podobno najważniejszy posiłek dnia.
a jak u was wygląda śniadanie?
celebrujecie te chwile czy raczej jecie byle co, byle jak, byle jak najszybciej?
miło widziane zdjęcia i pomysły na ciekawe śniadanie:)
a na śniadanie? strona 1 z 3
zazwyczaj jest to bułka pełnoziarnista z serkiem żółtym bądź twarogowym ;) generalnie ostatnio jem średnio co godzinę, bo zima idzie i trzeba przytyć. Tzn ja muszę i wciskam w siebie byle co
jak byłam młoda i głupia też nie jadłam śniadań. po prostu nie mogłam nawet spojrzeć na jedzenie do 2óch godzin po przebudzeniu.
jak się zaczęłam bawić w weganizm, poszłam do dietetyka - żeby się więcej dowiedzieć ogółem i dostałam rozkaz wręcz zmuszać się do śniadań iiiii czuję się o niebo lepiej;) mój organizm ruszył z kopyta.
chyba lepiej ujowo wyglądać niż wciskać w siebie byle co;)
Nie umiem jeść po przebudzeniu, muszę odczekać co najmniej godzinę. Jeśli jest to dzień uczelni, to jem dopiero tam - zazwyczaj ciemny chleb (zazwyczaj ze śliwką), do tego jakaś chudsza szynka, ser żółty, czasem żurawina, nigdy masło. Jeśli jest to dzień pracy to idę na obiad od razu.
śniadań nie jem jedynie rano Princesska kokosowa i kawka czarna
"I dream I'm floating on the surface of my own life, watching it unfold."
@ Kameleon
pewnie mam.
@mmaryjka
no ja wiem, że to nie jest zdrowo i w ogóle, może kiedyś się przemoge, ale na razie nie chce robić czegoś na sile :)