Kobietach grajacych w gry na pc i ps?
lista tematów
Co sadzicie o strona 1 z 4
A co sądzicie o ludziach, którzy powtarzają, że granie w gierki to strata czasu i uzależnienie, a sami siedzą po kilka godzin dziennie gapiąc się bezmyślnie w telewizor? :D
Propsuję, bo sam jestem graczem. Zbieżność zainteresowań zawsze mile widziana.
Adrian3303: A co sądzicie o ludziach, którzy powtarzają, że granie w gierki to strata czasu i uzależnienie, a sami siedzą po kilka godzin dziennie gapiąc się bezmyślnie w telewizor? :D
Ciemnogród do potęgi entej. W mojej głowie niestety wciąż rozbrzmiewa cytat regularnie słyszany w dzieciństwie "przestań grać w te głupie gierki, co ogłupiają".
Podejmujesz wyzwanie?
O jakim wyginięciu Ty prawisz wariacie? Moim zdaniem gejmerki to zagadnienie, które dopiero się rozwija i jest ich coraz więcej.
Podejmujesz wyzwanie?
Ja gram, często razem z żoną. Nie widzę w tym nic złego, dopóki nie jest to czyimś sensem życia. Nieco ambitniejsze gry uczą języków obcych, te mniej ambitne wyrabiają refleks. Więc granie jest ok moim zdaniem.
W co, jeśli można zapytać?
Właściwie nawet, jeśli będzie to sensem życia to też nie widzę w tym nic złego. Oczywiście pod warunkiem, że ten ktoś utrzymuje balans między rozrywką a obowiązkami, a nie sra pod siebie farmiąc golda dzień i noc :D
Podejmujesz wyzwanie?
co mysle... Nie mysle o cudzych nalogach bo mam troche swoich. Jesli nawet nie chodzi o nalog tylko chec pochwalenia sie przed meska strona, ze w cos sie gra to widze to podobnie jak z ogladaniem meczy przez dziewczyny. Dramatyczna proba zwrocenia na siebie uwagi i szukania na sile wspolnych zainteresowan zeby zlapac wspolny jezyk z facetami, jak dla mnie zalosne To tak jakby faceci nagle zaczeli sie interesowac namietnie sztuka wizazu i robieniem makijazy zeby moc o tym potem gadac ze swoja kobieta. Przynajmniej ja to tak widze, no ale moze sie myle i niektore dziewczyny sa takimi chlopkami. Jesli gra bo gra to ok ale jesli sie tym chwali no to jak wyzej...
pewnie wszystko jest zdrowe jak się tego nie naużywa, nie wiem czemu mnie gry przerażają, dla mnie to zjadacze czasu, wciągają bardzo, ja widzę w grach mało plusów, może dlatego ze nie gram, gdy mam więcej czasu dla siebie w dzień wole wskoczyć na rower na dwie godzinki, codziennie praca mi zabiera 10 godzin z dojazdami, nie mam czasu czasem na swoje treningi zaplanowane, są dni w których mam ochotę leżec i z łóżka nie wychodzić, a żeby grać w miarę dobrze trochę godzin w tygodniu trzeba na to poświecić.
Jeszcze bliscy potrzebują naszej obecności, znajomi rodzina, nasze połówki te lepsze i gorsze xd