Witajcie.
Dosyć "trendy" temat..
Czy uważacie, że faktycznie feminizacja kobiet zaszła tak dalece, iż mężczyzn zepchnęło to na margines męskości?..
Upraszczając - czy otaczają Was głównie silne, samowystarczalne kobiety i "ci...aci" mężczyźni?
Czy może role z mitologii: mężczyzna - głowa rodziny, kobieta - strażniczka ogniska domowego, zamieniły się miejscami?
Jeśli tak, jak Waszym zdaniem wpływa to na ogół społeczeństwa?
Zniewieścieli mężczyźni, kontra zmężniałe kobiety.. coś ktoś? ;) strona 15 z 16
Wiedźmy to miały z piernika chatkę.
Jak ja Ci z tego powodu serdecznie dziękuję, prawie się wzruszyłem.
Smętnie, powiadasz...
tak, to ich apartamenty
tylko nie płacz,
zresztą Lodka w pobliżu, ulula dziecie, udostępni cyca
we własnych oczach niejeden jest brytanem
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
A zlot na Łysej Górze jest waszą Mekką, tak tak.
Jestem dzisiaj daleki od tego. :(
Niech udostępnia je komu innemu, a fe. :(
Jestem krótkowidzem ale nie aż takim. :(
Łysa Góra to nasze centrum, na Jasnej jest za jasno
dzisiaj daleki, jutro bliski
a fe...to nie te?
w miarę przybliżania obiekt rośnie nam w oczach więc...
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Poprawiłem przecież, ślepoto. :(
Nie jestem z bajkami i wiedźmami na bieżąco, nie? :(
Nie wydaje mi się, że to będzie jutro. Wywal te fusy, bo chyba się przeterminowały.
Ja jej nawet ręki bym nie podał!
To baby przez to, tak ochoczo się do wszystkiego przybliżają. Kolejna tajemnica sama się odkryła.
liczy się pierwszy raz, spoko, zaliczysz jeszcze niejedną wtopę
to twój problem, nie mój, nie?
nie jutro to pojutrze
nie mogę, służą mi do wróżenia
rozumiem, tylko od razu bęc na kolana, nie zapomnij o kwiatach, Lodka ceni wieńce pogrzebowe
jak muszą,
te bardziej wyrozumiałe i cierpliwe szepcą "no chodź tu krasnoludku, nie bój się, nic ci nie zrobie"
żadna tajemnica, my kobiety potrafimy mieć gest wobec ekhm ...malutkich
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Pamięć już nie ta. I to wszystko przez posługiwanie się innymi językami poza granicą swego kraju. :(
Mój też nie. Niektóre etapy ma się za sobą, kiedyś też do tego dojdziesz.
Co Ty możesz widzieć o płaczu, moim płaczu...
Widać jakie to jest udane.
Niech sobie ceni co chce, materialistka jedna. Ode mnie lepiej z dala.
Wy we dwie zatrzymałyście się w rozwoju na poziomie 6-latka jak widać.
To przez takie jak Ty potem w internetach latają różne zdjęcia.
no cóż, latka lecą
masz rację, tam funkcjonują inne bajki
tak tatusiu, tak
wiem dużo o płaczu, bardzo dużo, wybacz, że akurat nie o twoim
miewam sukcesy, wtopy też zaliczam,
jak wiem, że pewnych rzeczy nie przeskoczę to je omijam i idę naokoło, naddaję drogi, ale cel przeważnie osiągam
o ty sknero, chytrzysz na kwiaty?
czasami żałuję że już nie jestem dzieckiem, tam jeszcze nie ma takiego zakłamania jak w n/świecie
tzn. jakie? przybliż problem, zaczynam być krótkowidzem
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Wypominać mi lata? Jeszcze nie takim starym. :P
Nie wiem jakie, jestem z kulturą na bakier. :(
Ja? No chyba nie, z pewnością nie.
Kiedyś z pewnością nauczę się płakać. Na razie jednak pozostanę ograniczonym. :(
Nie każdy, nie każdy!
Ją to tylko w pokrzywy wwalić, może się trochę obudzi czy coś. :(
Nie jest warta kwiatka, nawet chwastu z pola. :(
Zawsze można swój świat stworzyć lub go wykreować. Jak nic się na tym nie znasz. :(
Oczy tylko wydłubać i będzie spokój.
ależ skąd, zasugerowałam się twoimi kłopotami z pamięcią, o ile nie są one wynikiem choroby to pojawiają się zwykle w starszym wieku, z biegiem czasu metabolizm zwalnia i tetryczejemy, jedni szybciej drudzy wolniej, nie przejmuj się takie są prawa Matki Natury
oczywiście, młody bóg ze mną pisze, chodzis jesce do psedskola?
rozumiem, ze wystarcza ci "kulturne" odchamianie na Forum
zdanie niespójne
płacz nie rozwija, raczej osłabia, z tej nauki niewiele wyniesiesz
oczywiście, że nie każdy, ale te ważne tak, te mniej ważne odpuszczam, nie mogę mieć wszystkiego
przecież już pisałam, że ceni wieńce, a ty sprawę chcesz opękać kwiatkiem?
nawet kosztem innych?
na krzywdzeniu dla własnej korzyści słabo,
na płaceniu pięknym za nadobne bardzo dobrze, uczę tego i tworzę kolejne zastępy wiedźm
i te różne zdjęcia przestaną latać?
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Ja się matką naturą nie przejmuję, zwłaszcza że nie wchodzimy sobie za często w drogę. :P
Do przedszkola nigdy nie chodziłem. :(
Za to w tym wieku zacząłem nawiewać z domu. :(
Odchamiam się w inny sposób, poza domem i internetem. :P
Z Tobą i tą drugą nie można się odchamić, z pewnością. :P
Nie mam dzieci, teraz spójne?
To co jednemu jest pejoratywne, drugiemu może być zupełnie odwrotne....
Prawie się w zeznaniach zgadzasz...
Niech sobie ceni co chce. Ja się z nią zadawać nie chcę.
Zawsze jest jakiś koszt, nawet jak go nie widzisz.
Jedna chora baba zaraża inne. To już kiedyś to grali.
W Twoim kierunku z pewnością!
twój cały świat to net?
a ja chodziłam, miałam nawet narzeczonego, który w imię miłości zjadał za mnie nielubiane zupy i mięso
i co, dawałeś się złapać czy sam zapłakany wracałeś?
rozumiem, jeździsz za granice i słuchasz tamtejszych bajek
a właśnie, że można, znamy bardzo dużo bajek, prawda Lodka?
Jawohl Herr General
oczywiście, 1 na górze to 2 na dole
jeżeli idziemy po trupach do celu krzywdząc innych to możemy w końcu dupnąć, karma wraca
brzydzę się hipokryzją
tylko nie tup, Lodzia poczeka aż ci się zachce, to upierdliwy kobitas, tzn.konsekwentny inaczej
no co ty, poważnie?
Oczywiście, że jest, ważne czy po stronie tych najsłabszych, tych którzy nie są w stanie obronić się sami,
czy po stronie tych silniejszych.
Jak startujesz do równego sobie i wygrasz to chwała ci za to, jak przegrasz masz nauczkę i wyciągasz wnioski na przyszłośc.
Jak starujesz to słabszego to jesteś łysym wujem.
one dopiero przy mnie ożywają i przestają się bać, oby więcej takich chorych bab to samce od razu odnajdą swoje miejsce w szeregu
może zbyt cicho?
nie bój żaby, nic nie lata,
moje radary wyłapują tzw.niezidentyfikowane obiekty latające zanim te dotrą do celu
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Jak zwykle, wszystko odczytujesz sobie jak chcesz.
Młody był, to i naiwny. Poza tym to jeszcze było w poprzednim wieku...
Czasem wiedzieli, gdzie szukać to przychodzili po mnie. A czasem po prostu było już ciemno. Dzieci w wieku 5 lat powinny spać po 22.00 a nie chodzić po koleżankach...
Ja cały czas za granicą siedzę, to jak mogę jeździć?...
W których tkwią dwa smoki...
To dobrze, że wraca. Kiedyś musi wrócić i do mnie!
Każda się brzydzi a potem wychodzi jak wychodzi.
Ja jestem uparty i nie zmieniam przekonań. :P
Jeszcze nie jestem łysym wujem, ten etap jeszcze przede mną. Na razie stawiam na kucyki!
Baju, baju, baj.
Chyba tak, skoro sytuacja lubi się powtarzać...
Zbuduj jeszcze tarczę antyrakietową.
grr... zbliżamy się do punktu wrzenia?
ale mocno kochał, zawsze zrywał dla mnie kwiatki, pomimo, że stawiano go za to do kąta,
lojalnie stawałam zawsze obok niego i nie pozwalałam się żadnej z pań ruszyć, myślę, że już wtedy byłam wiedźmą
niestety, nie da się ukryć
trzeba było powiedzieć, że chodzisz do koleżanek na dobranocki
no na siedząco, a co wolisz stać?
zawitaj do Lodki, tęskni
nie smoki, a "smoczycze", nosimy "kukardki"
pisze w swoim imieniu i nie mam na imię Każda
spoko, jak cię Lodka podgotuje to zmiękniesz
kucyki są dla dziewczynek, a nie dla starych koni
niech będzie baju, baju, nie zależy mi na rozgłosie, to co robię nie jest na pokaz
nie wyplenisz chwastów do końca, to niemożliwe
spoko, mam wystarczające zabezpieczenie
moja ewangelia
WCZORAJ już utracone, DZISIAJ jest w rękach naszych, a JUTRO? nie dajmy się choć JUTREM straszyć
moja wiara https://www.youtube.com/watch?v=TLgacbYRQ_I
mój dekalog https://www.youtube.com/watch?v=ITsL91vlIcM
Nie. Jednak gdybyś miała zająć się planetami, to stwierdziłabyś że są płaskie. :(
Nie wiedział co czyni, naiwność to domena młodego wieku.
Ja też tak myślę, każda z was jest od młodego wieku wiedźmą.
No więc właśnie, stąd to. :P
Nic nie musiałem mówić, miałem bezstresowe wychowanie. Czasem tylko bywały wyjątki. :(
Stwierdzam fakt bycia a nie nabywania. :P
Gdyby tak zawitywać wszystkie baby co tęsknią, to życia by zabrakło.
Noście co chcecie i jak musicie podkreślać swą kobiecość kokardkami, to widzę tu poważny problem. Gdzieś się ona traci.
Każda tak samo na to reaguje. :(
Jak i cię jest tu słowem kluczem, tryb przyszły niedokonany.
Mówisz, że najlepiej chodzić jak skin?
To nie ocieplało nigdy mojego wizerunku. :(
Dalsze baju baj.
Jakiego końca jak jest ich coraz to więcej?
To zdecydowanie nie mój dzień chyba.