Jajecznica, chyba najprostsze danie świata, ale każdy z nas robi ją według własnego przepisu. Ja zazwyczaj robię taką klasyczną, smażoną na maśle, z solą, pieprzem. Jeśli chodzi o dodatki których używam to są to pomidory, papryka, wędlina, cebula, grzyby, żółty ser, szczypiorek, boczek. Zawsze jajecznicę jem z majonezem, choć wiem,że dla niektórych to dziwne. Słyszałem o jedzeniu jajecznicy z ketchupem, ale z kolei dla mnie to dziwna opcja.
Więc proste pytanie: Jaka jest Wasza ulubiona jajecznica ? Z jakimi dodatkami ? Z ilu jaj ?
Z czym ją podajecie( ketchup , majonez, sos czosnkowy, a może nic?)
Jajecznica. strona 2 z 3
Uwielbiam jajka w każdej postaci, jajecznicę też lubię. Zazwyczaj dodaję pieczarki, cebulkę szczypiorek, ser i albo robię jajecznicę, albo omlet . Jeśli chodzi o przyprawy to wystarcza mi sól, czasem dodaję ketchup, rzadziej majonez, choć go uwielbiam, ale staram się ograniczać :) .
Najlepsiejsza jest smażona na masełku, z 3 jaj plus szyneczka i duużo szczypiorku ^^
Chlebek z masełkiem ;p
Mój facet je jajecznice z keczupem. A mój tata do jajek dolewa śmietany i tak smaży
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
różne opcje, najczęściej z serem żółtym, do tego odrobina śmietany, oczywiście wszystko dokładnie wymieszane wcześniej przed wrzuceniem na patelnię. lubię też z szynką i oliwkami, a że jestem raczej drobną osóbką to tylko z 2 jajek ;)
Z boczkiem i pieczarkami.
Gdy robię dla siebie samej to z dwóch jaj, ze dwie pieczarki i trochę boczku ale gdy już mojemu też się zachce jajecznicy to muszę zrobić z 8 do 10 jaj
jajecznica to jajecznica , po co jakieś udziwnienia typu keczup, majonez , fe.
jak jajecznica to z cebula, serem i kielbaska:D wersja exlusive: rozbeltuje jajka z przyprawami w proszku typu papryka, czosnek i jazda:) najlepsza z samym chlebem, ew. z kanapka z pomidorem czy ogorkiem. tylko mam z moim facetem problem, bo on woli lekko scieta, a ja mocno:P
Jajecznice robie tak : Podsmazam kielbaske abo szynke albo bekon nastepnie dodaje do tego cebulke ktora tez podsmazam na zloty kolor. jak juz kielbasa z cebula sa gotowe to troche studze patelnie zeby mi sie zoltko szybko nie scielo i wbijam jajkaa. dodaje sol pieprz. stawiam na nie za mocny ogien i najpierw staram sie rozprowadzic bialko tak zeby sie scielo a zarazem zeby nie rozwalic zoltek. jak juz sie bialko zetnie zestawiam z ognia i przebijam zoltka i ladnie wszystko mieszam i wtedy jest perfekt. ani nie za bardzo spieczona ale bialko jest sciete. w lato nie dodaje cebuli tylko szczypiorek jak juz zestawie z ognia. do tego chlebek z maselkiem i pomidorkiem :)