Dla wszystkich samotnych serduszek...:***

Poznałam prawie rok temu chłopaka przez czat ^^ I pisałam z nim .Nie mogłam sie z nim spotkac poniewaz nie ma skonczone 18lat . Nio pisał mi ze sie we mnie zakochał itp... Od dłuzego czasu z nim nie pisze bo sie z nim pokłuciłam o kolege :D

Wiem jak to jest,ale trzeba się przemóc.Czasem można wiele stracić.

aha...

Ja kiedyś pisałam z pewnym chłopakiem przez gadu ale też nie znaliśmy się z reala. Po pół roku pisania zaproponował spotkanie...zgodziłam soię. Super się gadało, okazał się bardzo ciekawy ale dalej byliśmy przyjaciółmi. Niestety kontakt się urwał, bo on wyjechał za granicę. Zawsze warto spróbować:);)

aha...

ja mam z tym zle wspomnienia, w skrócie: przez prawie rok koles odkladal spotkanie (a byl niby taki "zakochany") a ostatnio dowiedzialam sie ze na pewno jeszcze jednej dziewczynie pisał to samo co mi (slowo w slowo!) i jeszcze walil wine na mnie, bo to ja go zdemaskowalam i pewnie zepsulam mu zabawe. jedyne co moge poradzic to to by trzymac dystans do takich znajomosci.
pozdrawiam:)

Ale nie kazda osoba jest taka sama ;)) zgodze sie z tym ze na necie jest duzo kolesi ktorzy bawia sie kobietami ...;/ ale nie wszyscy ;))

ale z tym odstawianiem spotkan to ja tez mam problem ;/bo czesto dziewczyna z ktora chce sie spotkac mowi ze nie ma czasu...

ja osobiście nie wierze w miłość przez internet

ale mozna poznac na necie kogos ciekawego ;))

można poznac ale na pewno nie zakochac sie np.ogladajac tylko jego zdjecia