoś wyjątkowego i godnego zaufania bądź co bądź ponoć zaufanie ciężko zdobyć u kobiet a szybciutko je stracić ....!
Powiem tak... Jestem kierowcą i nieraz wrzucam na Bla Bla Car jak wyjeżdżam z Polski i jade na Anglię lub Inny kraj zachodni. Wiadomo zawsze te pare złociszy sie dorobi a i towarzystwo w podróży służy ;)
Lecz są różni ludzie poznałem osoby (kobiety i mężczyzn) z którymi całą drogę (ok 11-15h) można rozmawiać śmiać się itp... (sex?? Tak, miałem oferte zapłaty w ten sposób, ale nie korzystam, zależy mi na $$$ :D ), i jest inna grupa ludzi przy których pałkę mam zawsze przygotowaną, małomówni zamknięci w sobie i nieraz rzucający spojrzenia z których można wyczytać "Ciekawe jakbyć wyglądał nabity na pal i pieczony nad ogniskiem". Idzie grupy ludzi zaraz rozpoznać z kim ma się do czynienia :D
Więc odpowiedź na pytanie brzmi:
Poszedłbym na spotkanie z obcą osobą, ale jeśli okaże sie mało interesująca lub jakaś "dziwna" to przerywam i odchodze, nie ciągnąc spotkania dalej ;)
Tak to prawda. Jest też niby takie powiedzonka do odważnych świat należy. Chodzi Panu o zaufanie kobiet do wszystkiego tak? Tylko jak kobieta nie ufa mu a On jej tak? itd. Lub nie ma powodu a i tak nie ufa? co wtedy :)
Zależy od drobnych niuansów i kontaktów do tej pory. Byłem kiedyś z obcą kobietą dość głęboko w lesie, w obszarze Natura 2000. Rozlewisko, dzikie łabędzie, dużo śniegu. Mamy wspólne zainteresowania. Chyba miałem większe obawy niż ona bo to jednak niespotykane. Jest w tym jakiś element przygody, ryzyko. Jedni to lubią a inni nie. Mają dobre albo złe doświadczenia życiowe.