Q: fast-food czy slow-food ?
Q: spotkałes się z pojęciem żywności slow-food ?
Q: czym jest dla Ciebie termin "zdrowa żywność" ?
Q: czy przed zjedzeniem sprawdzasz wartość odżywczą produktu ?
Q: ile najwięcej jesteś w stanie dać za zjedzenie czegoś na co masz nieziemską ochotę?
lista tematów
Temat-rzeka. strona 4 z 8
Slow food, hm. Tak sobie myślę, że jedzenie jest łatwo przyswajalne jak nie jest ciężkostrawne i zazwyczaj zdrowe. Odwołam się też do tej nazwy "slow", czyli powoli. może chodzi o jedzenie w spokoju, nie spiesząc się, dokładnie gryząc każdy kęs ? wtedy organizm nie musi trawić wielkich połykanych kawałków, bo ma już papkę, która została połknięta w takiej postaci? :D kiedyś też czytałam w "focusie" taka gazeta, jak ktoś nie wie :D że człowiek powinien każdy kęs chyba 40 razy mielić i wtedy dopiero połknąć. Kiedyś to testowałam, papka się robi straszna, nie mogłabym tak jeść. A zatem jak się tak mieli i mieli jedzenie miesza się z śliną która pomaga w trawieniu,o. :D
Motylkowa: Slow food, hm. Tak sobie myślę, że jedzenie jest łatwo przyswajalne jak nie jest ciężkostrawne i zazwyczaj zdrowe. Odwołam się też do tej nazwy "slow", czyli powoli. może chodzi o jedzenie w spokoju, nie spiesząc się, dokładnie gryząc każdy kęs ? wtedy organizm nie musi trawić wielkich połykanych kawałków, bo ma już papkę, która została połknięta w takiej postaci? :D kiedyś też czytałam w "focusie" taka gazeta, jak ktoś nie wie :D że człowiek powinien każdy kęs chyba 40 razy mielić i wtedy dopiero połknąć. Kiedyś to testowałam, papka się robi straszna, nie mogłabym tak jeść. A zatem jak się tak mieli i mieli jedzenie miesza się z śliną która pomaga w trawieniu,o. :D
doczytała.
Chyba Ty. Jestem za chuda, że być nią.
No na przykład. Z tą różnicą, że nie ma nagród za to. :-) Tak z samej wiesz, ciekawości, jak ktoś gotuje tę samą potrawę, bo każdy kucharza chce by się jego przygotowanie różniło.
No na przykład. Z tą różnicą, że nie ma nagród za to. :-) Tak z samej wiesz, ciekawości, jak ktoś gotuje tę samą potrawę, bo każdy kucharza chce by się jego przygotowanie różniło.
Da :D
Jak zarzucę jogging i aerobic to niewiele mi zostanie
Sensi: Tak z samej wiesz, ciekawości, jak ktoś gotuje tę samą potrawę, bo każdy kucharza chce by się jego przygotowanie różniło.
Ja strasznie lubię jeść to, co ktoś przyrządził :D
Każdy ma inne poczucie smaku i w ogóle. Na przykład dziś obiad wyjątkowo robił Paweł - gulasz wołowy w połączeniu z paprykami, marchewkami, selerem innymi cudami, wyczułam że dał mnóstwo curry, cebuli, pieprzu, papryki ... bardzo mi smakowało :D
Ala, ja muszę sie zmobilizować. Bo obiecałam sobie na swoje urodziny (1 stycznia), że zacznę robić brzuszki. Póki co, nie zrobiłam ani jednego. A powinnam, bo za półtora miesiąca jadę nad morze.
Ja lubię jeść, ale nie gotować. Powinnam się przemóc. Bo całe życie na jajecznicy, kiełbaskach, parówkach, czy paluszkach rybnych żyć nie będę.
Brzmi intrygująco. :D
Ja lubię jeść, ale nie gotować. Powinnam się przemóc. Bo całe życie na jajecznicy, kiełbaskach, parówkach, czy paluszkach rybnych żyć nie będę.
Brzmi intrygująco. :D