MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

Niezwykły chłopiec ze schroniska

Były trener Portugalczyka Bebe z jego pobytu w Estrela da Amadora uważa, iż w Manchesterze United czeka go wspaniała i długa kariera.

Bebe był piłkarzem Estrela da Amadora zanim trafił do Vitorii Guimaraes zeszłego lata.

- Manchester United zakupił bardzo niezwykłego piłkarza - wyjawia na łamach Daily Mail Jorge Paxaio. - Należy pamiętać, iż do 16 roku życia w piłkę grał on tylko z przyjaciółmi na ulicy. Jednak dzięki temu stał się niesamowicie szybki i zwinny. Kiedy po raz pierwszy zagra dla United - a jestem pewny, iż niebawem to nastąpi - ludzie zapamiętają go, gdyż jest bardzo niezwykłym zawodnikiem. Posiada umiejętności, których może mu pozazdrościć większość piłkarzy z ligi angielskiej.

- Jest także bardzo sprawny fizycznie. W tej sprawie jest bardzo podobny do [Cristiano] Ronaldo. Jednak trzeba trochę poczekać, aby był gotowy. Nie mam tutaj na myśli kwestii piłkarskich, lecz psychologicznych.

- Jednego dnia nie miał niczego, by następnego mieć już wszystko. Gdy to sobie uzmysłowi to będzie dla niego szok. Mieszkał w schronisku dla bezdomnych przez cały czas jak był u nas w klubie. Podróżował komunikacją miejską, aby dostać się na mecze. Jest bardzo zagubionym dzieckiem - wyjaśnia były trener Bebe.

Jorge Paxaio, który jest obecnie szkoleniowcem Mafry Lizbona kontynuuje swoją wypowiedź: - Kiedyś mieliśmy siłownię i Bebe spędzał na niej dziennie wiele godzin. Jednak pewnego dnia pojawili się ludzi i zabrali sprzęt. Jak się później okazało klub musiał sprzedać te rzeczy, aby spłacić długi.

- To z pewnością inny świat tam w United. W Estreli mieliśmy sztab szkoleniowy złożony z czterech ludzi. Bebe zjadał posiłki w schronisku, więc nie miał kontroli nad tym co spożywa. Dwa razy dostał zatrucia pokarmowego. Jednak to był nasz klejnot, nasz prawdziwy diament. Naszym problemem było to, iż nie mieliśmy w zespole nikogo podobnego do niego.

- Tak to w skrócie wyglądało. Korzystałem z dwóch ustawień taktycznych i w każdym odgrywał on najważniejszą rolę - kończy Paxaio.

Będzie lepszy niż Nani

Również agent piłkarza zabrał głos, gdy pojawiła się fala krytyki, iż sir Alex Ferguson kupił kota w worku. Jeszcze bardziej rozzłościła go prasa, która zaczęła wypisywać, iż Bebe nie znalazł miejsca w rezerwach United, gdyż jest na nie za słaby.

- To niewiarygodne i po prostu głupie, że ludzie twierdzą, iż jest on za słaby na rezerwowy skład - oburza się Goncalo Reis. - Znam doskonale Bebe i wiem, że pewnego dnia wskoczy do pierwszego składu United. Nie będzie to łatwe zadanie, ale posiada on cechy, które mu w tym pomogą.

- Nie będzie raczej tak dobry jak Ronaldo, ale z pewnością może być lepszy niż Nani. Tak gdzieś pośrodku tej dwójki. Jednak on zawsze będzie skromny i wciąż będzie się uczył. Będzie mały chłopcem Fergusona. Będzie posłusznie czekał na rozkazy, a później je grzecznie wykonywał. Następnie przyjdzie taki dzień, że po prostu jego talent eksploduje na boisku - przekonuje agent piłkarza.