Nosacz sundajski - ssak z rodziny koczkodanowatych, ofiara własnego wyglądu. Czy uważacie, że to sprawiedliwe, że nosacz, być może dobry, miły i uduchowiony, jest posiadaczem tak niefortunnej aparycji? Czy stwórca był na rauszu, gdy go zaprojektował i osiedlił w lasach deszczowych na Borneo? Zapraszam do dyskusji.
lista tematów
Czy bóg był wstawiony, projektując nosacza? strona 3 z 4
No to dawaj bylebyś nie poleciała za mną. Na Marsie nie chcemy obcych.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
Konto usunięte: Bóg był wstawiony powołując do życia tą świętokrzyską mende. Kiedyś napisałem podkarpacką. Słabo u mnie z geografią co Wy tam na Ziemi macie.
Po pierwsze dowiedz się skąd jestem a po 2 to taka mała dla cię rada.... nie zaczynaj ze świętokrzyskim bo ci jaja wyrwą z korzeniami i po co i na co ci to? Poszukają tą twoją wredną mordke i ci ją zwyczajnie oklepią
Ja nie żartowałam. Zapytaj Wilki jak je spotkasz, co tam spotyka takich jak ty. Więc lepiej zaciśnij dupe i nie puszczaj w tamtą stronę bąków
ja cię psycholku ostrzegam, bo nie jestem ze świętokrzyskiego, ale znam tamtych ludzi i lepiej weź to sobie do serca
Ty skaczesz jak wsza i plujesz po ludziach i rejonach o których nic nie wiesz. To że udzielam się w temacie kogoś kto podaje się,że jest ze świętokrzyskiego, to nie znaczy że to mój region fotkowy parchu. Trochę szacunku i rozumu, bo by cię końmi rozdarli
Konto usunięte: Czy uważacie, że to sprawiedliwe, że nosacz, być może dobry, miły i uduchowiony, jest posiadaczem tak niefortunnej aparycji?
Jest w posiadaniu takiego nosa, bo potrafi nim lepiej i mocniej uwydatniać dźwięki którymi ostrzega swoich rywali, jak również posługuje się nim w zalotach do samic. Nic nie powstaje bez przyczyny, trzeba tylko znaleźć powód takiego stanu rzeczy. Poza tym jakby nie jego niewątpliwie dziwny nos, byłby zwierzęciem jednym z wielu. Gatunek ten jest również gatunkiem zagrożonym, także te nosacze mogą w niedalekiej przyszłości zniknąć.
Konto usunięte: Jest w posiadaniu takiego nosa, bo potrafi nim lepiej i mocniej uwydatniać dźwięki którymi ostrzega swoich rywali, jak również posługuje się nim w zalotach do samic. Nic nie powstaje bez przyczyny, trzeba tylko znaleźć powód takiego stanu rzeczy. Poza tym jakby nie jego niewątpliwie dziwny nos, byłby zwierzęciem jednym z wielu. Gatunek ten jest również gatunkiem zagrożonym, także te nosacze mogą w niedalekiej przyszłości zniknąć.
O roli nosa nie wiedziałam, o reszcie jak najbardziej, a nawet więcej, bo zapoznałam się z tematem zanim go założyłam :) Miło, że się wypowiedziałeś, bardzo dziękuję.
A nosacz sobie myśli co Bóg miał na myśli dając tym czlekoksztaltnym taki mały do niczego nie przydatny nos ,przecież to żaden rywal dla mnie
Raczej cudowne dziecko ewolucji które doskonale odnajduje się w swoim habitacie. Przeciętny człowiek odcięty od cywilizacji ma nikłe szanse przeżyć 48h, Nosacz Sundajski kilkanaście lat.
Konto usunięte: . Czy uważacie, że to sprawiedliwe, że nosacz, być może dobry, miły i uduchowiony, jest posiadaczem tak niefortunnej aparycji?
Samice nosacza chętniej kopulują z samcami o okazałym nosie, prawdopodobnie dla nich małe ludzkie nosy są śmieszną wizytówką ewolucyjnego przegrywu :)
Konto usunięte: Czy stwórca był na rauszu, gdy go zaprojektował i osiedlił w lasach deszczowych na Borneo?
Twórca był na rauszu kiedy projektował gatunek, który w znacznym stopniu utracił możliwość przetrwania w pierwotnym naturalnym środowisku dążąc do zagłady siebie i swojego środowiska. Gatunek którego przytłaczająca większość przedstawicieli przejawia regres ewolucyjny stawiając hedonizm, nad rozwój umysłowy / poszerzanie swojej wiedzy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Junko_Furuta
https://youtu.be/lb13ynu3Iac