MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

MANCHESTER UNITED - OD KOŁYSKI AŻ PO GRÓB

Evans: Nie lekceważmy Arsenalu!

Jonny Evans przed niedzielnym meczem z Arsenalem ostrzegał zawodników jak i kibiców, aby ci nie zlekceważyli osłabionego składu Kanonierów.

Arsenal na Old Trafford przyjedzie w mocno okrojonej wersji. Zabraknie oczywiście dwóch kluczowych zawodników, którzy zostali sprzedani tego lata - mowa o Samirze Nasrim o Cescu Fabregasie. Do tego dochodzą liczne kontuzje oraz zawieszenia za kartki.

Evans nie skreśla jednak Londyńczyków, bo po ostatnim meczu z Tottenhamem dobrze wie na co stać młodych zawodników, chcących przebić się do wyjściowego składu.

- Myślę, że to będzie znacznie trudniejsze spotkanie niż się wszystkim wydaje. Arsenal to fantastyczna drużyna, nie ważne kto u nich gra. Arsene Wenger ma niesamowitą zdolność do wprowadzania do gry młodych piłkarzy - komentował Jonny.

- Wiem, że sporo zawodników jest zawieszonych za kartki, jednak chłopaki, którzy zajmą ich miejsce z pewnością będą bardzo dobrze zgrani. Kanonierzy mają wyjątkowy styl gry, który rzadko zmieniają, więc mam nadzieję, że to nam trochę pomoże. Gdy wychowankowie przeszli przez akademię i rezerwy Arsenalu, to wiedzą dokładnie jak mają grać.

- Mimo wszystko Wenger nadal ma mocny skład. Oczywiste jest, że stracili dwóch wspaniałych piłkarzy, Nasriego i Fabregasa, ale w ich kadrze drzemie potężna siła. Kanonierzy najczęściej grają jednym napastnikiem i dwoma skrzydłowymi.

- Ostatnio Theo Walcott strzelił bardzo ładną bramkę. Arszawin to kolejny groźny zawodnik, który zawsze mądrze atakuje. Szczególnie dla nas, obrońców, to będzie bardzo trudny mecz - zakończył Jonny Evans.