
Z racji tego, iż dopiero rozpoczynam swoją przygodę z gotowaniem, jeśli ktoś będzie chciał wkleić tu jakikolwiek przepis, proszę z serduszkiem. :-D
Jestem oporna w tych sprawach i muszę mieć opisane dokładnie co, jak, co potem, ile tego, ile sramtego, po jakim czasie. Jak zobaczę tu gdzieś 'na oko', to chyba mnie krew zaleję i pokażę wzrok mordercy. Ale, żeby nie psuć tej jakże pięknej atmosfery. W szafce leży mi ryż i zastanawiam się w jaki sposób go wykorzystać. Wobec czego wszelkie pomysły na wykorzystanie ryżu mile widziane.
tenkju weri macz.






