Czego tak naprawde sie boicie?
lista tematów
Boje sie.... strona 2 z 4
Może ja mam jakieś uzdolnienia para psychologiczne ;D
Daj mi powód, bym się podniósł,nBy być skwielem podaj powód mi
Największe ćpuny to najstarsze osobniki. Apteka = śniadanie, obiad, kolacja... i wychodzi taki człek z całą siatą tychże uzdrawiających magicznych tabletek, a palaczy tejże zielonej roślinki śmią zwać narkomanami. Co za hipokryzja.
Kiedyś kupiłem nasiona które można oczywiście w Polsce sprzedawać nasiona do jedzenia służyły ale z ciekawości kilka wsadziłem na działce i urosły piękne krzaczki ale nie skorzystałem z dobroci natury przekwitły przemarzły i zwiędły :D
No wiem wiem ogólnie chodzi mi o stan naszego samopoczucia jeśli pozytywnie o czyms myślimy to sie nie stresujemy a wiadomo stres jest szkodliwy .
W moim przypadku jakoś tych milionów w lotka nie mogę przyciągnąć do siebie ni cholery :D
Konto usunięte: Po kilku miesiącach kolejne badania wykazały, że osoby, którym podano placebo zostały całkowicie wyleczone.
Coś w tym jest jak pójdę do lekarza który jak wiadomo nigdy nic pacjentowi nie mówi o chorobie a jak już to tak ogólnie że wychodząc zapominasz co mówił to po takiej wizycie po wybraniu leków z recepty zanim zacznie się jeśc leki człowiek lepiej się czuje :D Cos jak spowiedź kamień z serca jak to mówią :D
Konto usunięte: Kiedyś kupiłem nasiona które można oczywiście w Polsce sprzedawać nasiona do jedzenia służyły ale z ciekawości kilka wsadziłem na działce i urosły piękne krzaczki ale nie skorzystałem z dobroci natury przekwitły przemarzły i zwiędły :D
Są internetowe sklepy z nasionami ;) Ja raz zamówiłem ale jak kurrier przyjechał to wcale mu drzwi nie otworzyłem , po prostu się bałem ;p Podobna w tym roku mają zalegalizować medyczną a pewnie za parę lat to już normalną zalegalizuja ;D
Daj mi powód, bym się podniósł,nBy być skwielem podaj powód mi
fristajla: Chciałbym mieć trzecie oko , zobaczyć co inni myślą co robią i wogólę ;) Fajnie było by się komunikować telepatycznie przez myślenie ;)
To się dzieje tylko nie u nas...daleko tam na wschodzie w krajach kwitnącej wiśni, gdzie codzienna medytacja jest ważniejsza od wieczornych wiadomości :) Oczywiście nie wszędzie, tylko w niektórych zakątkach gdzie mnisi chowają się przed złem postępu cywilizacji :)
Zdecydowanie ponadprzeciętną :) Ale tu nie o wyobraźnię chodzi, boję się, że mogę nie być w stanie robić tego co kocham, bo jeżdżąc na wózku tak właśnie by było. Paraliż całkowity to już astronomiczne nieszczęście dla każdego człowieka.
fristajla: Ale powiem tobie że mi już się śnił wózek inwalidzki , i naprawde nie wiem co to może oznaczać, ale ja się nie boję bo co ma być to będzie
Co to może oznaczać? Kompletnie nic :) Jak każdy inny sen. Sny to zupa utworzona przez odpoczywający mózg z takich składników jak wspomnienia, myśli oraz uczucia. Nie brałbym żadnego z nich na poważnie.
BTW: Oobe to podróże astralne, poza ciałem, poczytaj o Robercie Monroe lub Darku Sugierze w celu zgłębienia sprawy.Ten drugi był zupełnie normalnym człowiekiem, a gdy zacząć "ćpać" oobe totalnie zwariował i ogłosił się niemal prorokiem. Jego przykład pokazuje, że podróże astralne w rzeczy samej mogą być niebezpieczne.
Podejmujesz wyzwanie?
Eldim: boję się, że mogę nie być w stanie robić tego co kocham, bo jeżdżąc na wózku tak właśnie by było. Paraliż całkowity to już astronomiczne nieszczęście dla każdego człowieka.
Po prostu o tym nie myśl, żyj dniem dzisiejszym i spoglądaj w przyszłość ;) Naprawdę nie ma sensu martwić się na zapas. Ja np. boję się przyszłości,bo tak naprawdę nie wiem co mnie czeka, dlatego żyję pracuję i staram się być zadowolony z każdego dnia ;)
Może i masz rację , dla mnie sny zawsze będą tajemnicą , i bardzo lubie sny ;)
Eldim: BTW: Oobe to podróże astralne, poza ciałem, poczytaj o Robercie Monroe lub Darku Sugierze w celu zgłębienia sprawy.
Właśnie przeglądam , to może być ciekawe ;D
Daj mi powód, bym się podniósł,nBy być skwielem podaj powód mi
fristajla: Po prostu o tym nie myśl, żyj dniem dzisiejszym i spoglądaj w przyszłość ;) Naprawdę nie ma sensu martwić się na zapas. Ja np. boję się przyszłości,bo tak naprawdę nie wiem co mnie czeka, dlatego żyję pracuję i staram się być zadowolony z każdego dnia ;)
Dokładnie tak czynię :) Obawy przywołałem jedynie ze względu na potrzeby tego tematu.
Ja niektórę lubię, innych nienawidzę. Chyba jak każdy. Po jednym budzę się z uśmiechem, po drugim wstaję przygnębiony lub zdenerwowany. Na szczęście szybko uświadamiam sobie, że to tylko idiotyzmy z wszelkich zakamarków mojego mózgu. Ciekawą rzeczą natomiast jest opanowanie lub doświadczenie tzw. LD, czyli snu świadomego. Oglądałeś Incepcję? Możliwe jest, że śniąc zdasz sobie sprawę, że to sen i... właśnie tu zaczyna się prawdziwe coś. Możesz dowolnie kształtować swoją senną rzeczywistość oraz poruszać się po niej. Ujarzmienie tej możliwości uzyskuje się np. poprzez prowadzenie dziennika snów. Swojego czasu prowadziłem go i ja.
Podejmujesz wyzwanie?