- to banalne pytanie przyszło mi do głowy po półrocznej przerwie, jaką zafundował mi brak weny.
Zastanawialiście się kiedyś co tak was na prawdę ciągnie w fotografii? Wiadomo - większość odpowie, że to ich hobby, a niektórzy, że praca. Ale skoro to hobby, to musi istnieć coś, co Was motywuje żeby je rozwijać, a niekiedy nawet dokonywać poświęceń i wyrzeczeń. Wdzieranie się na teren prywatny albo przeprawianie się przez chaszcze na krańcu cywilizacji to rzeczy, które raczej nie kojarzą się bezpośrednio z fotografią, a jednak czasem są jej nieodłączną częścią.
Dotychczas wgrywałem zdjęcia na deviantART- żeby pokazać je światu i poddać ocenie. Ale rok temu odkryłem serwis Panoramio, który służy do zamieszczania ich w konkretnej lokalizacji na mapie. Potem te wszystkie fotki są widoczne na mapach google i w google earth. Strasznie mnie to wciągnęło i pozwoliło mi postawić sobie konkretny cel - uwiecznianie mniej znanych zakątków mojego miasta i okolicy, tak aby ktoś przeglądając mapę, mógł się nimi zaciekawić i być może odwiedzić.
Wy też macie jakiś konkretny cel, czy fotografia dla Was to sztuka dla sztuki, sposób na zabicie wolnego czasu?
"Po co" fotografujecie? strona 2 z 3
Kocham czarno biale zdjecia
Kocham fotkować ludzi
Ustawiac ich
i robic rozne ujecia
Narazie wychodzi mi to przecietnie ale widze postepy :D
Chcialabym miec swoje studio...
I w ogóle super ze jest ten dział :D
Lubię uwieczniać pewne elementy, uczucia, krajobraz na zdjęciu. Ta pasja rozpoczeła się, gdy dostałam cyfrówkę. Nie jest ona najleosza, za marne 400 stówy, ale zawsze to coś;)
Najczęściej fotografuję krajobraz. Tutaj skupiam się głównie nad śwoatłem i padaniem cienia. Gdy robię zdjęcia znajomym, staram się, by nie były one takie, jak inne. Proszę, by pomysleli o czymś [ złym, dobrym, pięknym itp].... Żadko robię zdjęcia, gdy ktoś patrzy na obiektyw. Wolę, gdy się nad czymś zamyśli, pokazu coś itp;)
A dalczego to robię? Sama do końca nie wiem. Uwielbiam uwieczniać coś, co jest tylko chwilowe i zaraz może tego już nie być...
Uwielbiam robić zdjęcia. Uwalnia mnie to w jakiś sposób. To mój sposób na nudę, smutek i zmartwienia. Odreagowuję także przy tym emocje. Lubię czarno-białe zdjęcia.. mają swoją duszę.
Wolę fotografować naturę i stare budynki. Ludzie często "przeszkadzają" mi na zdjęciach ;]
Kocham to, robię to od 7 roku życia ;-)
fotografie pozwalaja stworzyc calkiem nowy punkt widzenia - dlatego. w obiektywie tworzy sie calkiem nowa historia ze tak to ujme;)
ale nie "uwieczniam chwil", nie fotografuje ludzi.
uwielbiam robic zdjecia wbrew regulom;)
bo sprawia mi to przyjemnosc;)
Dla mnie to twórczy sposób na wykorzystanie wolnego czasu, a ponadto sposób na pokazanie niektórych spraw i rzeczy inaczej, w nowym świetle. Niektóre zdjęcia uwydatniają piękno rzeczy, których w rzeczywistości się nie widzi.
Karol Bunsch - Olimpias
Fotografowanie, jest ujęciem chwili często takiej która nigdy w życiu już się nie powtórzy. Praktycznie nie wyobrażam sobie żeby gdzieś wyjść i nie wziąć ze sobą aparatu. Większość prac zostawiam sama dla siebie, bądź też tylko dla wglądu osoby która wywołuje mi zdjęcia
Czas spędzony z aparatem to relax, przyjemność, bogobojność...
Jak dla mnie :)
fotografia, przede wszystkim dla pokazania piękna świata. dopiero gdy zaczęłam fotografować, różnice dla mnie stanowiły barwy nieba, rośliny itp.
no jak to po co ? bo to LANS kupić sobie lustrzankę i pstrykać fotki od lustra ;) i nie ważne, że ustawia się tryb auto a zdjęcia są poruszone, ważne, że 'naciągnęłam' mamę na nowego Nikona D90 i się mogę pochwalić, że mnie stać ;)
Po co? to chyba oczywiste, to chyba jedyna rzecz dla której potrafie wstac o 5 rano by wyjśc z aparatem z domu , oprócz dobrych ksiązek nic mnie nie potrafi tak zrelaksowac , pomaga pokazac własne spojrzenie na świat za pomocą kliknięcia :) kiedyś ktos mądry powiedział "nic dwa razy sie nie zdarza, nie ma dwóch tych samych wschodów" i to chyba dlatego chce fotografowac:) uwieczniając chwile po prostu, nie mam zamiaru zajmowac sie tym bardziej profesjonalnie dla potrzeb rynku i dla zarobku..to ma cieszyc:)