Witajcie kochani Dawno nie zakładałem tu tematu, bo weny jakoś brakowało. Dziś jednak wzięło mnie coś na przemyślenia. Sporo ludzi ma pracę pozwalającą na siedzenie na czatach, facebookach i innych portalach. Zwłaszcza na tym czacie da się zauważyć ile osób siedzi tutaj właśnie będąc w pracy. Co więcej, niektórzy nawet siedzą sobie tak na dupie od 7 do 15 i sprzedają czatowiczom morały typu "weź się do roboty darmozjadzie" itp, a sami przecież nic takiego nie robią. To, że wstaną o 6ej, dowloką się do zakładu pracy i przez 8h posiedzą na dupie przed biurkiem w międzyczasie odbierając jakieś 3 telefony, nie czyni ich pracowitymi ludźmi. Czasem zastanawiam się WTF CO ZA IDIOCI IM ZA TO PŁACĄ? Druga rzecz to podejście ich samych do tego jaką pracę mają. Czemu się tym szczycą?
A wy? Macie taką właśnie pracę? Moglibyście taką pracę wykonywać? Ja osobiście nie. Kiedyś owszem, wielokrotnie mówiłem "jak ja bym chciał tak siedzieć na dupie jak niektórzy i brać za to pieniądze" ale na przestrzeni lat podejmowałem się różnej pracy i nawet gdy była to praca wymagająca wielkiego wysiłku fizycznego po 14h, gdy nagle zdarzyły się 2h przestoju - szlag mnie trafiał. Nie potrafię tak na tyłku usiedzieć i patrzeć na zegarek z myślami "jezu, niech już będzie 16, pójdę do domu, włączę sobie jakiś film, pogram, napiję się piwa czy po prostu poleżę wsłuchując się w ulubioną muzykę". Nie był bym w stanie siedzieć przed komputerkiem przez 8h jak na skazaniu.
To by było na tyle, zachęcam do dyskusji, ale bez trollingu proszę
PS: pozdrawiam D. która cieszy się, że jej odblokowali dostęp do facebooka na firmowym komputerze
[Czat] Czat (+ ogólnie internet) a praca strona 2 z 3
jakos ja przytyc nie moge, a duzo jem :D
sam wiesz jacy ludzie przebywaja na czacie... poza wyjatkami tzw "elita", ktora liczy mniej osob niz w przeszlosci... rady tego typu kierowane sa raczej do debili, idiotow, pajacow i glabow totalnych...
Praktycznie moja praca na tym polega... Robie co chce robic, nikt nie narzuca mi tempa, wyznaczone przez siebie cele musze wykonac i tyle... niezaleznie czy zajmie mi to 3h czy 20 :)
jestem zdania, ze ludzie powinni realizowac wlasne plany, marzenia i spelniac sie w kierunku przez siebie wybranym... nie mowie, ze przychodzi to z latwoscia, ale czasami musi byc pod gorke, zeby pozniej bylo z gorki :)
Ja też ten problem mam chyba nam już tak zostanie mamy dziwny metabolizm
Też tak chce !
czyli baby moga nam zazdroscic :D
dzialaj :)
Ja siedzac na tylkku i patrzac sie przez tyle godzin w monitor chyba bym osiwiala. Nie ma szans zeby osoba tzw.zywiolowa siedziala bezczynnie i nic nie robila. Lepiej zapieprzac i miec korzysc z tego ze cos sie zrobili niz byc znudzonym siedzaca praca
Oj tak zazdrości nam takiej przemiany jeść i nic nie idzie w boczki złota metoda na 3manie lini hahah ! będą się bić o przepis na to.
Ta... w PL jest pod górkę działaj i nic z tego
Nie jeden i nie jedna już osiwieli
Ci, którzy siedzą na czacie 8 godzin w trakcie pracy zawsze będą przewyższać tych, którzy włączają czat żeby tylko jakoś im dzień zleciał. A to wszystko za sprawą tego, że MAJĄ PRACĘ. Niech nawet prostują spinacze biurowe przez 8 godzin, ale mają pracę, mają dochód, więc śmiało mogą pisać do innych by wzięli się za robotę. Zarzucanie im, że nie są pracowitymi ludźmi jest dość zabawna a to z racji tego, że widocznie tylko na taką ilość wysiłku stać daną osobę skoro satysfakcjonuje ją siedzenie za biurkiem i 'nic nierobienie' przez 8 godzin, do tego dostawanie najniższej krajowej.Mam jeszcze lepszą pracę bo jest jednocześnie moim hobby.
Jak pracowałem w biurze, nie miałem tak lekko, pomimo iż nikt mi niczego nie blokował....a na koniec dnia miałem jej najwięcej...gdy już się wszyscy inni do domu zbierali ;P I nie sądzę by ktoś poniżej stanowiska kierowniczego, miał czas na czynne czatowanie, czy śledzenie Forum..a jeśli już, są to osoby zarabiające nie więcej, niż pracownik "interwencyjny" ;P Teraz żeby poczciwie zarabiać, to trzeba mieć sporo na głowie i odpowiadać nie tylko za siebie ;P wiem coś o tym. Wszystko ma 2 strony medalu :)