Przeczytałam ostatnio że w plemieniu Huichol, w którym wyznaje się pogląd, że cierpienie podczas porodu powinno być dzielone na matkę i ojca. Przyszła mama trzyma w ręku sznureczek, który obwiązuje się wokół jąder przyszłego taty. Z każdym skurczem kobieta pociąga za sznureczek, tak by mężczyzna też go poczuł. Podobno w tym plemieniu dzięki zrozumieniu przez mężczyzn cierpienia kobiet, darzy się je większym szacunkiem. Proste, a skuteczne rozwiązanie.
Co o tym sądzicie Panowie i Panie?
lista tematów
Zwyczaje i obyczaje :D strona 1 z 6
Petyhorc
Pozwól że pozostawię Tobie te przemyślenia zauważ że mamy zupełnie inny wiek. czas ruszył i nie zamierza przestać
No ja też się cieszę, że czasem czytasz. Może kiedyś świat wymaiginowany zostanie tylko przeszłością.
No. Teraz to tylko sex, drugs & rock and roll.
Konto usunięte: Przeczytałam ostatnio że w plemieniu Huichol, w którym wyznaje się pogląd, że cierpienie podczas porodu powinno być dzielone na matkę i ojca. Przyszła mama trzyma w ręku sznureczek, który obwiązuje się wokół jąder przyszłego taty. Z każdym skurczem kobieta pociąga za sznureczek, tak by mężczyzna też go poczuł. Podobno w tym plemieniu dzięki zrozumieniu przez mężczyzn cierpienia kobiet, darzy się je większym szacunkiem. Proste, a skuteczne rozwiązanie.
Co o tym sądzicie Panowie i Panie?
Nie wypali. Mężczyzna nie choruje na grypę, on wtedy walczy o życie
To jest w temacie droga damo :) Mężczyźni są mniej wytrzymali na ból jak np Ty. Ogólnie organizm kobiety jest bardziej odporny nie tylko na ból ale i na wiele innych chorób które mężczyzn zwyczajnie zabijają. Kilka lat temu byłam świadkiem niemal agonalnego stanu noworodka któremu lekarze dawali tylko 2 godz życia. Po zdiagnozowaniu lekarz stwierdził, że gdyby to był chłopiec to jego organizm by tego nie wytrzymał. Kobiety są bardziej odporne psychicznie i fizycznie, a podobno to my, to ta słaba płeć