A tymczasem same chciały by się związać z silnym i pewnym siebie mężczyzną?
lista tematów
Dlaczego kobiety wychowują swoich synów na maminsynków? strona 1 z 3
Coś w tym jest. Matki zawsze bardziej rozpieszczają synów, a córeczki to oczko w głowie tatusia. Matka zawsze jest bardziej wymagająca wobec córki, a ojciec wobec syna. Chociaż popapuguje, nie generalizuj. To nie wina matki, tylko pretensje do ojca, że nie poświęcał Ci należytej uwagi wtedy, kiedy był Ci potrzebny i kiedy kształtowała się Twoja osobowość
Staramy się usuwać wypowiedzi naruszające regulamin na bieżąco, zawsze możesz również zgłosić się o pomoc do Przyjaciół Forum o tutaj: http://fotka.com/przyjaciele#forum_przyjaciele
Chyba największy problem jest w przypadku samotnych matek. Pewnie nie w każdym przypadku tak jest, ale chyba dość często, przerzucają całe swoje uczucia na synka, przez co rodzi się wręcz niezdrowa więź. Taki facet też nie ma wzorca męskiego, przez co może przejąć cechy matki i wychodzi taki pantofel, albo pedał. IMO - o ile mili, uczuciowi faceci są spoko, tak kluski bez własnego zdania już nie, co nie potrafią podjąć żadnej decyzji, bo wszystko za nich robiła mama, albo im dyktowała co mają robić. Nad takimi cechami lepiej pracować, bo też nie jest tak, że nie ma się na to wpływu. ;-)
Brednie wypisujesz facet wychowywany przez tylko matkę jest bardziej otwarty i śmiały do kobiet i przez to ma większe powodzenie u nich. To że ktoś kocha swoja matkę to dobrze o nim świadczy problem jest z zaborczością która czasem pojawia się u matki gdy chłopak znajdzie już kobietę i jak to bywa nie zawsze Matka dogada się z synową. Najgorsza opcja to jak kobieta ma władzę a mąż to pantofel wtedy córki też takie są i takich kobiet trzeba się wystrzegać albo być na tyle silnym samcem Alfa aby odseparować córkę od matki... Ale baby są cwane na początku dadzą sobą sterować ale jak tylko dzieci sie pojawiają to wykorzystują je przeciwko ojcu szantażując go albo będzie po mojej myśli albo zabieram dzieci.