Rock/Metal

Rock/Metal

konto usunięte

Allestorm

Alestorm - szkocki zespół folk/power metal znany też jako Battleheart . Pierwszy album zespołu, Captain Morgan's Revenge, ukazał się w 2008. Tematyka ich utworów oscyluje wokół piractwa .

Obecny skład
Christopher Bowes — wokal, instrumenty klawiszowe
Dani Evans — gitara
Gareth Murdock — gitara basowa
Ian Wilson — perkusja

Albumy
Captain Morgan's Revenge (2008)
Black Sails at Midnight (2009)
EP, Single, Dema
Battleheart (2006)
Terror on the High Seas (2006)
Heavy Metal Pirates (2008)
Leviathan (EP) (2008)
Black Sails At Midnight (2009)

link do myspace:
http://www.myspace.com/alestorm

Konto usunięte
porządny zespół ;)
27 stycznia 2010
Konto usunięte
nah not this
20 stycznia 2010
Oss93
mi się podobają, w szczególności pierwsza płyta ; )
18 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 4)
konto usunięte

Nervecell (UAE)

Nervecell to zespół pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich ich muzyka to Thrash/Death-Metal. Powstali w 1999 r., byli jedną z pierwszych kapel grającą taką muzykę w regionie.

Skład:

Louis Rando - bębny

Rami Mustafa - gitara prowadząca

James Khazaal - wokale/bas

Barney Ribeiro - gitary


Dyskografia:

Vastlands of Abomination (2003)

Human Chaos (2005)

Preaching Venom (2008)

Teledysk:

Nervecell - Demean

MySpace

Konto usunięte
nigdy nie słyszałem
20 stycznia 2010
Konto usunięte
nie słyszałem kolesi trzeba to sprawdzic,jezeli chodzi o bliski wschód to polecam kapele MELECHESH z izraela zwłaszcza płyte dzin,z proscriptorem z ABSU za perkusja :twisted:
20 stycznia 2010
Konto usunięte
Metalowe Araby, musze sprawdzić!
18 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 4)
konto usunięte

Koncert

Potrzebujecie blogów? To macie:

Ja np. jadę do Wrocławia 21 stycznia na koncert 69 EYES. Ktoś się może też wybiera?:) jak nie 69 to może na inny zespół?

Nazwa: The 69 Eyes - Koncert
Miejsce: Firlej - Ośrodek Działań Artystycznych
Adres:

ul.Grabiszyńska 56, 53-504 Wrocław

Termin: 20:00 czwartek 21 stycznia 2010
Cena:

59.00 zł

Więcej info: klik

@edit Przecham.

Ciekawe który z adminów przyzna się do usunięcia mojego bloga ;)

Konto usunięte
no super super
20 stycznia 2010
Konto usunięte
żenujące jest że tak genialny i legendarny band jak Christian Death grający od 30 lat i będący jednym z protoplastów rocka gotyckiego jest supportem dla takiego syfu dla nastolatek jak 69 Eyes...
15 stycznia 2010
Konto usunięte
a ja mam ferie w dniu koncertu ;D
14 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 12)
konto usunięte

Zespół pochodzi z Asheville w Północnej Carolinie został założony w 2005 r. Ich muzyka to połączenie Metal'u z Southern-Rock'iem. Fani takich zespołów jak Pantera czy Down powinni się odnaleźć w tych klimatach, gdyż zespół wyraźnie słychać, że wzorował się na tych (ale nie tylko) zespołach :).

Skład:

Seth - wokale, gitara
Adam - bębny
Ranke - bas

Dyskografia:

...Of Mountains and Moonshine (2009)

MySpace

Konto usunięte
całkiem nieźli
20 stycznia 2010
Konto usunięte
nigdy o nich nie slyszalem
14 stycznia 2010
Konto usunięte
Ale dobrze dają. Może czasami zbyt dużo powielają ale jest gites.
13 stycznia 2010
Konto usunięte
młody zespół :P
11 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 1)
konto usunięte

WUHAE

WU-HAE ? polski zespół wpisujący się w nurt crossover. Muzyka zespołu jest wypadkową rocka, hardcore'u oraz muzyki elektronicznej (drum'n'bass).

Zespół został założony w 1999 r. w Nowej Hucie. Jego członkowie często podkreślają swoje związki z tą dzielnicą. Skład WU-HAE zmieniał się kilkakrotnie, jednak frontmenami od chwili powstania grupy są wokaliści Bzyk (Marcin Bąk) i Guzik (Marcin Guzik), współzałożyciele zespołu i autorzy tekstów. Pierwszy oficjalny album WU-HAE "Życie na raty" był nominowany do Superjedynki 2007 w kategorii Płyta Roku - Rock. 6 lipca 2007 WU-HAE na zaproszenie grupy KORN wystąpiło jako support podczas ich koncertu w katowickim Spodku.

Teksty zespołu są silnie zaangażowane społecznie, zgodnie z założeniem, by reprezentować część pokolenia, o której rzadko wspominają media, a której transformacja ustrojowa złamała kręgosłup moralny.


Dyskografia:
Dla człowieni, 2000 (demo)
Życie na raty, 2006
Grube Ryby, 2007
Opera Nowohucka, 2009

Oficjalna strona zespołu:

www.wu-hae.pl/

@edit by Przecham

I to jest prawidłowy blog, krótko, na temat, ze zdjęciem jakimś, dyskografią, i odnosnikiem do strony zespołu dla zaintersowanych. Na 5!

Konto usunięte
nie słucham polskich wykonawców
20 stycznia 2010
Konto usunięte
poslucham sobie ;)
14 stycznia 2010
Konto usunięte
Sam zczaiłem zespól po tych paru pozytywnych komentarzach i muszę przyznać że zespół ciekawy, wokal ma głos choćby punk, ale o ile się nie myle często w tle słychać brzmienie jakby mixowanej płyty gramofonowej :D ogólnie ciekawie. Kawałek Szelma dobr
12 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 5)
konto usunięte

bon jovi

Historia zespołu Bon Jovi zaczyna się od Johna Bongiovi. Jako 12-letni chłopak założył swój pierwszy zespół – Starz. W liceum przewodził Atlantic City Expressway – grupie, w której grał z późniejszym w klawiszowcem Bon Jovi, Davidem Rashbaumem. Grali głównie w klubach, choć występy nie były dla nich łatwe – tremie towarzyszyła bowiem czujność, gdyż policja mogła przyjść w każdej chwili (mieli po 16 lat, podczas gdy do klubu można wejść dopiero od 21).

Przygoda z Atlantic City Expressway skończyła się wraz z liceum. John otrzymał pracę w studiu nagraniowym swojego kuzyna, Tonny'ego Bongiovi – Power Station w Nowym Jorku. Był "chłopcem do wszystkiego" – szorował podłogi, nosił kawę i otwierał drzwi gwiazdom nagrywającym w studiu. Podczas, gdy w dzień robił za gońca, John nocą nagrywał swoje pierwsze piosenki.

Momentem zwrotnym w jego życiu był konkurs talentów organizowany przez lokalną stację radiową WAPP. Zbierali utwory na składankę z piosenkami lokalnych artystów bez kontraktu płytowego. John poprosił paru muzyków sesyjnych (wśród nich, obecnego basistę Bon Jovi, Hugha McDonalda) o nagranie wspólnie z nim jego utworu "Runaway". Piosenka ta znalazła się na wspomnianej składance i stała się radiowym hitem. Zachęcony tym sukcesem John, ruszył wraz z innymi muzykami w trasę, by promować piosenkę (występował wtedy z przypadkowymi muzykami pod szyldem The John Bongiovi Band). W tym czasie zainteresowało się nim kilka wytwórni płytowych. Przetarg wygrała firma Mercury, będąca częścią koncernu Polygram. John miał już w ręku kontrakt, miał na koncie swój pierwszy przebój, brakowało mu tylko zespołu. Szybko przypomniał sobie o dawnym koledze, Davidzie Rashbaumie, zwerbował także basistę Aleca Johna Sucha i perkusistę Hectora Samuela Juana "Tico" Torresa – muzyka sesyjnego, który występował z Aleciem w zespole The Phantom's Opera. Z kolei rola gitarzysty przypadła sąsiadowi i wielkiemu przyjacielowi Johna, Dave'owi "The Snake" Sabo, który później znajdzie miejsce w Skid Row. W takim składzie występowali początkowo jako John Bongiovi And The Wild Ones – swój pierwszy występ mieli w klubie Fast Line w New Jersey. W takim składzie ujrzał ich też po raz pierwszy gitarzysta Richie Sambora. Sambora zgłosił się na przesłuchanie. Po pierwszym przesłuchaniu John był na nie, ale po namowach Richiego pozwolił mu umówić się z resztą zespołu, aby razem poćwiczyli wspólnie numery. Ostatecznie Sambora został przyjęty do zespołu.

Następne poprawki przed wydaniem płyty były tylko kosmetyczne: Dave Rashbaum stał się Bryanem, a John Bongiovi ze względów komercyjnych stał się Jonem Bon Jovi. Trzeba było znaleźć nazwę dla młodego zespołu. Propozycjami wytwórni było Johny Lightning i Victory, ale nie podobało się to liderowi. Zespół, gdy jeszcze nie miał oficjalnej nazwy, często nazywany był Bon Jovi i postanowiono, że tak zostanie.

W lutym 1984 r. ukazał się pierwszy album grupy o roboczym tytule "Tough Talk", z którego zrezygnowano i na okładce zostało samo Bon Jovi. Album był niejednolity muzycznie, gdyż słychać było na nim ballady ("Love Lies"), ale i utwory zahaczające o metal ("Roulette"). Na tej płycie umieszczono również utwór, który jako jedyny nie był autorstwa zespołu "She don't know me". Piosenka zupełnie nie pasuje stylistycznie do reszty albumu, ale taka była cena za możliwość pokazania się szerszej publiczności. Ogólnie była to płyta żywiołowa i to się słuchaczom podobało. Za to Bon Jovi ruszyli w trasę koncertową po Stanach, wyjechali do Europy, pojawili się też w Japonii. Otwierali koncerty największych sław,

takich jak Scorpions, ZZ Top, czy KISS.

Nie był to jednak sukces, jakiego oczekiwał zespół i wytwórnia – zaraz po zakończeniu trasy, Bon Jovi ponownie weszli do studia, by nagrać swój drugi album. Atmosfera podczas nagrań była dość napięta. Ze względu na "wysoką temperaturę" w czasie pracy nad albumem nazwano go "7800* Fahrenheit" (temperatura, w której topią się skały, ewentualnie temperatura wulkanu przy erupcji). Płyta ujrzała światło dzienne w roku 1985 i nie zyskała dużego uznania. Krytycy zbywali Bon Jovi komentarzami: "metal dla grzecznych dziewczynek", a miłośnicy zespołu nie byli zachwyceni nowym albumem. Grupa nie przejęła się tym zbytnio, znów ruszyli w trasę – występowali gdzie tylko mogli, jak często się dało i zyskali miano doskonałego zespołu "live".

Chociaż trasa była całkiem udana – wytwórnia o mało nie zrezygnowała z dalszej współpracy z Bon Jovi. W zespół więcej zainwestowano, niż dzięki niemu zyskano.

Grupa zupełnie zmieniła współpracowników – nową płytę wyprodukował Bruce Fairbain – mało znany amerykański producent, a jego rodak, również niezbyt jeszcze popularny Bob Rock został inżynierem dźwięku (za parę lat wyprodukuje słynny album Metalliki). Ograniczono liczbę muzyków sesyjnych, a Johnowi i Richiemu w tworzeniu tekstów pomógł Desmond Child.

Trzeci album Bon Jovi powstał w Vancouver – po nagraniu płyty zespół nie miał tam najlepszej reputacji. Niemal każdy wieczór członkowie zespołu spędzali w klubach ze striptizem, co miało wpływ na nazwę ich nowego albumu. Podczas jednej z takich wizyt, Bon Jovi obserwowali nagie tancerki, polewające ciało wodą z mydłem. W pewnym momencie manager zespołu, Doc Mcghee wpadł na pomysł: Chłopaki, co sądzicie o tytule "Slippery When Wet".

Pozostał jeszcze tylko jeden problem – mimo dobrego producenta, grupie trudno było wybrać z 30 nagranych piosenek te, które ostatecznie znajdą się na płycie. Pomogli im w tym młodociani bywalcy pizzerii. Posadzili grupę dzieciaków, tzw. "Pizza Parlour Jury" i puścili im po kolei piosenki, obserwując przy tym ich reakcje. Właśnie dzięki tej młodzieży, na "Slippery When Wet" znalazło się ostatecznie 10 takich, a nie innych utworów.

"Slippery When Wet" trafiło na sklepowe półki w 1986 r. Pierwszym promującym tę płytę singlem było "You Give Love A Bad Name". Stał się on pierwszym hitem zespołu, zajął pierwsze miejsce w Stanach Zjednoczonych na liście najlepiej sprzedających się singli, a dzięki następnej wydanej piosence, "Livin' On A Prayer" cała płyta zawędrowała równie wysoko. Piosenka ta jest jednym z najbardziej charakterystycznych utworów Bon Jovi.

W ramach promocji, Bon Jovi wyruszyli w swoje pierwsze wielkie tournée, które nazwali The Never Ending Tour. Oczywiście, trasa miała jednak swój koniec – po około 192 koncertach.

Kolejnym singlem z płyty, było "Wanted Dead Or Alive". Sukces tej piosence zapewniło wykonanie jej w 1989 r. na gali rozdania MTV Video Music Awards. Wyjątkowość tego wykonania polegała na tym, że John i Richie po prostu usiedli na stołkach barowych ze swoimi gitarami akustycznymi – była to zupełna nowość. Tak właśnie Bon Jovi zapoczątkowali koncerty unplugged.

Jeszcze w czasie trwania trasy koncertowej, John zaczął mieć problemy z głosem. Dzięki zatrudnieniu instruktora śpiewu, udało się dokończyć tournée i zacząć pracę nad czwartą płytą.

Mogłoby się wydawać, że po wydawaniu trzech płyt rok po roku i trzech trasach koncertowych, członkom zespołu należałby się odpoczynek. Zespół jednak ponownie wszedł do studia, by nagrać kolejną płytę o roboczym tytule "Sons Of The Bitches". Ostatecznie album został nazwany "New Jersey". Płyta stała się niemal z miejsca kolejnym sukcesem zespołu – tym razem wspięła się na sam szczyt list przebojów po obu stronach oceanu. Kolejne single: "Bad Medicine", "Born To Be My Baby", czy "I'll Be There For You" okupowały pierwsze miejsca list przebojów.

Bon Jovi, swoim starym zwyczajem, ponownie ruszyli w trasę. Podczas "Jersey Syndicate" zagrali ok. 250 koncertów na całym świecie. Jednym z najważniejszych momentów tego tournée był występ wraz z innymi amerykańskimi rockowymi zespołami w ZSRR na Moscow Peace Festival. Zresztą, "New Jersey" był pierwszym oficjalnie wydanym amerykańskim albumem w Związku Radzieckim.

Mimo że trasa wypadła świetnie, po ostatnim koncercie zagranym w Meksyku, jak powiedział sam Jon, "pięciu facetów wsiadło w pięć samolotów i poleciało do pięciu różnych miejsc". Po 5 latach wspólnego obracania się po spirali sukcesu, Bon Jovi potrzebowali odpoczynku, a cały świat spodziewał się, że grupa przestanie istnieć.

Zmęczony karierą John wybrał się z rodziną i przyjaciółmi (a także Dociem McGee) w podróż po Stanach na motorach. Wrócił nieco odmieniony, ściął włosy i postanowił, że znów chce tworzyć muzykę razem z zespołem. Bon Jovi rozpoczęło nagrywanie kolejnego albumu.

Lata 90. [edytuj]

"Keep The Faith" ukazał się w 1992 r. Bon Jovi zagrali w ramach promocji parę koncertów w klubach. Bilety zostały sprzedane co do jednego, co utwierdziło grupę w postanowieniu zorganizowania trasy koncertowej. "Keep The Faith" odniosło całkiem spory sukces, podobnie jak wielkie tournée zespołu.

Na koncertowaniu upłynął im cały rok i zaczął się następny – 1994, który jest ważną datą w historii zespołu z dwóch powodów. Pierwszy to 10-lecie istnienia Bon Jovi, drugi – odejście Aleca Johna Sucha z zespołu. Hipotezy dotyczące jego odejścia są różne. Alec złamał wewnętrzną zasadę zespołu o omawianiu problemów w grupie i nie komentowaniu ich na zewnątrz – opisał swój żal na łamach jednego z czasopism. Poza tym, reszta Bon Jovi zaczęła skarżyć się na jego grę – grał nieczysto w studiu (co jeszcze dało się jakoś ukryć) i na koncertach.

Bon Jovi chcieli wydać nowy studyjny album, ale Bruce Fairbain nie miał wolnych terminów (po wyprodukowaniu "Slippery When Wet" i "New Jersey" stał się wziętym producentem). Zespół wydał w zamian okolicznościową składankę "Cross Road – The Best Of Bon Jovi". Znalazło się na niej 13 dobrze znanych i lubianych przebojów zespołu i dwie całkiem nowe piosenki (nagrane jeszcze z Aleciem) – "Someday I'll Be Saturday Night" i "Always". Ta druga stała się przebojem, szczególnie w stacjach radiowych. Zyskała miano jednej z najlepszych ballad wszech czasów.

Niemal od razu po wydaniu "Cross Road" Bon Jovi ponownie wzięli się do pracy, z nowym basistą, Hughem McDonaldem. Nagrywanie materiału na nową płytę trwało bardzo długo – John nie zaakceptował pierwszej wersji i trzeba było wszystko nagrywać od nowa. Efektem ciężkiej pracy jest płyta "These Days", wydana ostatecznie w 1995 r. Promowało ją pięć singli, z których jedynie umiarkowanym sukcesem stała się piosenka "This Ain't A Love Song". Mimo tego, cały album był całkiem popularny, a wielu fanów uważa go za najlepszy w dorobku zespołu. Uzupełnieniem promocji, była oczywiście trasa koncertowa. Bon Jovi znów dali blisko 250 koncertów na całym świecie. Pobili rekord publiczności zebranej na koncercie na stadionie Wembley w Londynie, który został sfilmowany i uzupełnił wideografię zespołu.

Objeżdżanie całego świata trwało do końca 1996 r. Potem, członkowie zespołu postanowili trochę odpocząć.

Bon Jovi spotkali się ponownie, choć na krótko, w 1998 r. i to w niepełnym składzie (bez Davida, który miał problemy z dłonią). Nagrali piosenkę i teledysk "Real Life" do filmu "ED TV".

Na prawdziwy powrót trzeba było poczekać. W 1999 r., Bon Jovi weszli do studia, by nagrać nowy album. Obserwowali ich przy tym fani – w studiu umieszczono mnóstwo kamer, z których obraz przekazywany był na oficjalną stronę zespołu. Początkowo, płyta miała nazywać się "Sex Sells", ale zmieniono nazwę na "Crush".

"Crush" wydano w maju 2000 r., a pierwszym promującym go singlem było "It's My Life". Piosenka odniosła sukces – była najlepiej sprzedającym się singlem roku w wytwórni. Sam album zdobywał szczyty list przebojów w wielu krajach. Sukces płyty "Crush" przerósł oczekiwania zespołu. Wraz z sukcesem na listach zespół dostawał wiele nominacji (w tym pierwsze dla nich nominacje Grammy). Następne single: "Say It Isn't So" i "Thank You For Loving Me" nie odniosły wielkiego sukcesu, chociaż były popularne. Zespół odbywał występy w najróżniejszych miejscach (Rozdanie Nagród Nobla, Targi Expo, Wielki Ślub 50 par). Sam album sprzedał się w nakładzie ponad 7 mln.

XXI wiek [edytuj]

Po zakończeniu promującej album trasy koncertowej, Bon Jovi znów pozwolili sobie na chwilę odpoczynku. John zagrał w kilku filmach, a reszta zespołu zajęła się swoim życiem prywatnym. W 2001 r. wydali płytę "One Wild Night Live 1985-2001" – pierwszy album "live" w historii zespołu. Pierwszym singlem promującym była piosenka "One Wild Night 2001". Była to przeróbka piosenki z albumu "Crush". W teledysku użyto aluzji do Napstera, z którym zespół i ich wytwórnia walczyli. Zespół znów ruszył w trasę, która okazała się ogromnym sukcesem. Zespół wystąpił m.in. na zakończenie zimowej olimpiady w Salt Lake City.

W studiu Bon Jovi spotkali się ponownie na początku 2002 r. Album pod tytułem "Bounce" ukazał się jesienią, a wcześniej, promujący go singel "Everyday". Część utworów inspirowana była atakami z 11 września. Trasa koncertowa "The Bounce Tour 2003" zakończyła się latem 2003 r. Niemal od razu po jej zakończeniu, Bon Jovi mieli zamiar nagrać album akustyczny z największymi przebojami zespołu. Jednak w czasie nagrywania, plany nieco się zmieniły i płyta, która z założenia miała być akustyczna, stała się zbiorem kompletnie zmienionych hitów grupy. Stąd też tytuł "This Left Feels Right" – The Greatest Hits... With A Twist. Płyta ukazała się również w wersji limitowanej z dołączonym DVD, zawierającym piosenki z akustycznego występu AOL Sessions. Jedynym koncertem promującym płytę, był występ w Borgata Hotel Casino w Atlantic City, który wydany został na DVD w 2004 r.

2004 rok przyniósł również dwa ważne wydarzenia w historii zespołu. Pierwsze to oczywiście nadejście 20 urodzin grupy (jako datę powstania przyjmuje się zawsze datę wydania pierwszej płyty – czyli 1984, jednak w wielu źródłach podaje się, że Bon Jovi powstało w 1983 r.). Kolejna, mniej spodziewana informacja, to przekroczenie "magicznej" liczby 100 milionów sprzedanych płyt. Oba te wydarzenia zespół połączył za sprawą boxsetu "100 Million Bon Jovi Fans Can't Be Wrong". Wydawnictwo to zawiera oficjalnie 5 płyt – 4 CD z 38 wcześniej niepublikowanymi piosenkami (które z różnych powodów nie znalazły się na wydanych przez grupę płytach) oraz 12 znanymi już, ale nie znajdującymi się na płytach utworami (np. demo "Temptation"), natomiast DVD zawiera wypowiedzi zespołu i kilka fragmentów z życia grupy, które wcześniej nie były opublikowane. Warto jeszcze odnotować, że w roku tym, Bon Jovi otrzymali prestiżową nagrodę – "Award Of The Merit" na gali MTV American Music Awards – za wkład włożony w amerykańską muzykę rozrywkową.

W lipcu 2005 r. zespół uczestniczył w "Live 8" – koncercie charytatywnym zorganizowanym przez Boba Geldofa oraz Bono. Koncert ten zorganizowano dokładnie 20 lat po pierwszym koncercie "Live Aid" w 1985 r. 2-6 lipca 2005 r. koncerty "Live8" odbyły się w kilku miastach świata. Bon Jovi wystąpili w Filadelfii, zagrali 3 piosenki.

Ostatniego dnia sierpnia 2005 r. na gali World Music Awards zespół został uhonorowany Diamond Award dla twórców, którzy sprzedali ponad 100 milionów swoich płyt. Nagroda ta została wręczona dopiero czwarty raz w historii.

We wrześniu 2005 r. ukazała się kolejna studyjna płyta zespołu – "Have A Nice Day". Płyta inspirowana dzieciństwem Johna i dorastaniem, ale także wydarzeniami politycznymi (singel tytułowy opowiada o wygranej Georga W. Busha w wyborach prezydenckich). Album sprzedawał się dobrze – pierwsze miejsce na światowej i europejskiej liście oraz w wielu krajach jak np. Japonia, Australia, Austria, Holandia, itd.

2 listopada 2005 rozpoczęła się światowa trasa koncertowa HAND Tour, która okazała sie ogromnym sukcesem zajmując 3. miejsce w rocznym podsumowaniu (w 2006 roku) tras na świecie przez magazyn Billboard (około 120 mln zysku).

Z albumu wyszły 3 single promowane teledyskami. Pierwszy z nich – "Have A Nice Day" trafił do czołowej dziesiątki w wielu krajach takich jak Austria, Wielka Brytania, Hiszpania czy Kanada. Drugi singel "Welcome To Wherever You Are" przeszedł bez echa. Trzeci singel "Who Says You Can't Go Home" była utrzymana w rockowo-countrowym stylu i zajęła pierwsze miejsce na Billboard Country. Bon Jovi za sprawą tego wydarzenia stali się pierwszym rockowym zespołem w historii, który zdobył szczyt listy Country. Piosenka zdobyła także wiele wyróżnień w tym najważniejszą czyli pierwszą nagrodę Grammy dla Bon Jovi a także nagrode People's Choice Awards.

Zaraz po zakończeniu trasy zespół udał się do stolicy muzyki country – Nashville. Tam wraz z kilkoma innymi zaproszonymi artystami (Rimes, Big & Rich, Simpson) oraz z dwójką producentów (Duff, Shanks) powstawał nowy materiał. Inspiracją były przede wszystkim smutne wydarzenia z życia klawiszowca (Bryan) i gitarzysty (Sambora). Obaj stracili swoich ojców i rozwodzili się po kilku latach wspólnego życia ze swoimi żonami. Nagrywanie płyty szło bardzo szybko, ale i tak zespół powrócił do studia dopracować materiał (nagrać 5 nowych piosenek). Premiera, która miała odbyć się w lutym, przesunęła się na czerwiec.

W połowie czerwca na rynku ukazał się dziesiąty studyjny album "Lost Highway". Płyta nie była typowym albumem country jak John zakładał, ale albumem rockowym z domieszką popu i country. Album promowany był piosenką "(You Want To) Make A Memory". Nie zdobyła ona wielkiego rozgłosu. Promocja albumu też nie była tak okazała, jak w przypadku wcześniejszych albumów, ale mimo tego ich najnowsze dzieło osiągnęło sukces na świecie. Już w swoim pierwszym tygodniu, mimo iż płyta nie została wydana na całym świecie, zespół dotarł do drugiego miejsca na światowej liście sprzedaży. W drugim tygodniu Bon Jovi zdominowali rynek światowy sprzedając około 489 tys. Zespół zadebiutował z ilością 292 tys. sztuk ustanawiając swój rekord sprzedanych płyt w debiucie, był to ich pierwszy album, który trafił w pierwszym tygodniu na szczyt listy Billboard. Dodatkowym sukcesem płyty jest doprowadzenie zespołu na szczyt listy w Japonii co oznaczało, iż Bon Jovi stał się jedynym zespołem spoza Japonii, który umieścił tam 4 swoje płyty na szczycie.

Promujący płytę koncert w Puerto Rico musiał odbyć się bez udziału gitarzysty (Sambora), gdyż musiał on udać się na kurację do kliniki (problemy z alkoholem). Zastąpił go dobry znajomy zespołu Bobby Bandiera.

7 lipca 2007 roku Bon Jovi wystąpili na koncercie Live Earth w New Jersey. Zespół zagrał 5 piosenek – "Lost Highway", "It's My Life", "Wanted Dead Or Alive", "Who Says You Can't Go Home" i "Livin On A Prayer". Występ zespołu zapowiedział sam organizator imprezy Al Gore.

Fotka ich będzie w albumie fotki ^^ :D

Z góry dzieki i sory za zajęcie miejsca tym tekstem ;d

Konto usunięte
hm.. nawet nie chce mi się szukać linijki opisującej gatunku muzyki jaką tworzą.. masakryczny blog...;/
16 lutego 2010
Konto usunięte
a ja nie ich nie słuchałem nigdy
20 stycznia 2010
Oss93
ściana tekstu... obstawiam, że nikt nie przeczytał xD
16 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 8)
konto usunięte

Neverstore jest to szwedzki pop-punk/rockowy zespół założony w 2000 roku.Ich pierwszy album, Sevenhundred Sundays, z singlem "So Much Of Not Enough"ukazał się dopiero 24 stycznia 2007. Kolejnym singlem był "Stay Forever" i wideo nagrane w Barcelonie. Choć "Racer" i "Obey" zostały singlami a także nagraniami wideo. Są one nagrane na dachu, w Sztokholmie.

Neverstore kilkakrotnie towarzyszyły Backyard Babies oraz w maju 2007 został przy Good Charlotte na występie w Szwecji. W ciągu roku, zagrali w całym kraju. 1 Listopada 2007 i wygrali na MTV Europe Music nagrodę Awards w kategorii "Najlepszy artysta szwedzki". Stało się to również w 2008 roku.
W 2008 Neverstore byli na tournee w Japonii towarzysząc kanadyjskiemu zespołowi punkowemu Sum 41. Ta wycieczka pozwoliła nabyć publiczność w Japonii.Wkrótce ukazał się drugi album "Heroes Wanted",który został wydany 27.02.2008

Zespół ma obecnie nowy album nagrany niedawno w Los Angeles "Age of hysteria" z piosenkę zatytułowaną Summer, produkowaną przez Deryck Whibley, który jest wokalistą i gitarzystą Sum 41.

strona oficjalna zespołu: www.neverstore.com

Tekst zaciągnięty z wikipedii i może być troszke źle sformułowany gdyż to sama tłumaczyłam ze Szwedzkiego. Myślę że warto posłuchać kawałka " Beautiful Shallow People" i innych.

Konto usunięte
Boski zespol. cos dla mnie. xD
23 stycznia 2010
Konto usunięte
to nie dla mnie...
14 stycznia 2010
więcej komentarzy ( -1)
konto usunięte

Drowning Pool

Drowning Pool

Album

1. Full Circle 1. Pełne koło
2. Enemy 2. Wróg
3. Shame 3. Kompromitacja
4. Reborn 4. Odrodzony
5. Reason I'm Alive 5. Powód dla którego żyję
6. Soldiers 6. Żołnierze
7. Paralyzed 7. Sparaliżowany
8. Upside Down< td> 8. Do góry nogami
9. 37 Stitches 9. 37 Cali
10. No More 10. Nigdy więcej
11. Love X2 11. Love X2
12. Duet 12. Duet
13. Rebel Yell

13. Rebel Yell

Album

Desensitized

1. Think 1. Pomyśl
2. Step Up 2. Powstań
3. Numb 3. Drętwy
4. This Life 4. To życie
5. Nothingness 5. Nicość
6. Bringing Me Down 6. Ciągnąc mnie w dół
7. Love and War 7. Miłość i wojna
8. Forget 8. Zapomnieć
9. Cast Me Aside 9. Odstawiłaś mnie na bok
10. Killin' Me 10. Zabija mnie
11. Hate 11. Nienawiść

Album

1. Sinner 1. Grzesznik
2. Bodies 2. Ciała
3. Tear Away 3. Rozdarty
4. All Over Me 4. Wszystko wokół mnie
5. Reminded 5. Przypomina
6. Pity 6. Litość
7. Mute 7. Niemy
8. I Am 8. Jestem
9. Follow 9. Podążaj
10. Told You So 10. Powiem Ci więc
11. Sermon 11. Kazanie

Ciekawostki

Nazwa zespołu pochodzi od filmu "The Drowning Pool", w czasie którego Stevie stracił cnotę. Thriller ten opowiada o losach prywatnego detektywa, któremu przyszło rozwiązać skomplikowaną i niebezpieczną intrygę w Nowym Orleanie. Po polsku tytuł filmu brzmi "Zdradliwa Toń".

Drowning Pool utrzymują przyjazne stosunki z hard rockowym zespołem Disturbed z Chicago. Dan z Disturbed o śmierci Davida: "To był dla nas szok. Spędziliśmy większość 2001 roku w trasie razem z nimi. Mieliśmy plany kolejnego tourne MAAW. Kilka dni przed tą tragedia Ozzfest zawitał do Chicago. Poszedłem oglądnąć ich występ, potem spotkałem się z Davem. Odchodząc uściskałem go i powiedziałem: do zobaczenia wkrótce. Nigdy nie przypuszczałem, że widzę go wtedy ostatni raz. Jego śmierć poruszyła nas wszystkich."

W utworze "Sermon" użyto backmasking (ang. wsteczne maskowanie) czyli metody ukrywania wiadomości, możliwej do odsłuchania tylko przy wstecznym przesłuchaniu utworu. "Oh, jeśli posłuchasz tej piosenki "od tyłu", usłyszysz tą wiadomość! Więc chyba powinienem powiedzieć co ona znaczy. Tak naprawdę nic nie znaczy. To tylko powtórzenie wersu z tego samego utworu, z "Sermon." Po prostu nagraliśmy to od tyłu na końcu piosenki." śmieje się Mike.

Konto usunięte
no jeden z moich pierwszych
20 stycznia 2010
Konto usunięte
poslucham na pewno :)
14 stycznia 2010
Konto usunięte
Dobry zespół
12 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 7)
konto usunięte

Kill Hannah^^

Kill Hannah została utworzona w 1994 roku przez wykonawcę i autora tekstów piosenek, Mata Devine'a. W latach 1996-2003 grupa opublikowała samodzielnie (tzn. bez udziału wytwórni płytowej) osiem albumów LP, singiel i EP. Wszystkie z nich szybko się sprzedały.

Obecny skład

Konto usunięte
kill hannah montana. ? ;)
25 stycznia 2010
Konto usunięte
no thx
20 stycznia 2010
Konto usunięte
kocham KH
8 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 0)
konto usunięte

Maximum the Hormone japoński zespół crossoverowy. W swojej muzyce miesza takie gatunki jak punk, thrash metal, indie rock czy funk. W stylistyce zespołu mocno odczuwa się inspiracje rodzimą spuścizną zespołów j-rockowych.

Zespół założony został w roku 1998 przez Daisukego Tsudę i Nawo Kawakitę oraz Sugiego i Keya. Ostatni dwaj odeszli jednak w 1999 roku, niedługo po wydaniu pierwszego albumu – A.S.A. Crew.

Później, w roku 2001, do zespołu dołączyli basista Uehara Futoshi (Ue-chan) i młodszy brat Nawo, Ry? Kawakita (Maximum the Ry?), który zajął miejsce gitarzysty. Wtedy zmienił się również styl zespołu – Ry? zajął się melodycznym wokalem i pisaniem tekstów piosenek, a Daisuke śpiewem bardziej raperskim i krzykliwym. Po tych zmianach członkowie zdecydowali, aby zmienić zapis nazwy zespołu – z alfabetu łacińskiego na katakanę. W tym samym roku wydali trzy single oraz minialbum Ootori. Rok później pojawił się następny singel oraz nowy album, Mimi kajiru, eksponujący bardziej krzykliwy wokal Daisukego i bas Ue-chan.

W roku 2004, wraz z następnym albumem (Kusoban), zespół zmienił nieco styl, wtrącając w ciężkie brzmienia elementy lekkiej muzyki pop. Ta zmiana przyciągnęła wielu nowych fanów. Popularność zespołu jeszcze bardziej zwiększył wydany w 2005 roku album Rokkinpo goroshi. Zaczęli występować na większych imprezach, wydali nawet koncertowe DVD – Debu vs. Debu. Utwór Rolling1000toon wykorzystany został w endingu anime Air Master. Na początku 2007 roku zespół wydał album Buiikikaesu – jak dotąd najlepiej sprzedającą się płytę zespołu.

Członkowie:

Daisuke Tsuda (?????? Daisuke-han) – wokal
Ry? Kawakita (???????? Maximum the Ry?) – gitara, wokal
Futoshi Uehara (???? Ue-chan) – gitara basowa, backwokal
Nawo Kawakita (?? Nawo) – perkusja, wokal

Konto usunięte
ja tez
20 stycznia 2010
Konto usunięte
ich raczej sobie odpuszcze
14 stycznia 2010
Oss93
ostatnio moda na Japonię się zrobiła ; o
9 stycznia 2010
Konto usunięte
uwielbiam ich muzykę :rock:
8 stycznia 2010
więcej komentarzy ( 1)