Hipertrofia, to tytuł nowego albumu wydanego w 2008 roku.
Chciałbym poznać Wasze opinie na temat tego 2 płytowego dzieła.
Osobiście fanem Comy byłem, jestem i będę, lecz przyznam, że troche się zawiodłem na Hipertrofii. Niby jest ciekawa, niby ambitna, niby zagadkowa jak poprzednie płyty, lecz czegoś mi tu brakuje. Naprawdę jest to jakiś mały, ulotny element, którego niestety zabrakło na tej płycie. Kawałki tego albumu nie są już tak bardzo porywające jak stare dobre utwory typu "100 tysięcy jednakowych miast". Płyta niby trzyma poziom, ale te wstawki między utworami i tym podobne "smaczki", miast polepszyć i uprzyjemnić odbiór, niestety nudzą i doprowadzają mnie do szeroko pojętej irytacji.
Reasumując. Coma nagrała dobry album, ale niestety zabrakło orginalności i "tego czegoś" co przyciągało jak magnes, do starych płyt.
Pragnę poznać Wasze opinie na temat tego albumu.