Rock/Metal

Rock/Metal

Wiara

Chciałabym poruszyć temat wiary.

Ludzie na ogół myślą, że słuchanie ciężkiej muzyki nastawia ludzi przeciwko Bogu i Kościołowi. Ja uważam to za bzdurę, gdyż każdy człowiek ma swój rozum i swoją wolę, nie musi kopiować cudzych poglądów i wyznawać tego co pewne zespoły Black-metalowe, nawet jeżeli gorliwie się z nimi utożsamia. Mamy przecież wybór. To, co one głoszą jest jedynie propozycją, a kwestia wiary jest sprawą indywidualną.

Jednak większość z Was jest niewierzących.

Dlaczego? Co wpłynęło na Waszą decyzję? W jaki sposób odsunęliście się od kościoła?

Nie sądzę, że stało się to z dnia na dzień i wskutek kaprysu. Ja osobiście nie jestem ateistką. Jednocześnie nie wiem czy mogę nazwać się wierzącą. Jestem chyba w trakcie tego procesu oddalania się od wiary. Satanistką zostałam okrzyknięta już dawno, bez konkretnej przyczyny. Nie przeszkadzało mi to. Jednak wtedy jeszcze 'raziły' mnie ataki na chrześcijaństwo. A mimo wszystko nienawiść do świata stopniowo wyzwalała we mnie niechęć do stwórcy.

Tkwię teraz pośrodku tej drogi oddalania się od Boga i ciągle się waham. Nie wiem, czy zawrócić w stronę wiary, czy porzucić wszystko, co mnie przy niej trzyma. Właściwie nie widzę sensu w praktykowaniu tych wszystkich obrzędów mszalnych:), jednak całkowite zerwanie z chrześcijaństwem byłoby (na dzień dzisiejszy) z mojej strony zbyt gwałtownym posunięciem.

Taka jest moja niedokończona jeszcze historia. Nie piszę tego po to, by spytać Was o rady. Podejmę decyzję sama, gdy przyjdzie czas.

Odpowiedzcie tylko na moje pytania (te na czerwono)

Jeśli macie dużo do powiedzenia to zapraszam na forum


Konto usunięte
Pierwsze skojarzenie: metal - satanista. Jak zaczęłam słuchac metalu to zainteresowałam się właśnie satanizmem. Przekonał mnie.
5 marca 2009
Konto usunięte
ja powiem tyle: jestem wierząca, moi znajomi metale też są na ogół wierzący. a jeżeli chodzi o praktykowanie pewnych rzeczy, słuchanie tego, co mówią w kościele itd. to wyznaję taką zasadę: wierzę w Boga, a nie w klechy!!! amen
31 stycznia 2009
RockSwir
ubieram sie naczarno lanuch przy spodniach ciezka muza ! pierwsza mysl ! SATANISTA ! ! wieze w Boga ale do kosciola nie chodze , nie lubie itd ! jesli Bog jest wszedzie to moge sie pomodlic w szkole albo na przystanku ! a nie z fanami rydzyka w kosci
31 stycznia 2009
BlackCountess
to jest strasznie drażniące ;|
31 stycznia 2009
Konto usunięte
Też uważam, że muzyka i wiara to są dwie różne rzeczy. Jestem wierząca ale jeśli ktoś nie wierzy to jego sprawa. Niektórym wystarczy zobaczyć człowieka ubranego na czarno, żeby nazwać go satanistą...
31 stycznia 2009
Konto usunięte
Po prostu nie wierzę w bzdury o Bogu, tak jakoś. Pyk i już. Co mi da czy będę się modlić do 'naszego' Boga, hinduskiego, egipskiego czy mongolskiego?
31 stycznia 2009
Konto usunięte
Nie wierzę w Boga, dla mnie jest to bez sensu, te całe modlitwy nic nie dają. Więc po co zawracać sobie tym głowę... Przestalam wierzyć kiedy w moim życiu wszystko zaczęło sie walić... już dawno temu...
31 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja słucham Metalu, Nu-metalu. Gothic Metalu, i różnych jeszcze odmian jak i Rocka, Hard Rocka, Rapcoru i też różnych odmian i jednocześnie wierze w Boga, muzyka nie ma nić wspólnego z wiara to zależy od nas samych
31 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja jestem satanistą :) jakby ktoś nie wiedział to satanizm to nie wiara tylko filozofia :) więc jesem osobą nie wierzącą , nie wierze z prostych powodów , dla mnie boga nie ma , nie widzę nie słysze i skąd mam wiedzieć czy jest niebo lub inna kraina
31 stycznia 2009
Konto usunięte
jestem ateistką. miałam kiedyś kilka prywatnych zarzutów do boga, znienawidziłam go, a z czasem zapomniałam o nim i przestałam wierzyć. co do spowiedzi - nikogo nie zabiłam, a reszta grzechów - i tak będę je popełniać, wcale nie chcę tego zmieniać.
31 stycznia 2009
Konto usunięte
Koszykarzu a skąd wiesz że nie istnieje? jakieś dowody? hmm? myśli też nie widać a wiemy ,że istnieją.
31 stycznia 2009
Konto usunięte
lol ja nie chodze i nei wierze a czemu ja mam wierzyc w Boga skąd naprawde mam wiedzieć ze on istnieje to tak samo ja bym wierzym w politeizm(wiara w wielu bogów dla niewiedzących)ja musiełbym zobaczyć zeby uwierzyc i za dlugi tekst napisałem xD
31 stycznia 2009
Konto usunięte
ICantBeYours ja naprawdę wierzę i chodzę do kościoła ;] Tak jak mówiłam trzeba umieć się zdystansować do patologii jakie pojawiają się w Kościele (nie każdy ksiądz pedofil itd itp). A o spowiedzi mogę Ci powiedzieć na PW jak chcesz ;] ;)
30 stycznia 2009
Konto usunięte
ICantBeYours- napewno mało, większość z moich znajomych chce tylko ,,zaliczyć" bierzmowanie, żeby rodzice dali im spokój... ja też tak zrobię bo rodzice z księdzem spiskują za moimi plecami i mnie zmuszają do bierzmowania;/ pójdę a potem wszystko ole
30 stycznia 2009
BlackCountess
już niżej napisałam - po co jest spowiedź skoro Bóg wszystko widzi i o wszystkim wie? o to chyba chodziło? i wiara w Boga a kościół to dla mnie trochę dwie różne sprawy. Ilu tych, którzy chodzą do kościoła naprawdę wierzy?
30 stycznia 2009
Konto usunięte
I nie zawsze black jest 'satan' ^^
30 stycznia 2009
Konto usunięte
Po za tym chciałam zwrócić uwagę na jedną rzecz - czemu kiedy pada hasło ,,metal" to ludziom to się kojarzy odrazu z Szatanem? To jakieś niedorzeczne. Nie każdy metal to black.
30 stycznia 2009
Konto usunięte
ZiuumBziuum uważasz się za katoliczkę a jednocześnie negujesz najistotniejszy sakrament. troche to dziwne.słucham metalu i rocka i jestem katolikiem- praktykującym. Wiara w Boga w niczym mnie nie przeszkadza.
30 stycznia 2009
Konto usunięte
wierze w boga i jestem katoliczkom.. ale nie wierze w kilma rzeczy np. spowiedź bo po co to komu. je sli chcem to sie wyspowiadam w modlitwie bogu a nie ksiedzu który potem sobie z tego kazanie w niedziele zrobi.. .
30 stycznia 2009
system
jest takie przyslowie "im bliżej kościoła tym dalej od boga";]
30 stycznia 2009
chikane
uwazam, ze muzyka oraz wiara nie maja ze soba nic wspolnego. ja lubie rock i metal, a jednoczesnie wierze w Boga.
30 stycznia 2009
Artefakt1990
to już tu było ale dobra... powiem tak mi się jaka kolwiek religia znudziła więc nie uznaje siły większej ode mnie...
29 stycznia 2009
Konto usunięte
od kościoła jako miejsca odsuwam się przez potwora-proboszcza, który będąc 'duszpasterzem' spełnia swoją misję z zupełnie odwrotnym skutkiem i dzieciaki idą na mszę jak na ścięcie. ;) a wiara trochę się chwieje. ale na pewno nie jest to związane z mu
29 stycznia 2009
Konto usunięte
No tak... wiara i muzyka to zupełnie oddzielne tematy. W moim przypadku, podobnie jak w przypadku przedmówczyni : jeżeli coś wpłynie na zmianę wyznania, nie będzie to na pewno muzyka. Dla mnie muzyka, to muzyka. Religia to religia. Pozdrawiam ;))
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Muzyka i religia, to zupełnie różne i oddzielne dziedziny mojego życia. Jak przestanę wierzyć, to na pewno nie przez muzykę.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
ja jakoś nie zwracam na to uwagi, tzn na wiarę innych ( w tym przypadku zespołów) przeżyłam nie całe 3 lata temu swój cud i od tego czasu wiem, że Bóg istnieje.. a do wiary innych staram się podchodzić z szacunkiem i wszelaką akceptają ;)
29 stycznia 2009
Konto usunięte
a ja wręcz przeciwnie - coraz częsciej stwierdzam że Bóg istnieje ale to chyba głównie przez to, że w moim otoczeniu wiele ludzi mysli że jest orydżinal bedąc ateistą. Nie jestem taka jak INNI.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
zgadzam się z damianegLOVE nie uważam aby muzyka, której słucham wpływała na moje przekonania religijne. Czasami słyszę za sobą szepty: Szatan,Szatan ale już mnie to nie rusza. Ja wiem, że wierzę w Boga a oni już nie muszą - niech sobie myślą co chcą
29 stycznia 2009
Anda
Ateizm i racjonalizm jest modny. Nastolatki się tym jarają. Ale większości przechodzi po paru latach.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Słucham metalu i jestem praktykującą katoliczką - muzyka nie ma nic do tego. Ja mam takie zdanie: trzeba umieć się zdystansować do głupot i patologii jakie pojawiają się w Kościele. I wtedy wiara jest spoko.
29 stycznia 2009
xSinneRx
U mnie obecnie teżjest dziwnie z wiarą .. Niby wierze ale sam anie wiem co myśleć .. Ja też czesto slysze satanistka , ty satanie etc wisi mi to szczerze xP
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Niektore zespoly czasem wplywaja ale to zalezy jakie xD Ja tam wierze i slucham mocnej muzyki... i mam to gdzies...
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Wierzę, jestem katoliczką. Ten fakt jest niezależny od muzyki, której słucham. Wiem, że moja wiara nie jest doskonała, bo często wątpię itp. ale bez Boga nie wytrzymałabym na tym świecie. Zwłaszcza w momencie kiedy śmierć zajrzała do oczu...
29 stycznia 2009
Alyriia
Ja już się na ten temat na forum wypowiadałam ale napisze i tu: Bogów od zawsze wymyślali sobie ludzie żeby im było łatwiej. Żeby mieli nadzieję że śmierć nie jest końcem. Ja osobiście jak łatwo się domyślić nie wierzę, a muzyka nie ma z tym nic wspó
29 stycznia 2009
Konto usunięte
U mnie to jest dziwnie z tą wiarą. Kiedyś wierzyłam, teraz zaczynam mieć co do tego wiele wątpliwości...
29 stycznia 2009
Konto usunięte
religia jest czasami uciążliwa . te wszystkie zasady, gadki ze całowanie sie z chłopakiem do grzech x/ itd. za dużo tego typu rzeczy ... jestem wierząca ale denerwuje mnie ta wiara . dlatego rozważam całkowite uniezależnienie sie od kościoła .
29 stycznia 2009
Ranzatsu
Dlaczego nie wierzę? Bo w historii chrześcijaństwa przelano zbyt wiele niewinnej krwi. Taki mam pogląd od 3lat (metalu słucham od 2.5) wcześniej dlatego, że jak słuchałem tego, co mówi katechetka tarzałem się na glebie ze śmiechu... czyli od 2kl SP :
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Powiem tak.Wiem, ze jest "cos", co stworzylo swiat, bo dziwne gdyby powstal od tak sobie ;p Musial byc jakis poczatek. A wiara katolicka, coz...nie przekonuje mnie. Zostalam buddystka.I Nie wypowiem sie do konca, bo za malo znakow moge wykorzystac xD
29 stycznia 2009
pn1992
ja podobnie jak kilka wcześniej wypowiadających się osób - pojawiły się wątpliwości które z czasem pogłębiły się tak bardzo że przestałam wierzyć. na długo przed tym jak zaczęłam słuchać najpierw rocka, później metalu. muzyka nie ma z tym żadnego zwi
29 stycznia 2009
Konto usunięte
ja kiedyś usłyszałam od księdza dowody na to że czlowiek swym rozumem może poznać istnienie Boga.że niby wszzystko ma swoją przyczynę i tak skomplikowany świat nie może byc dzielem przypadku.jak sie czlowiek zastanowi to nasuwa sie pytanie-skąd Bóg w
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Uważam, że religi powstała, by manipulować ludźmi. To taka 'druga władza', która nakazuje, zakazuje i zbiera pieniądze. Jestem ateistką, ale wychowałam się w domu, w którym codziennie słychać radio M. i wszyscy chodzą co niedziele do kościoła. Parano
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Bo każda Religia nakazuje Ci mysleć za Ciebie. Wrzuca Cie od małego w świat gotowych odpowiedzi.. baśni.. legend nie różniących sie od opowiadań fantazy..Namawia do zła..Każe sie podporządkować pod pretekstem "zbawienia"..Zabrania zadawania pytań
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ladygdu, może i sens ma, ale wg mnie ksiądz też człowiek i głupio tak mu mówić, co ma się na sumieniu >
29 stycznia 2009
Konto usunięte
tutaj się odzywają dzieci czasami które słuchają Linkin Parka i one wierzą w boga. Ja nie wierzę, po prostu pieprzeni księżolki działaja mi na nerwy. Kasa i kasa. bym wszystkich powyżynał gdybym mógł
29 stycznia 2009
Konto usunięte
ja stałem sie ateistą juz ze 4 lata temu...dla mnie nie ma kogos kto jest nad nami i 'czuwa'. nie mialo to związku z metalem...
29 stycznia 2009
Konto usunięte
PencilCase: ja nie mówię ,że inne rodzaje spowiedzi są złe tylko ,że ta "nasza" też ma swój sens, wbrew temu co większość ludzi sądzi. a żeby w Polsce mieć spowiedź powszechną wystarczy przejść na protestantyzm, żaden problem ;)
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Mnie ateizm wydaje się bardziej prawdopodobny niż inne wyznania i dlatego jestem ateistą... A moje 'wahania' jeśli chodzi o wiarę zaczęły się dawno ,dawno... Przed tym jak pierwszy raz miałem styczność z metalem/rockiem.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ladygdu, co do spowiedzi: w Niemczech jest tylko spowiedź powszechna i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Z resztą mogłoby tak być i w Polsce :/
29 stycznia 2009
Konto usunięte
bo nie można być wierzącym KATOLIKIEM a nie praktykować.każde wyznanie ma swoje zasady,a u katolików jedną z nich jest obowiązkowe uczestnictwo w mszy.a co do spowiedzi...kiedyś całkiem sensownie mi to wytłumaczono,sprytny chwyt psychologiczny ;)
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Zgadzam się z Nightwish, wg mnie właśnie takie podejście Kościoła sprawia, że ludzie się od niego oddalają. Ja osobiście wierzę w Boga, nie w Kościół, bo ta instytucja niszczy wszystko, co stanie na jej drodze >_< a potem: społeczeństwo jest niewierz
29 stycznia 2009
BlackCountess
bo oni myślą, że tylko przez chodzenie do kościoła łączy się z Bogiem itp, itd...bleeeeh ;P
29 stycznia 2009
Konto usunięte
zgadzam się ale kościół jak wiesz zaprzecza temu że można być wierzącym a nie praktykującym dla nich takie coś nie istnieje.
29 stycznia 2009
BlackCountess
moim zdaniem kościół a wiara to dwa różne pojęcia. nie chodząc do kościoła można wierzyć. tak samo jest ze spowiedzią - niby Bóg wie i widzi wszystko, więc po co ona jest?!
29 stycznia 2009
Konto usunięte
"oooANANKEooo" - mam podobne odczucie - choć ja mam wiare w "coś" bliżej nie określonego.Na pewno nie jest to kościół ,bo od niego dawno się odwróciłem, żyje wg własnego sumienia i własych przekonań.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
wierząca jestem,bo tak wychowali mnie rodzice,boli mnie jedynie fakt ze ogólnie wszyscy uważają iż osoby które słuchają mocniejszych brzmień są szufladkowani od razu jako sataniści...
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja osobiscie jestem katolikiem lecz nie praktykjacym, dlaczego odsunelem sie od wiary,chyba przez to, ze juz w nic nie wierze
29 stycznia 2009
Konto usunięte
polecam film "zeitgeist" :)
29 stycznia 2009
Konto usunięte
ja tam jestem i tak chrzescijanka. muzyka nic do tego neui ma
29 stycznia 2009
Konto usunięte
kapsellka- dzięki za link, naprawdę ciekawa rzecz...
29 stycznia 2009
Konto usunięte
http:// ateista.pl/articles. php?id=96 polecam wszystkim sobie poczytać. 80 pytań które zrobią z ciebie ateistę xD
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Też zostałem ateistą, ale co wspólnego ma z tym muzyka, to nie wiem... Poprostu zaczęły się pytania, na które księża różnie odpowiadali i sami sobie nieraz przeczyli... do tego doszła książka Jana Van Helsinga i poprostu przestałem wierzyć ;p
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja jestem nie wierząca. Nie wpłynęła na to muzyka - zostałam ateistką zanim zaczęłam słuchać metalu. Miałam coraz więcej pytań, wątpliwości. Dużo czytałam, o różnych wiarach, szukałam odpowiedzi, lecz pewnego dnia po prostu dotarło do mnie, że nie wi
29 stycznia 2009
Konto usunięte
szczerze mówiąc zdziwiło mnie że prawie wszyscy wierzą:) dotąd spotykałam się raczej z odwrotną postawą. i jakim prawem ludzie tak nas oceniają??
29 stycznia 2009
Konto usunięte
tylko nasuwa się pytania jak zdefiniować człowieka prawdziwie wierzącego? można się teoretycznie oprzeć na nauce Kościoła, ale wtedy tych wierzących byłaby garstka. mi osobiście najbliżej do deizmu.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja nie jestem do końca ateistką. W boga owszem: wierzę, możliwe że jest jakaś siła wyższa, nie wykluczam tego. Ale nie wierzę w kościół: nie chodzę do niego, nie modlę się. Jak niektórzy mnie pytają dlaczego, to nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć.
29 stycznia 2009
BlackCountess
ja też wierzę w Boga, mimo muzyki. Nie zmieniła mnie ona w stosunku do wiary.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja tez wierze w Boga i niewyobrazam sobie zycia bez Niego. Nie jestem oczywsicie taka ze na kleczkach spedzam caly dzien i fakt nie modle sie codziennie ale do kosciola w niedziele chodze
29 stycznia 2009
TheMessiah
Ja też jestem wierzący,a słucham tych-podobno- namawiających do satanizmu kapel i tych brutalnych.Jak dla mnie wiara z muzyką nie mają nic wspólnego.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja również jestem wierząca.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Nie idze sie odsunąc od wiary... a Święta Bożego Narodzenia?? Wszyscy obchodzą nawet nie wierzący... Tradycja łączy się zwiara, w tej sytuacji nie da sie wybierać. Jestem wierząca, ale od jakiegoś czasu "zawiesiłam działalność" chodzenia na msze;p
29 stycznia 2009
Konto usunięte
ja też jestem wierząca, nic mnie od Kościoła nie odsunęło.
29 stycznia 2009
Konto usunięte
Ja nie moge chyba odpowiedziec na to pytanie;p dlamnie to głupota zeby muzyka wpływala na wiare... sami se to wijaie w glowe... ja jestem wierzący
29 stycznia 2009
więcej komentarzy (67)