No właśnie ..... wydaje mi się ze główny powinien mieć na to oko ...
lista tematów
Dkaczego moderatowe faforyzuja swoich znajomych ... strona 2 z 5
Stety niestety, to są internety.
Moi drodzy, nieznane zawsze nas zniechęca, odpycha - odstrasza. naturalna reakcja rzec można. Większość z Was znam, może niektórych poznam i jakby nie było zadam pytanie: czy u Was jak u mnie ciekawość jest tu na pierwszym planie?
Podążając powyższym tropem zwiedzamy, czasem pozostajemy na dłużej. Innym razem zwiewamy.
Ludzie zachowują się różnie, my jako jednostki osobowe wybieramy miejsca i środowiska które nam pasują. W niekomfortowych przebywać nie chcemy, prawda?
Więc właśnie! Nikt nikogo nie zmusza i jednakowoż nikt nie powinien rzucać frazesami nie znając :P
Zarzucając już coś komuś warto i samemu się pokajać mając w rękawie "asa" .
____________
Dariuszu witaj, gdzie jest wiewiórka ja się pytam? :D
Pytanie numer dwa: rozumiesz co mam na myśli mężczyzno czata wielokrotnie postujący na forum zacnych czasach martsowizmu? :D
esquilo: Stety niestety, to są internety.
Moi drodzy, nieznane zawsze nas zniechęca, odpycha - odstrasza. naturalna reakcja rzec można. Większość z Was znam, może niektórych poznam i jakby nie było zadam pytanie: czy u Was jak u mnie ciekawość jest tu na pierwszym planie?
Podążając powyższym tropem zwiedzamy, czasem pozostajemy na dłużej. Innym razem zwiewamy.
Ludzie zachowują się różnie, my jako jednostki osobowe wybieramy miejsca i środowiska które nam pasują. W niekomfortowych przebywać nie chcemy, prawda?
Więc właśnie! Nikt nikogo nie zmusza i jednakowoż nikt nie powinien rzucać frazesami nie znając :PZarzucając już coś komuś warto i samemu się pokajać mając w rękawie "asa" .____________MilenijnyProblem: Wiewiór serio
Dariuszu witaj, gdzie jest wiewiórka ja się pytam? :D
Pytanie numer dwa: rozumiesz co mam na myśli mężczyzno czata wielokrotnie postujący na forum zacnych czasach martsowizmu? :D
Dla ludzi który czytaja to juz 6 raz:
Nasza kolezanka twierdzi ze jesli zarzucasz modowi ze kogos faworyzuje to musisz sobie odpowiedziec na pytanie:
- czy ja też jestem bez winy ? Kochani najpierw rachunek sumienia !!
Idąc tym tokiem myslenia mozna by pomyslec że jesli rząd ukradl np 42 miliony zlotych to musisz zadac sobie pytanie:
- a czy ja nigdy nie zlamalem prawa ? Czy nigdy nie przeszedlem na czerwonym świetle ?
a jesli komuś sie to nie podoba to niech sie wynosi
Pozdrawiam wszystkich :)